Absolutnie nigdy w małej firmie, chyba że chcesz być człowiekiem od wszystkiego. Jednego dnia programujesz (niekoniecznie to, do czego jesteś zatrudniony), innego naprawiasz komp, konfigurujesz maile, usuwasz wirusy, instalujesz Windowsa. Finalnie kończy się jedną wielką frustracją, bo nie ma czasu na własną robotę. W małej firmie programistę specjalistę postrzega się jak przeciętnego informatyka. Ani nie zarobisz, ani nie poprogramujesz.
Zdalnie też jak wyżej - przy obecnej konkurencji różnych przypadkowych osobników dorabiających na studiach realnie żeby z tego wyżyć trzeba mieć sporo szczęścia, a i jest sporo nerwów z uwagi na kiepską komunikację. Nie ma Cię na miejscu, nigdy do końca nie wiesz co się dzieje i jak Cię próbują wyrąbać na kasę.
Ja siedzę w małej i modlę się, żeby mnie ktoś do korpo przytulił, zrobię wszystko....