Wątpliwości / robota

0

Od ponad 2 miesięcy pracuję w pewnej firmie w małym mieście w województwie kujawsko-pomorskim i mam pewne wątpliwości.Zgodziłem się na warunki (2300 netto, śmieciówka) z nadzieją, że nabiorę doświadczenia w programowaniu, rozwinę się itd., lecz dwóch moich szefów ciągle ma pretensję o to, iż robię za mało.Pracuję z 5 osobami, z których czwórka jest raczej dobrze obeznana z projektem, lecz od czasu przyjścia do tego mini-korpo nie zaznałem żadnej pomocy(tak, prosiłem o nią) z ich strony.Co byście zrobili na moim miejscu?Pakować się, czy tak się po prostu zdarza i trzeba przeboleć pewien okres? :D

1

Przemęcz się do pół roku i atakuj dalej. Im mniej zarabiasz, tym gorzej cię traktują...

0

Mam jednak wrażenie, że tak naprawdę niczego się tam nie uczę, a przyszedłem tam z innym zamiarem. :/

0

Czego chcesz się nauczyć? Na pewno nie wyczerpałeś zasobów wiedzy dostępnej POZA PRACĄ.

Jeśli w tej firmie nie robisz nic nowego - nic, czego byś nie robił wcześniej - to najwyraźniej wiesz wszystko, co potrzeba by pracować na danym stanowisku.
Myślisz, że jak już poznasz wszelkie metodologie wytwarzania programowania danego typu, to coś się zmieni? Wtedy to dopiero będziesz robił oklepane rzeczy. I to każdego dnia....

Chcesz się czegoś nauczyć. Nie licz za bardzo na firmę, po prostu licz na siebie. Nie traktuj pracy w firmie jak lekarstwo na niewiedzę.

2

To chodzi o zderzenie rzeczywistości z oczekiwaniami :)

Pełno takich wpisów, łączy je parę spraw

  • śmieciowa umowa
  • wypłata w w kopercie do ręki, bez ZUS, żadnego śladu pracy
  • bardzo niskie wynagrodzenie
  • uświadomienie sobie braku szansy na podwyżkę
  • praca nie mająca wiele wspólnego z wymaganiami dużych dobrze płacących firm
  • poczucie marnowania się w rzekomo elitarnej branży
    i tak dalej...

Szara rzeczywistość przebranżowionych, samouków, bootkampowców, którzy ubzdurali sobie drogę na skróty.
Wykształcenie w 3 miesiące na youtube i bootcampie.
Doświadczenie i wiedza w pół roku w Janusz-Business.

Miało być 15 tysiaków i kolorowo, jest do spłaty kredyt i ogólnie bootcampowo.

0

Z wypowiedzi OPa nie wynika, ze skonczyl bootcamp. Zreszta jakie ma to znaczenie? Przed studentami/absolwentami informatyki na poczatku kariery tez nikt nie rozwija czerwonych dywanow. Poczatki sa zawsze trudne i niewazne czy jest to programowanie, medycyna czy praca na magazynie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1