Jak często popełniacie błędy?

0

Od kilku miesięcy prowadzę firmę ze wspólnikiem. Z programowaniem miałem niewiele wspólnego, więc chciałbym zaczerpnąć od was opinii. Zatrudniliśmy 5 programistów Java z których każdy miał minimum 3 lata doświadczenia. Stawki raczej niezłe (15-16k b2b), a do tego PM. Piszą testy itp, mamy też testera. Prowadzimy 2 projekty i niestety tak średnio 2-3 razy na tydzień mamy zwroty od klientów, że coś nie działa tak jak miało, albo coś się wysypało. Nie chcę na nikogo najeżdżać, tylko chcę zaczerpnąć od was opinii. Przy rozmowach (nie tzw dywanik) wyszło od pracowników, że to normalne, że w oprogramowaniu są błędy i nic się z tym nie zrobi. Zwykle to jakieś drobnostki, więc żadnej afery nie robię, tylko czy to rzeczywiście normalnie?

0

To jest jak najbardziej normalne nawet jeśli robisz oprogramowanie pod siebie i wiesz co chcesz. Klienci zwykle nie wiedza czego chcą i zmieniają zdanie co 3 minuty, aż na końcu ty ich musisz przekonać że to co zrobiliście to tak naprawdę to czego oni chcą.

0

A testera też zatrudniłeś za niezłą stawkę, z doświadczeniem w automatach i z umiejętnościami koderskimi, czy raczej wziąłeś klikacza za 3k +vat? ;) Wprowadź coś takiego jak DoD, i zawrzyj w tym code review, testy jednostkowe i testy automatyczne na wyzszym poziomie. Poczatkowo wydajnosc spadnie, ale zwroci sie z nawiazka w przyszlosci, bo zmiany beda szybsze i mniej ryzykowne.

0
Uczynny Polityk napisał(a):

Od kilku miesięcy prowadzę firmę ze wspólnikiem. Z programowaniem miałem niewiele wspólnego, więc chciałbym zaczerpnąć od was opinii. Zatrudniliśmy 5 programistów Java z których każdy miał minimum 3 lata doświadczenia. Stawki raczej niezłe (15-16k b2b), a do tego PM. Piszą testy itp, mamy też testera. Prowadzimy 2 projekty i niestety tak średnio 2-3 razy na tydzień mamy zwroty od klientów, że coś nie działa tak jak miało, albo coś się wysypało. Nie chcę na nikogo najeżdżać, tylko chcę zaczerpnąć od was opinii. Przy rozmowach (nie tzw dywanik) wyszło od pracowników, że to normalne, że w oprogramowaniu są błędy i nic się z tym nie zrobi. Zwykle to jakieś drobnostki, więc żadnej afery nie robię, tylko czy to rzeczywiście normalnie?

codziennie

dlatego piszę różne testy
one je mają wyłapywac

poza tym didaje logi
to dla tych błędów które testy nie pokryją

ogólnie parę lat temu miałem z tym poważny problem bo nie przedłużono mi umowy po okresie próbnym (a propos tematu psychika po... do dziś to pamiętam)
próbowałem z tym walczyć i chyba testy code review (rzetelne nie pro forma) utrzymują sytuację w ryzach (dobre praktyki i wspolpraca tez pomagają)

co jest najgirsze
proste błędy których przez na prosty (nawek smoke) test udalo by się uniknąć
tu mam kacora giganta

0

Tak popełniamy. Jak powstaje nowa wersja Javy to tez wychodzi wersja Beta i twórcy mówią że używaj tylko jeśli chcesz pomóc i na własny użytek lepiej ;)

  1. Nie da się wszystko przewidzieć
  2. Testuje się te najważniejsze ścieżki ;)
0

Na jakiej podstawie i przez kogo jest sprawdzane, że "coś nie działa tak jak miało, albo coś się wysypało"? Przez kogoś od klienta czy przez kogoś z Twojej firmy? Podczas uzgodnień z klientami co ma system robić powstaje jakaś dokumentacja? Jakie podejście stosujesz w Twojej firmie?

PS. "Coś nie działa tak jak miało, albo coś się wysypało" w zależności od okoliczności można zakwalifikować jako błąd, lukę czy nowe wymaganie;) Zależy po czyjej stronie (Twojej czy klienta) są argumenty.

0

Jeśli te błędy to głównie regresje których wersję wcześniej nie było... To moim zdaniem powinieneś przycisnąć swój zespół - najpierw upomnieć a w dłuższej perspektywie może przemyśleć przejście na bardziej uznaniowe formy wynagradzania (no. premie).

Duże pieniądze przyciągają mnóstwo pozorantów a w korpo można się opierdalać całe lata bez zwrócenia uwagi ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1