Paru DevOpsów jakich znam to po prostu byli admini którzy mają teraz bardziej 'fancy' stanowisko. Zauważyłem też że do 'worka' DevOps wiele firma wrzuca ludzi którzy coś tam grzebią w tematach Deployment/Infrastracture/System/Storage.
Byłem na kilku rozmowach na DevOps i moje doświadczenia są takie iż duży nacisk kładziono raczej na znajomość narzędzii a nie samo programowanie.
Przykład to np: dobra znajomość Ansible była bardziej istotna niż sam Python jako taki. Firmy również były dość wybredne i często oczekiwały konkretnego skillsetu/znajomości narzędzi aniżeli ogólnej wiedzy.
Mój przykład;
Znam Python-a + troche web tj; podstawy (Django, DRF, Front)
Pracuję z Linuxem i coś tam go znam (np: orientuję się w sieciowych zagadnieniach, LVM, selinuxa, iptables), Dockera ( jedynie uzywam docker-compose, docker-machine), przy Ansible czasem dłubię (głównie hobbystycznie).
Używałem ponadto Openstacka, Grafany, InfluxDB, Nagiosa. Znam podstawy TCP/IP (networking, L2/L3, DNS, CCNA kiedys zdalem itp) + interesuje sie Telco/Sieciami jako takimi wiec 'coś tam' się orientuję w Cisco + (SDN, OpenFlow, security itp itd). Mam też niedługą przeszłość jako tester/admin w Networkingu (QoS, performance itp).
To było raczej zbyt mało przypuszczam że mam mimo wszystko zbyt mało wiedzę z zagadnien wymienionych powyżej no duży mój minus to brak znajomości AWS/Azure itp. Myślę również że powinienem dużo lepiej ogarnąc coś z rodziny Ansible/Chef/Puppet no i z Linuxa na odrobinę wyższy wejść. Myślę też o Go.
Ja bym chętnie uderzył w działke Cloud Dev/DevOps ale nie w ujęciu typu DevOps = 'admin/skrypciarz' tylko w ujęciu Dev narzędzi DevOpsowych, niestety takiej pracy w PL jest mało i dobre oferty można najczęściej jedynie wyrwać zdalnie. No i oczywiście dość szeroki skillset jest wymagany i firmy stawiają dość duże wymagania na takie stanowisko. Doszkalam się na spokojnie w wymienionych wyżej tematach i może za jakiś czas spróbuje ponownie gdzieś uderzyć na "DevOps/SRE/Cloud Dev-a".