HFT / low-latency / fintech
Matma, matma, algo, C/C++ na poczatek.
co najwyzej zaliczona matma na poziomie 1 roku dowolnych studiow inzynierskich. praktyczna algorytmika owszem ale c[++] to do projektow w c[++] a nie ze w ogole.
Z tego co pisza to PhD z matmy/fizyki latwiej sie dostac.
bzdura, niby po co komus phd do pisania kodu? juz pomijajac to ze quanci w wiekszosci nie nadaja sie do kodowania i jest to raczej traktowane jako mile widziana umiejetnosc (poza przypadkami ze doswiadczony programista staje sie quant analitykiem, ale to raczej rzadkosc)
Do fintechów nie potrzebujesz niczego poza zwykłą wiedzą IT i w miarę ogarnięcia z bankowości detalicznej.
jesli idziesz jako klepacz formatek to racja z ta zwykla wiedza IT. a bankowosc detaliczna to nie wiem po co.
Low-latency właściwie się zawiera w HFT
bzdura, jest masa pracy w hft ktora nie jest low latency i masa low latency ktore nie jest hft
C/C++ oczywiście
bzdura, pracujac 10 lat w hft w c++ grzebie dopiero od paru miesiecy i to wylacznie w ramach supportu
Duży nacisk na wiedzę niskopoziomową, elektronikę, hardware.
zalezy gdzie i co robisz, ale z elektoronika to bym nie przesadzala jesli to rola programistyczna
Wiedza finansowa jakoś specjalnie nie jest wymagana (aczkolwiek jest plusem).
zalezy gdzie i co robisz, ale zdecydowanie nie spotyka sie ludzi z zerowa wiedza finansowa nawet na entry levelu w fintech
A czy w Polsce są możliwości w tym obszarze? Chodzi nie o pracę zdalną.
polska nie jest potega finansowa, ale na pewno mozna sie zalapac do jakiejs firmy ktora robi low-latency np w stanach
Nie znam rynku, ale zakladajac nawet, ze sa to zapewne robienie w polskiej filii wiaze sie z sporo mniejszymi pieniazkami niz w centrali.
raczej projekty wspomagajace, tak jak pisalam w pl nie ma istotnych gield a projekty front office sa ciezkie do outsourcowania
Jak cie temat interesuje to szukaj wymagan na stanowisko quanta dev :D
quant dev w wiekszosci przypadkow nie oznacza hft ani low latency a raczej kogos kto jest finansista umiejacym costam zakodowac