czy wchodzi się do tej samej rzeki?

0

cześć
trochę ponad rok temu ze względu na archaiczne technogie (mfc) odpuściłem miejsce pracy
nowy port okazał się nie tak cudowny jak myślałem - nie jest źle, ale mało programuje (może 7 miesięcy było takiego pełnoprawnego kodowania, reszta to wsparcie techniczne , regresje, estymaty czegoś co i tak nie będzie wdrażane itd)
no i podobno na starych śmieciach przyszło nowe i dostałem propozycję (bo znam biznes)

no i teraz co zrobić?
czy ktoś z Was wrócił i byl zadowolony?

1

A jak ci ktoś tu napisze żeby nie wracać to go posłuchasz i nie wrócisz?

5

To ja w ramach szczerzenia wiedzy ogólnej dopowiem, że przysłowie "Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" odnosi się do mądrości ludowej, że każda sytuacja jest inna (nawet rzeka w tym samym miejscu co przechodziło się poprzednio zmienia koryto, szybkość etc.).
Ostatnio zmieniałem pracę i otwarcie zakładam możliwość, że za kilka lat wrócę do poprzedniego pracodawcy.

2

Sentencja o wchodzeniu 2 razy do rzeki nie miala na celu zakazywac wchodzenia do niej - chodzilo o to, ze to juz nie bedzie dokladnie ta sama rzeka, bo woda w niej ciagle plynie i sie zmienia.
Biorac to pod uwage, jesli twoja 'rzeke'(pracodawce) zalala swieza woda, to moze to byc ciekawe doswiadczenie.

0

Ja odszedłem z firmy, potem do niej wróciłem i jestem zadowolony. Z samej zmiany na jakiś czas też, bo zrobiło się świeżej ;).

0
xkon napisał(a):

czy ktoś z Was wrócił i byl zadowolony?

Wróciłem i jestem BARDZO niezadowolony
Ech, gdybym mógłbym cofnąć czas...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1