Jak wpisać w CV firme outsourcingową

0

Hej,

Aktualnie zacząłem pracować na outsourcingu, mam podpisaną umowę z firmą outsourcingową XXX, ale pracuję u klienta YYY na miejscu.
Jak to najlepiej zapisać w CV? Podawać klienta czy tylko firme outsourcingową czy samego klienta?

0
Chory Ogórek napisał(a):

Hej,

Aktualnie zacząłem pracować na outsourcingu, mam podpisaną umowę z firmą outsourcingową XXX, ale pracuję u klienta YYY na miejscu.
Jak to najlepiej zapisać w CV? Podawać klienta czy tylko firme outsourcingową czy samego klienta?

Problemy 1szego świata...

1

Możesz wpisać klienta albo oba jeśli chcesz. Chyba że masz jakieś NDA.

0
Szalony Orzeł napisał(a):
Chory Ogórek napisał(a):

Hej,

Aktualnie zacząłem pracować na outsourcingu, mam podpisaną umowę z firmą outsourcingową XXX, ale pracuję u klienta YYY na miejscu.
Jak to najlepiej zapisać w CV? Podawać klienta czy tylko firme outsourcingową czy samego klienta?

Problemy 1szego świata...

To nie problem, tylko proste pytanie do bardziej doświadczonych osób, żeby to porządnie wyglądało w CV.
Nie wnosisz nic sensownego to nie musisz się wypowiadać.

AreQrm napisał(a):

Możesz wpisać klienta albo oba jeśli chcesz. Chyba że masz jakieś NDA.

Czyli coś jakby: YYY (przez XXX) --> gdzie YYY klient, XXX - firma outsourcingowa.
Odnośnie NDA to musze zobaczyc dokładnie do umowy.

1

Jeśli chcesz to wpisz sobie "praca w XXX w projektach na rzecz AAA, BBB, CCC" lub tak jak wspomniałeś "praca w AAA (przez XXX).

0

Ja miałem nazwa_firmy_outsorcingowej i później w opisie dla kogo rzeczywiście robiłem

0

Jakbym pracował dla jakiegoś Google/Cisco/Apple itp to bym się pochwalił, ale tak to po prostu piszę coś w stylu:
10.2015 - teraz moja_firma:
12.2016 - teraz:
projekt dla klienta z branży logistycznej
10.2015-11.2016:
projekt dla klienta z branży finansowej

1

Podawanie konkretnych firm jest ważne, bo niektórzy pracodawcy sprawdzają referencje.
Jeśli to były jakieś ważne projekty, którymi chcesz się pochwalić, to lepiej podać te firmy, w których Cię znają.
Jeśli pracowałeś bezpośrednio u klientów, to lepiej podać (jeśli wolno Ci).
Jeśli pracowałeś jedynie w biurze firmy outsourcingowej i z klientem miałeś niewiele do czynienia, to wystarczy ogólnie.

0

Zlej outsourcing i zatrudnij sie bezposrednio u klienta , po co wam posrednicy?

0
Krolik napisał(a):

Podawanie konkretnych firm jest ważne, bo niektórzy pracodawcy sprawdzają referencje.
Z tymi referencjami to wg. mnie jest mit trochę.
Bo dajmy na to, że pracujesz w firmie w Oslo a aplikujesz do firmy z Londynu. Ci w Lodynie nie znaja maila do twojego szefa w Oslo a nawet jakby kazali ci go podać to zrobili by ci wiochę bo nie koniecznie chcesz aby twój obecny pracodawca wiedział, że rozważasz zlewkę ich firmy - przecież to może mieć wpływ na twoją karierę w tej firme w Oslo jakby Londyn Ciebie zlał. Wiec nikt tego nie robi. A jakieś wcześniejsze firmy, to ci managerowie już pewnie tez tam nie pracują wiec wiesz.... Pytać Ciebie będą o to co i jak robiłeś w poprzednich firmach i z tego wykumają czy kit wklejasz czy nie.

A pamiętaj rekruterow myki. Jak rekruter pyta sie o twoje referencje (email/tel do byłego szefa) to znaczy, że robi rekonesans w swiecie i oferta dla ciebie jest ściemą a rekruter zbiera baze danych potencjalnych klientów. Tak sie robi jak startujesz w biznesie rekruterskim i potrzebujesz kontakty do ludzi którym bedziesz wciskać CVki ludzi. Jak ty odejdziesz wkoncu to twoj szef wystawi oferte pracy na twoje miejsce i wtedy ten rekruter dzwoni do klienta(twojego szefa) z 90% pewnością,że ten klient (twoj szef) naparwde potrzebuje ludzi :)

tak to mniej wiecej wygada w swiecie!

0
Krolik napisał(a):

Podawanie konkretnych firm jest ważne, bo niektórzy pracodawcy sprawdzają referencje.

Z tymi referencjami to wg. mnie jest mit trochę.
Bo dajmy na to, że pracujesz w firmie w Oslo a aplikujesz do firmy z Londynu. Ci w Lodynie nie znaja maila do twojego szefa w Oslo a nawet jakby kazali ci go podać to zrobili by ci wiochę bo nie koniecznie chcesz aby twój obecny pracodawca wiedział, że rozważasz zlewkę ich firmy - przecież to może mieć wpływ na twoją karierę w tej firme w Oslo jakby Londyn Ciebie zlał. Wiec nikt tego nie robi. A jakieś wcześniejsze firmy, to ci managerowie już pewnie tez tam nie pracują wiec wiesz.... Pytać Ciebie będą o to co i jak robiłeś w poprzednich firmach i z tego wykumają czy kit wklejasz czy nie.

A pamiętaj rekruterow myki. Jak rekruter pyta sie o twoje referencje (email/tel do byłego szefa) to znaczy, że robi rekonesans w swiecie i oferta dla ciebie jest ściemą a rekruter zbiera baze danych potencjalnych klientów. Tak sie robi jak startujesz w biznesie rekruterskim i potrzebujesz kontakty do ludzi którym bedziesz wciskać CVki ludzi. Jak ty odejdziesz wkoncu to twoj szef wystawi oferte pracy na twoje miejsce i wtedy ten rekruter dzwoni do klienta(twojego szefa) z 90% pewnością,że ten klient (twoj szef) naparwde potrzebuje ludzi :)

tak to mniej wiecej wygada w swiecie!

0
Zakręcony Pomidor napisał(a):

Zlej outsourcing i zatrudnij sie bezposrednio u klienta , po co wam posrednicy?

Bo korpo mają różne budżety na pracowników i na wydatki i można przez pośrednika wyciągnąć sporo więcej? Bo korpo nie zaakceptuje b2b? Bo pośrednik ma projekt dla klienta zza granicy, gdzie można robić coś ciekawszego, ale klient dopuszcza pracę tylko z biura jego lub pośrednika, więc WFH odpada?

0
Krwawy Kaczor napisał(a):
Zakręcony Pomidor napisał(a):

Zlej outsourcing i zatrudnij sie bezposrednio u klienta , po co wam posrednicy?

Bo korpo mają różne budżety na pracowników i na wydatki i można przez pośrednika wyciągnąć sporo więcej? Bo korpo nie zaakceptuje b2b? Bo pośrednik ma projekt dla klienta zza granicy, gdzie można robić coś ciekawszego, ale klient dopuszcza pracę tylko z biura jego lub pośrednika, więc WFH odpada?

Sztuczne bariery wg. mnie. Jak klient płaci 80eur/h, posrednik bierze ile w polsce?? - (jak ktos zarabia 15K pln to posrednik płaci mu ok 25eur/h) sam pośrednik zawija 55euro/h od kazdego pracownika - to w moich oczach to jest bandytyzm, na zachodzie mozliwe ze jest to nielegalne...
A korporacja mówi ze jej sie to opłaca? - to maja problem z mysleniem..

1

I rozumiem, że Ty też byś płacił odszkodowanie, jakie płaci pośrednik, jak zrezygnujesz z pracy? :D Jak to taki złoty biznes to zakładaj firmę kontraktorską i dawaj, po co Ci marne 15k jak możesz mieć kilkadziesiąt razy tyle. Czasami mam wrażenie, że te teksty o programistach no-lifeach, którzy nie mają pojęcia o świecie poza piwnicą, to prawda.

1

Trochę uciekliśmy od głównego tematu.
Ja bym się zastanowił, na ile istotne jest to, dla kogo były wykonywane prace.

Powiedzmy, że zatrudniasz się w firmie "Janek i wspólnicy technologie informatyczne". I teraz są dwie opcje:

  1. pracujesz delegowany w firmie "Janina handel obuwiem" - w takim wypadku raczej nie ma się czym chwalić, więc w CV bym wpisał "2014-2018 Janek i wspólnicy - starszy architekt systemów sieciowych" ;)

  2. Szef wyznacza Cię do pracy w czymś, czym warto się pochwalić (Sony, IBM, Ebay, Ministerstwo Oświaty, hotele Hilton itp.). Wtedy taki fakt będzie bardzo ładnie wyglądał w twoim CV.
    W takiej sytuacji bym wpisał coś w stylu "2014-2018 SONY specjalista d/s systemów IT (delegowany przez Janek i wspólnicy)"

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1