Praca programisty + zaoczne studia.

0

Witam, mam pytanie do osób, które studiują lub, które studiowały zaocznie oraz pracowały jako programista. Jak Wam poszło połączenie zawodowej pracy ze studiami? Wyrabialiście się ze wszystkim czy mieliście z tym problemy? Mieliście w miarę rozsądną ilość wolnego czasu czy musieliście cały czas poświęcić na pracę lub na naukę?

0

Nie studiowałem zaocznie, ale od 3 roku pracowałem + studiowałem dziennie. Przez 1,5 roku robiłem inżynierkę, a teraz w ten sam sposób robię magisterkę. Wyrabiam z ~30 godzin w tygodniu, i ani z pracą, ani ze studiami nie ma większych problemów. Oczywiście zależy to od uczelni, na politechnice białostockiej bez problemu.

2

Ja myślę że dla chcącego nic trudnego. Jednak myślę że nie będzie łatwo. Możesz dojść do takiego momentu że stwierdzisz no spoko zarabiam x tysi noto po co mi studia jak to zarabiam bez. I zdecydujesz się na rzucenie studiów. Oczywiście nie namawiam cie do tego, tylko przedstawiam ci realia i pułapki.

0

Wszystko w terminie teraz mi się udaje zrobić, ale z inżynierką było blisko żebym nie zdążył.

0
amb00 napisał(a):

... które studiowały zaocznie oraz pracowały jako programista. Jak Wam poszło połączenie zawodowej pracy ze studiami? Wyrabialiście się ze wszystkim czy mieliście z tym problemy?

Dawno temu (lata 90.) studiowałem wieczorowo i pracowałem.
To był KOSZMAR.
Po 1. semestrze zrezygnowałem.

Mieliście w miarę rozsądną ilość wolnego czasu czy musieliście cały czas poświęcić na pracę lub na naukę?

Pojęcie 'czas wolny' nie istniało.

2
amb00 napisał(a):

Witam, mam pytanie do osób, które studiują lub, które studiowały zaocznie oraz pracowały jako programista. Jak Wam poszło połączenie zawodowej pracy ze studiami? Wyrabialiście się ze wszystkim czy mieliście z tym problemy? Mieliście w miarę rozsądną ilość wolnego czasu czy musieliście cały czas poświęcić na pracę lub na naukę?

Pracę i studia można pogodzić, ale to zawsze odbywa się kosztem czegoś innego. Będziesz mieć dużo mniej czasu na rozrywkę, imprezy, życie rodzinne, czy cokolwiek do tej pory pochłaniało ten czas.

0

Da się to zrobić ale trochę jesteś chodzącym trupem, średnio tych zjazdów masz 12 (przynajmniej u mnie), semestr trwa cztery miesiące, do tego dolicz dwa-trzy weekendy na sesje plus jeden weekend na oddawanie zaległych projektów. Wychodzi że masz 2-3 wolne weekendy w semestrze, dolicz że zmarnujesz pewnie trochę urlopu jeśli nie masz uczelni blisko pracy, a jakiś prowadzący może odebrać projekt tylko w środę o 12. Zajęcia sobota niedziela minimum 10h i czasem śmiejemy się wychodząc o 19 w niedziele z uczelni że zaczynamy weekend.

Próbuj :)

0

@marek1992: Uczelnia, którą biorę pod uwagę robi zjazdy co dwa tygodnie.
@Haskell: Nie oczekuję, że będę miał tyle wolnego czasu co w technikum. Mam nadzieję, że będę miał wystarczająco dużo wolnego czasu na sport, bo ciężko mi sobie wyobrazić ciągłe siedzenie w miejscu i kodzenie czy naukę :D

0

Jestem na ostatnim semestrze zaocznych i na pełnym etacie (8,5h w biurze + dojazdy), niedawno zacząłem pisać pracę licencjacką i planować ślub. Da się, i do tego wypocząć nawet idzie, trzeba trochę samozaparcia i dobrego planowania. Natomiast wiadomo że trzeba poświęcić sporo wolnego czasu, w szczególności tego na rozrywkę. Szkoda tylko że studia mało przydatne i siedzę tam tylko dla dyplomu, ale to raczej trefny wybór uczelni ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1