GitHub - szukanie pracy i dzielenie się ze światem swoimi projektami.

Witajcie Pany i Panie.

Jak czytam zapytania niedoszłych juniorów, którym sam de facto jeszcze trochę pobędę, to zastanawia mnie jedno. Wszyscy w odpowiedziach piszą o wrzuceniu kodów na Gita. A co zrobić, jeśli projekty są lub będą używane przez kogoś i publikacja kodu zagrozi ich bezpieczeństwu? Albo nie chcemy się dzielić z całym światem swoimi pomysłami? Lub chcemy zwyczajnie w świecie skomercjalizować swoje projekty? Piszę programy które sam wykorzystuję, lub ktoś inny i obawiam się, że jednak nie każdy gość mojego Gitowego profilu uszanuje prawa autorskie. Czy da się znaleźć na to jakiś złoty środek? Czy pozostają jedynie skrajności podzielenia się wszystkim lub niczym?

Możesz wspomnieć o projekcie w CV nie udostępniając go na GitHubie. Jeśli go dobrze sprzedasz, tzn zainteresujesz rekruterów to możliwe, że zapytają o niego i będziesz miał okazję o nim porozmawiać. No chyba, że w ogóle nie będziesz chciał o nim rozmawiać, to wtedy raczej nim dużego wrażenia nie zrobisz.

Jak webówka to url do wersji produkcyjnej jak coś mniej fotogenicznego to opis w CV.

Wszyscy w odpowiedziach piszą o wrzuceniu kodów na Gita.

Git to nie to samo co Github.

Git do Githuba ma się tak jak kawa do Starbucksa. Git to system kontroli wersji stworzony przez Linusa Torvaldsa, a Github to jeden z hostingów dla Gita + portal społecznościowy z opcją forum.

Git to standard, używa się tego w firmach (albo innego systemu kontroli wersji), niezależnie od tego, czy jest to kod zamknięty czy open source.

A co zrobić, jeśli projekty są lub będą używane przez kogoś i publikacja kodu zagrozi ich bezpieczeństwu?

To i tak się powinno używać Gita (albo alternatywnego systemu kontroli wersji), tylko po prostu się nie będzie tego publikować. Repozytorium możesz sobie trzymać na własnym dysku, możesz też założyć gdzieś repozytorium prywatne na jakiejś stronce (na Gitlabie były pamiętam, na Githubie zresztą też, tylko płatne).

Mi nigdy się GitHub nie przydał (mam tam bodajże jeden projekt ze studiów w C++). Na rozmowie do pierwszej pracy opowiadałem o moim projekcie domowym który robiłem, którego nie miałem wrzuconego na GitHuba.

Przy okazji, oglądałem właśnie z ciekawości profil na GitHub jednego z użytkowników forum.

Mam przerobionych kilkadziesiąt tutoriali i kilka (dziewięć) własnych testowych programów na których próbowałem różne funkcjonalności. Domyślam się, że tutoriale z racji praw autorskich nie powinny być publikowane na prywatnym GH, ale czy jest sens wrzucania na własny GH krótkich programów? Pomoże w szukaniu pracy? Zaszkodzi?

Raczej nie zaszkodzi ani nie pomoże. No chyba że to będzie krótki program ale robiący coś zarąbistego, w sumie wolalbym mały i ciekawy od dużego ale nudnego CRUDa

Domyślam się, że tutoriale z racji praw autorskich nie powinny być publikowane na prywatnym GH, ale czy jest sens
wrzucania na własny GH krótkich programów? Pomoże w szukaniu pracy? Zaszkodzi?

W zasadzie to GitHub nie jest portalem do szukania pracy... Ale ciekawe, że robi się pewna nisza. Ludzie wrzucają na Githuba rzeczy celowo pod rekruterów (mimo, że Githuba się zwykle używa do trzymania kodu i do współpracy z innymi, a lans to tylko przy okazji). Ciekawe kiedy ktoś wpadnie na pomysł, żeby zrobić jakiś nowy startup, który pozwalałby trzymać kod jak Github a jednocześnie miałby opcje biznesowo-karierowo-lanserskie jak Linkedin.

W sumie Microsoft ma / będzie miał zarówno Github i Linkedin, to może się skapną, żeby to jakoś połączyć ze sobą w jakiś sposób.