Sprawa wygląda następująco od dwóch lat edukuje się we własnym zakresie inwestując każdy wolny czas po pracy, a nawet kupując sobie ten czas. Jako dzieciak potrafiłem zainstalować Gentoo bez pomocy graficznych nakładek instalatora, pamiętam również, te czasy, kiedy PHP nie miało PDO i trzeba było samemu zabezpieczać stringi sql, a Kali to nie był Kalli, tylko BlackTrack. Programowanie zaczynałem od Turbo Pascala, Delphi. Potem głównie PHP-Fusion potem WordPress na .Net kończąc. To, czego uczyłem się, uczyłem się dla siebie, ponieważ mnie to bawiło a własną przyszłość wiązałem ze sportem. Do czasu kontuzji, która skończyła się zabiegiem chirurgicznym. Przerobiłem wiele kursów, głównie Udemy i EduWeb oraz masę książek. Aktualnie pracuję na zlecenie nad aplikacją związaną z marketingiem internetowym taki mały ERP do analizy konwencji i tp.
Nie mam studiów, nie mam nawet matury. Jako "sportowiec" zawsze uważałem, że umiejętności, to kwestia treningu oraz pracy nad sobą, a nie dyplomu. Same studia mogą być atutem i na pewno poszerzają horyzonty, ale każdy z forumowiczów, zgodzi się ze mną, że budę można po prostu przebomblować i nie wynieść z niej nic praktycznego.
W związku, z tym że, będę szukał pracy na stałe, aby zwiększyć swoją atrakcyjność względem pracodawcy, chciałbym nagrać serie filmów na YouTube, będę opowiadał o podstawowych błędach głównie w kontekście ASP, TDD. Chciałbym również dołączyć do CV krótką dokumentację moich aplikacji w której, opisywałbym, dlaczego taki wzorzec, dlaczego taki index w bazie i tp.
Chciałbym również nagrać odcinek z recenzją książek oraz kursów, które można nabyć w sieci. Najzabawniejsze będą recenzje książek z Helion. Jak i recenzje klawiatury ErgoDox na której pracuję, a dokładniej o przeniesieniu snipetów bezpośrednio do microcontroller'a klawiatury i innych cudach ;)
Całość miałaby być nagrywana w języku angielskim.
Co myślicie o takim podejściu do sprawy?
Czy człowiek taki jak ja, który według tak zwanych "wymagań kompetencji rynkowych..." ;) nie powinien robić tego co robi. Budując swój wizerunek na umiejętnościach, a nie dyplomach.
Może znaleźć pracę z taką samą łatwością jak "osoba dyplomowana".