Zarobki programisty w Niemczech?

2
php berlin napisał(a):

@Zakręcony Pomidor:

jest duzo do opowiadania.
przede wszystkim, niemcy maja takie gwary, ze nawet w niemieckiej telewizji (wiadomosci) jak niemiec mowi, to sa napisy po niemiecku, co on mowi.

  • zapraszasz na grila, lub na wieczor telewizyjny:
    polska: goscie przychodza, jest biba, piwo, mieso, .... . Placi przewaznie gospodarz.
    niemcy: kazdy przynosi swoje mieso i picie, jak nie, to sie zmawiaja i koszty sa dzielone.

  • praca i zarobki:
    niemcy: pierwsza zasada: nie mowimy nikomu ile zarabiamy. Kolega obok przy biorku moze mies 500 euro wiecej lub mniej od ciebie!
    polska: kazdy wie ile kto zarabia.

  • zadania w pracy:
    niemcy: malo wlasnych pomyslow, tylko konkrety do zadania, jak juz jest inny temat, to niemiec nie robi, musi byc do tego wyszkolony. murarz nie ruszy pradu! Nie ma dyskusji jak dostanie zadanie. Najwazniejsze bezpieczestwo i praca wedlug przepisow.
    polska: jak elektryk, to tez wyszpachluje. kombinacje, prowizorki, ale kiedys sie uda. Najleprze to przecieŻ prowizorki ;D

  • mieszkania:
    niemcy: jak ma kase to ladnie zrobione, jak nie to juz worka szpachli nie kupi i zrobi sam. On sie na tym nie zna.
    polak: zawsze probuje cois pokombinowac, naprawic, odmalowac. => my lubimy gladzie, niemcy raufase (tapeta do malowania, jak by z wiorkami, ze nierownosci zanikaja)

  • kobiety:
    niemki: moze sa ladne, ale ubierac sie nie umieja. sukienka, spilki to juz tylko na okazje. Frysury: polskie frysierki mowia, ze niemki sa odwazne, ja ze to zemsta frysiera!
    polki: bardziej zadbane, ladniej ubrane, latem 3/4 spodnie, sykienki, ... .

  • mieso:
    polska: kielbasa, np. slaska, chyba nie musze tlumaczyc
    niemcy: kiebasa musi byc przemielona na proszek, nie moze byc jakich kolwiek czastek.

  • smochody:
    niemcy: klocki chamolcowe to bardzo wazne niebezpieczne, tylko fachowcy moga to wymienic i to kosztuje, no bo trzeba umiec. polak by jeszcze zrobil 10000km na tych klockach. w niemczech sie nie wymienia/naprawia, tylko "odnawia"
    polska: kupuje na allegro za pare zl i wymienie na podworku.

  • swieta:
    polska: karpik, tyle dan, co apostolow, rodzinne spotkania
    niemcy: salatka ziemniaczana i ges, najlepiej odpoczac w domu

  • praca:
    niemcy: kolega ze hej, kawaly sobie opowiadamy, zartujemy, a on za plecami donosi ze mu przeszkadzasz, albo ze cois nie robisz wedlug przepisow.
    polska: wiemy jak jest.

-przepisy
niemcy: jak jest, to inaczej nie wolno

  • obiady w pracy (u nas tak jest):
    niemcy o 12:00
    polacy pozniej

telefony:
niemcy: bardziej sie liczy telefon niz taryfa, dla tego niemieckie taryfy z internetem sa za muzynami, ale zawsze najnowsze iPhone, Samsung.

umowy, polisy:
niemcy: przystko musi byc ubezpieczone. Niemiec bardzo zadko zmienia ubezpieczyciela, woli zostac u "swojego". nawet jak drozej.
polska: tansza oferta => biore!

leki:
polska: domowa apteka peka, lekarze zaras przepisza antybiotyk
niemcy: sporadycznie maja jakies zolka w domu, lekarz zapisze antybiotyk dopiero jak jest baaaaaardzo zle. bardzo malo suplementow diety, "bez lekarza nie mozna tak sobie samemu brac"

imprezy:
poslka: piwo 0,5l, mocne 50ml
niemcy: piwo 0,33l, mocne 20ml (czeba tego troche wypic) i lubia slodkie likiery takie kolo 20%

technologie w it:
poslak: szybko wprowadzamy nowe technologie i produkty. Ceneo mialo koszyk, to niemcy o tym nawet jeszcze nie mysleli
niemcy: czymaja sie wyprobowanych technologi, co wiedza ze sa bezpieczne. Bardzo wolno wchodza nowe technologie.

gotowanie:
polska: przepisy na "szklanke" tego, "szklanke" tego,...
niemcy: musi byc dokladnie podane co do grama!

Ogolnie niemiec nie chetnie probuje trzegos co nie zna. A bimber, lub inne wyszsze procenty: O boze, oslepniesz od tego!

i duzo wiecej...

tylko ze niemiec, to nie turek, lub arab!

Wybaczcie moj polski, ale nie chodzilem do szkoly w polsce!

W sumie bardo pozytywny obraz.

0

Chyba dla leśnego dziadka... - loza_szydercow 57 minut temu

A co ci się w nim nie podoba? Tak szczerze i bez cebularstwa.

0

Ordnung mi się nie podoba.

0

tak tylko, zapytam. Co z powyższych "pisiont" komentarzy, ma wspólnego z tematem wątku?

1

Ciekawe, ze porownujesz 3000 EUR netto w Niemczech (srednia pensja programisty w DE) z 12000 netto w Polsce - ponad dwukrotnie wieksza niz srednia placa programisty w Polsce.

0
Pole92 napisał(a):

Ciekawe, ze porownujesz 3000 EUR netto w Niemczech (srednia pensja programisty w DE) z 12000 netto w Polsce - ponad dwukrotnie wieksza niz srednia placa programisty w Polsce.

Ogólnie dobre pytanie, ale - jeśli ktoś jest w stanie zarabiać te 3000 EUR w Niemczech, to znaczy, że zna w miarę komunikatywnie jakiś język obcy. A w Polsce programiści, którzy pracują w języku obcym mają na pewno wyższą średnia niż ogół programistów.

0

@Pole92: Kolega ma 20000zl w wrocku ale niemiecki perfekt! Inni u niego maja min. 10000zl. Sam mysle o powrocie, oferty dostaje lepsze niz w DE. Zaden SENIOR nie programuje w polsce za 6000zl!

0
php berlin napisał(a):

Zaden SENIOR nie programuje w polsce za 6000zl!

Programuje. Znam/znałem takich.

0

@ Pole92 "W IT w Polsce jest zatrudnionych tysiace ludzi - myslisz, ze kazdy to wielki entuzjasta informatyki, ktory ciagle sie rozwija po pracy i sledzi nowe trendy i technologie?" => to wlasnie ci pacza na inne kraje jak niemcy i mysla ze 3000euro netto to nie osiagalne w polsce i chca wyjechac! Tacy w DE 3000euro tez nie dostana!

Informatyk ktory nie "sledzi nowe trendy i technologie" (w swojim wolnym czasie) dlugo w tym zawodzie nie porobi!

Mam pytanie: co to informatyk?

1 sklada strony/sklepy joomla? umnie troche css, ... .
2 jest po zawodzie?
3 jest po studjach (zadne platne/prywatne drukarnie dyplomow i ma checi do pracy)?

kazdy sie uwaza za informatyka, ale zarokbi:
1 grosze
2 troche wiecej
3 dobrze i bardzo dobrze

0

Hej.

A czy pracuje ktoś w C++ ewentualnie C++/Qt w Berlinie? Wg widełek, można wyciągnąć około 70k E brutto.

Pozdrawiam

php berlin napisał(a):

@ Pole92 "W IT w Polsce jest zatrudnionych tysiace ludzi - myslisz, ze kazdy to wielki entuzjasta informatyki, ktory ciagle sie rozwija po pracy i sledzi nowe trendy i technologie?" => to wlasnie ci pacza na inne kraje jak niemcy i mysla ze 3000euro netto to nie osiagalne w polsce i chca wyjechac! Tacy w DE 3000euro tez nie dostana!

Informatyk ktory nie "sledzi nowe trendy i technologie" (w swojim wolnym czasie) dlugo w tym zawodzie nie porobi!

Mam pytanie: co to informatyk?

1 sklada strony/sklepy joomla? umnie troche css, ... .
2 jest po zawodzie?
3 jest po studjach (zadne platne/prywatne drukarnie dyplomow i ma checi do pracy)?

kazdy sie uwaza za informatyka, ale zarokbi:
1 grosze
2 troche wiecej
3 dobrze i bardzo dobrze

0

platne/prywatne drukarnie dyplomow
XDDD
u made my day

0

70k jako programista nie wyciagniesz (na pewno na starych zasadach sa tacy) w berlinie. 60k: Java, senior i konkretne technologie. 45-55tys senior php, i technologie. Powyzej to juz stanowiska jak: Consulting (duzo u klientow i doswiaczenie jako senior programista), Teamleading. oczywyscie brutto! programisci to 30k-60k w berlinie. Monachium/Hamburg wiecej, ale tez duzo droszej zyc. Kolega ma 80tys+ premie, ale w domu go nigdy nie ma i lata po europie jako konsultant. stawki maleja, bo duzo obcokrajowcow i takich pol informatykow (programista po soziologi). tak w 2006r to programista w Berlinie jako senior mial nawet do 100tys.

1

z tymi studiami informatycznymi i programowaniem to jest mocna schizofrenia n 4p:

  1. informatyka: "nauka o przetwarzaniu informacji", "mgr inz. informatyki nie jest programista", "na informatyce niczego sie konkretnego nie nauczysz", "chcesz nauczyc sie programowac, to ucz sie sam"
  2. z drugiej strony nabijaja sie tutaj z programistow po kierunkach humanistycznych czy takich, ktorzy wczesniej mieli jakies proste prace, o absolwentach bootkampow to juz w ogole nie ma co wspominac...
1

A to programowanie jest tylko ona informatyce?
Na mechatronice, AiR, czy elektronice tez jest tego duzo.

0
pwntmaciek napisał(a):

A to programowanie jest tylko ona informatyce?
Na mechatronice, AiR, czy elektronice tez jest tego duzo.

No jest, ale to tak jakby wymagać od absolwenta znajomości zaawansowanej matematyki - coś tam liznął, ale nie ma porównania do ludzi, którzy studiowali matematykę. Bootcampowicze to zero, a studia informatycznego to oczywiście nauka o przetwarzaniu informacji, gdzie efektywnie programujesz przez 5 lat, BO UWAGA PRZETWARZA SIĘ INFORMACJE PRZY UŻYCIU SOFTU, KTÓRY TRZEBA NAPISAĆ. Tak więc skończcie opowiadać farmazony, że studia informatyczne nic nie dają. Dobre studia informatyczne kończą wyśmienici programiści.

0
Senior SE napisał(a):
pwntmaciek napisał(a):

A to programowanie jest tylko ona informatyce?
Na mechatronice, AiR, czy elektronice tez jest tego duzo.

No jest, ale to tak jakby wymagać od absolwenta znajomości zaawansowanej matematyki - coś tam liznął, ale nie ma porównania do ludzi, którzy studiowali matematykę. Bootcampowicze to zero, a studia informatycznego to oczywiście nauka o przetwarzaniu informacji, gdzie efektywnie programujesz przez 5 lat, BO UWAGA PRZETWARZA SIĘ INFORMACJE PRZY UŻYCIU SOFTU, KTÓRY TRZEBA NAPISAĆ. Tak więc skończcie opowiadać farmazony, że studia informatyczne nic nie dają. Dobre studia informatyczne kończą wyśmienici programiści.

Fun Fuckt - wiele pytań jakie zadawali szkalujący studia "programyści 15k" z tego forum jest w programie pierwszych 2-3 semestrów informatyki na studiach.

0

aktualna oferta z berlin (na xing takimi atakija):
• Entwicklung individueller Extensions und Lösungen für Online-Shops
und eCommerce- Plattformen unserer Kunden
• Funktions­erweiterungen unserer bereits bestehenden PHP-
basierten Web­applikationen
• Entwicklung und Erweiterung von Webservices
• Erfahrungen mit REST und SOAP
• Sehr gute Kenntnisse mit PHP & Shopsystemen wie z.B. Magento,
Shopware & Oxid
• Kenntnisse mit HTML, Javascript, CSS
• Gute Deutschkenntnisse
28 Tage Urlaub

Benchmark: 40-65.000€ (je nach Erfahrung) Brutto czyli od okolo 2000euro netto do 3150netto jako kawaler.

aktualna oferta na tym

0

aktualna oferta na tym portalu:
Inspiration Vibes LTD
Programista PHP/ SugarCRM Developer (praca zdalna)

Inspiration Vibes LTD • Kraków (100% pracy zdalnej)

13 500 - 18 000 zł

sami porownajcie!

0

[Pole92 napisał(a)]:
Ciekawe, ze porownujesz 3000 EUR netto w Niemczech (srednia pensja programisty w DE) z 12000 netto w Polsce - ponad dwukrotnie wieksza niz srednia placa programisty w Polsce.

Dodam ze 3000 euro netto to jakies 5000 euro brutto i to tez jest prawie dwukrotnie wieksza placa niz srednia placa na niemieckim rynku (ogolnie). Wiec senior-programista w niemczech zarabia 2x srednia krajowa (tylko 2x). W Berlinie z rodzina mieszkania za to nie kupisz i domu nie wybudojesz i nie wynajmiesz juz mieszkania 4-pokojowego (regula na wynajem w niemczech: czynsz + koszty = max 1/3 wyplaty).

Fajnie jest jako singiel z taka wyplata ;)

0

@php berlin - zacznijmy od tego, że w Niemczech generalnie mało kto kupuje mieszkania - większość wynajmuje, i to wynajmowane mieszkanie przeciętnego Niemca najprawdopodobniej będzie w wyższym standardzie, niż mieszkanie przeciętnego Polaka z hipoteką. Mam wrażenie, że analizując Niemcy nie myślisz po niemiecku tylko po polsku i np. uważasz, że jak ktoś nie ma własnego mieszkania w kredycie na 30 lat to "nie żyje godnie". - Ursu 2018-05-04 16:14
=>
Malo kto kupuje mieszkanie w niemczech? 52% jest wynajem a 48% wlasne. Czyli pol na pol. Standarty nowych mieszkan/domow w polsce juz dawno przerosly standarty niemieckich. Kupno mieszkanie i dostanie kredyty (na 30 lat) jest bardzo cieszka i dluga procedura w niemczech. Majac 3000 euro miesiecznie wynajmiesz bez problemu mieszkanie za 1000euro. Ale bank nie da ci tak prosto kredytu 1000 euro/miesiac. W Berlinie z regoly juz jest taniej kupic niz wynajac, ale o kredyt bardzo cieszko. Wymogi z kosmosu. 48% niemcow mysli ze wlasny dom to godne zycie, 52% mysli ze traci tym mobilnosc. Tak jest. Tytaj jest naprawde widoczny podzial. Ja mysle jak 48% niemcow.

0

Tipp: 'sila nabywcza' / 'purchasing power' / 'Kaufkraft'. Polska jest na miejscu 29 / 48 w rankingach. Niemcy na 9 / 48. Tyle pod temat.

5
N_7_S napisał(a):

Tipp: 'sila nabywcza' / 'purchasing power' / 'Kaufkraft'. Polska jest na miejscu 29 / 48 w rankingach. Niemcy na 9 / 48. Tyle pod temat.

Temat jest o zarobkach programistów, więc pokaż ranking siły nabywczej programistów.

0
php berlin napisał(a):

Malo kto kupuje mieszkanie w niemczech? 52% jest wynajem a 48% wlasne. Czyli pol na pol. Standarty nowych mieszkan/domow w polsce juz dawno przerosly standarty niemieckich. Kupno mieszkanie i dostanie kredyty (na 30 lat) jest bardzo cieszka i dluga procedura w niemczech. Majac 3000 euro miesiecznie wynajmiesz bez problemu mieszkanie za 1000euro. Ale bank nie da ci tak prosto kredytu 1000 euro/miesiac. W Berlinie z regoly juz jest taniej kupic niz wynajac, ale o kredyt bardzo cieszko. Wymogi z kosmosu. 48% niemcow mysli ze wlasny dom to godne zycie, 52% mysli ze traci tym mobilnosc. Tak jest. Tytaj jest naprawde widoczny podzial. Ja mysle jak 48% niemcow.

Masz pewnie sporo racji w tym co piszesz. Mam tylko dwa zastrzeżenia.

  1. Myślę, że spora część z 48% to ludzie, którzy odziedziczyli mieszkania po rodzinie. Przecież nie będą ich sprzedawać, żeby samemu płacić za wynajem.
  2. Rynek wynajmu u nas i w Niemczech to dwie różne bajki. W Niemczech nie ma problemu, żebyś porobił sobie dziury w ścianach na obrazki. Właściwie większość mieszkań na wynajem długoterminowy jest pusta. Musisz kupić do niego własne meble. Urządzasz takie mieszkanie jak swoje. Oczywiście gdy rezygnujesz z niego zabierasz meble i zaklejasz dziury. Spróbuj u nas wbić kołek w ścianę w wynajmowanym mieszkaniu. Wynajmujący i najemcy to u nas podejrzewające się o najgorsze grupy. To myślę główny powód.
0

Sila nabywcza jest zalezna od rejonu zamieszkania. Index tej sily jest w PL (index 48,1) < DE (index 159,6), stats GfK na rok 2017. Znaczy ze w DE ma gospodarstwo domowe przecietnie 3x wiecej do dyspozycji niz w PL. Oczywiscie mozesz jako programista w PL wyciagnac wiecej niz w DE, tak samo jak jako lekarz, albo jak pohandlujesz bitcoinami... Przecietnie ma ale gospodarstwo domowe (ktore jest tworzone przez programiste + ewentualnie jego rodzine) w DE wiecej na koncie niz w PL. I teraz zerkne jeszcze na rankingi 'quality of life' w Europie (aktualnie np. mercer) , gdzie pojawiaja sie miasta jak Monachium, Hamburg...

2
Szalony Mleczarz napisał(a):

Spróbuj u nas wbić kołek w ścianę w wynajmowanym mieszkaniu. Wynajmujący i najemcy to u nas podejrzewające się o najgorsze grupy. To myślę główny powód.

Wbijanie kołka w ścianę może być tak samo trudne w każdym kraju, no chyba, że ściana jest z mchu. ;)
Natomiast ja jeszcze nigdy nie miałem problemu z wieszaniem sobie różnych rzeczy w wynajmowanym mieszkaniu, tylko oczywiście prosiłem najpierw o zgodę właściciela.

N_7_S napisał(a):

Sila nabywcza jest zalezna od rejonu zamieszkania. Index tej sily jest w PL (index 48,1) < DE (index 159,6), stats GfK na rok 2017. Znaczy ze w DE ma gospodarstwo domowe przecietnie 3x wiecej do dyspozycji niz w PL.

Ale czego konkretnie nie rozumiesz? To nie jest dyskusja ani o stanie gospodarki kraju ani o zamożności ogółu obywateli. To dyskusja o zarobkach programistów.

0

Ale czego konkretnie nie rozumiesz? To nie jest dyskusja ani o stanie gospodarki kraju ani o zamożności ogółu obywateli. To dyskusja o zarobkach programistów.

Dyskusja toczy sie od dluzszego czasu o tym jak swietnie jest w PL albo jak swietnie jest w DE. Dlatego dodalem do przemyslenia, ze absolutny zarobek programisty w PL moze byc relatywnie < niz np. tam gdzie absolutnie zarabia ten programista wiecej. Just saying poniewaz toczy sie tu dyskusja o cenach mieszkan, o rejonach w DE, nawet o wygladzie kobiet w DE. Mysle ze dodanie faktu, ze (relatywne) zarobki (programisty) sa tez pod wplywem roznych innych faktorow jest OK - i mysle jest to istotniejsze niz rozmowa o wygladzie kobiet albo o tym czy wynajem mieszkania jest w DE czy w PL jest 'korzystniejszy'.

1

Wbijanie kołka w ścianę może być tak samo trudne w każdym kraju, no chyba, że ściana jest z mchu. ;)
Natomiast ja jeszcze nigdy nie miałem problemu z wieszaniem sobie różnych rzeczy w wynajmowanym mieszkaniu, tylko oczywiście prosiłem najpierw o zgodę właściciela.

Tej zgody w DE nie potrzebujesz. Chroni sie prawo. Tak samo chroni cie prawo co chodzi o wypowiedzenie kontraktu albo i tez podwyzki czynszu...

1

Ale przed czym konkretnie w ogóle prawo może chronić w sytuacji montażu haku w ścianie?
O zgodę pytam z kurtuazji, nie wyobrażam sobie, bo jakoś nie wyobrażam sobie, aby dorosły człowiek mógł się zachować inaczej.

1

Ale przed czym konkretnie w ogóle prawo może chronić w sytuacji montażu haku w ścianie?
O zgodę pytam z kurtuazji, nie wyobrażam sobie, bo jakoś nie wyobrażam sobie, aby dorosły człowiek mógł się zachować inaczej.

Przed tym czy hak w scianie moze byc montowany czy nie - w sensie wyprowadzasz sie i dostajesz jako najemca od wynajmujacego rachunek za 'naprawe' scian. W DE jest duzo orzeczen z ktorych wynika, ile 'dziur na haki w scianie moze byc zrobionych itd.

0

A u nas podpisuje się umowę, z której wynika, że lokal trzeba oddać w stanie niepogorszonym. Nikt haków montować nie zakazuje, wystarczy potem doprowadzić do stanu pierwotnego. Jeśli ktoś nie zaklei dziur w ścianach we własnym zakresie, to zgodnie z umową może zostać obciążony kosztami. Kogo i przed czym tu chronić? Dorosłego człowieka przed nieumiejętnością czytania?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1