Wątek przeniesiony 2018-01-20 20:54 z Off-Topic przez furious programming.

Plusy dodatnie i plusy ujemne telepracy

0

Ktoś z Was pracuje czasowo w biurze i czasowo z dom w ramach pracy zdalnej (telepracy)? Brzmi ciekawie, można wstać, o której się chce, zrobić swoje, strzelić browara i iść spać;) A jak jest naprawdę, jakie macie doświadczenia związane z telepracą chodzi mi głównie pod kątem organizacji czy wydajności?

3

Tak tylko rzucę:

Jeżeli masz rodzinę, która ma problem ze zrozumieniem, że "praca zdalna to też normalna praca i nie powinno się przeszkadzać, bo się nudzi" to może być różnie :D

0

Mnie bardzo pasowała praca zdalna. Robiłem projekt od A do Z, a teraz znowu pracuje stacjonarnie i musze ogarnać projekty, ktore napsali inni.
Kiedys jeszcze wróce do pracy zdalnej jak bede miała expa 4+ (lata), ale teraz znaczniej wiecj sie naucze dobrych praktyk. Czysty kod, testowanie, rózne Jiri, Jenkinsy, ogarnianie systemów rozporoszonych. Mysle, ze praca stacjonarna dla duzej firmy, to inwestycja w skille potrzebne do pracy zdalnej w przyszłości.

0

Jak pracowałem w ten sposób miałem za małe mieszkanie... Dla psychiki, dobrze oddzielić miejsca gdzie się pracuje i gdzie masz relaks.
Jeśli podchodzisz do tego, że będziesz mógł pić sobie browara i głównie myślisz o relaksacji, to długo nie popracujesz, bo nie zdążysz z żadnym terminem. O ile można sobie browara otworzyc i wypić, to jednak pracę musisz sobie zaplanować...

4

Zdarza mi się pracować z domu, ostatnio nawet częściej.
Aktualnie mieszkam sam, ale zgadzam się z @WeiXiao, że jak rodzina nie rozumie, że jesteś w pracy to będzie ciężka walka. Dlatego zrezygnowałem z opcji "pojadę na święta do rodziców i zostanę dłużej pracując zdalnie".
Co do samej pracy to mi się pracuje wydajniej jak siedzę w domu, ale po 2 dniach zaczyna brakować ludzi z biura. Dodatkowo dla mnie ważne jest, żeby nawet pracując z domu zachować częściowo taką samą rutynę jak przy pracy z biura, tzn. np. zacząć mniej więcej o podobnej porze (tylko wstać można dużo później), jeść o tej samej porze, mieć wcześniej to jedzenie przygotowane, robić równie częste przerwy na kawkę, nie ruszać się za bardzo, żeby "coś załatwić" (często po to się pracuje z domu, ale byle nie przesadzić).
Największe problemy z jakimi się zmierzam przy takiej pracy to po pierwsze myślenie "ale ja mało zrobiłem, czemu nie siedziałem 8h przy komputerze" mimo, że w biurze połowę dnia się siedzi na kawie i piłkarzykach i nikt tego nie wypomina, a druga sprawa to pokusa, żeby zostawić to na razie i wrócić do tematu wieczorem. Wracanie do tematu wieczorem to jedno z większych kłamstw względem samego siebie :P
Aktualnie pracuję z kolegą, który jest zdalnie nawet jak siedzę w biurze (pracuje z innego oddziału) dlatego nie czuję aż tak bardzo różnicy w komunikacji. Nawet bym powiedział, że jest na plus bo przy rozmowach na Skype mam ciszę naokoło.
Ważną sprawą jest też oczywiście miejsce do pracy z domu. Gdybym nie miał dużego biurka i wygodnego fotela to nie wyobrażam sobie takiej pracy, jeszcze brakuje mi stacji dokującej, ale to niedługo ogarnę. Lubię też iść na godzinę popracować z kawiarni, ale potem stan konta każe się zastanowić nad swoim życiem :P

0
WeiXiao napisał(a):

Tak tylko rzucę:

Jeżeli masz rodzinę, która ma problem ze zrozumieniem, że "praca zdalna to też normalna praca i nie powinno się przeszkadzać, bo się nudzi" to może być różnie :D

Jest jak pisze @WeiXiao , wynajmij sobie biuro blisko domu, wtedy rodzina bedzie wiedziec ze tata poszedl do pracy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1