Co sądzicie o pracy w typowym startupie?

0

Co sądzicie o pracy w typowym startupie? Właśnie wróciłem z rozmowy rekrutacyjnej i mi się spodobało. Dali mi też dobrą ofertę i się zastanawiam, ale jedna rzecz mnie męczy. Do tej pory zawsze pracowałem w firmach gdzie było kilka projektów i też sam jakieś robiłem od podstaw, a tu nie ma na to szans, bo to będzie praca przy jednym projekcie. Produkt już jest sprzedawany i ma dość dużą popularność, więc o upadek firmy sie nie boje, ale czy to nie będzie nudne pracować ciągle przy jednym produkcie (Java)? Robią w najnowszych technologiach, więc to plus, ale nigdy nie byłem w takiej firmie. Co o tym sądzicie?

0

Sprawdź, najwyżej zmienisz pracę jak nie będzie Ci się podobać.

0

Zaletą pracy w startupie jest to, że:

  • więcej jest pisania nowego kodu, a mało utrzymywania
  • korzysta się zazwyczaj z najnowszych technologii

Wadą jest to, że:

  • większość startuów upada/praca jest niestabilna
  • zazwyczaj nie oferują takich benefitów jak firmy o ugruntowanej pozycji
0

Ten startup ma już parę lat i właśnie idzie im dobrze, więc właściwie nie wiem czy to jeszcze startup. Benefity też mają i kasa dobra.
Bardziej mi chodzi o to pisanie kodu. Wydaje mi się że jak już mają parę lat to właśnie bardziej jest to utrzymanie niż pisanie nowego kodu chociaż powiedzieli mi, że szukają kogoś nowego, bo jest dużo nowych rzeczy do zrobienia. Tylko ciekawe czy jak ktoś nowy przyjdzie to rzeczywiście będzie robił nowe rzeczy czy raczej dostanie coś do poprawy, żeby ci co tam dłużej pracują mogli robic lepsze rzeczy.
Głownie chodzi mi o opinie czy pracowanie cały czas przy jednym produkcie (nawet w najnowszych technologiach) nie jest nudne... W poprzednich firmach zawsze miałem kilka projektów a w domu rzadko który skończyłem tak jak chciałem bo ciągle coś nowego i się zastanawiam czy sobie poradzę.

4

Z twierdzeniem, że "większość startupów upada" byłbym bardzo ostrożny. To jest kolejna "mądrość Internetów", nie mająca mocnych podstaw w badaniach.
https://tech.co/startup-failure-statistic-myth-2016-04

Owszem, startupy są na pewno bardziej ryzykowne niż praca w ustabilizowanym korpo, ale mają mnóstwo zalet.
Sam pracuję w startupie (tj. zaczynałem jak to faktycznie był startup, ale po 6 latach odniósł duży światowy sukces), więc czuję się wywołany do tablicy.

Zalety pracy w malej firmie jednego produktu:

  1. Duży nacisk na jakość kodu, bo jeden produkt jest używany u wielu klientów mających różne potrzeby, więc nie można dodawać nowych rzeczy bez przemyślenia. Produkt ma długi cykl życia i będzie utrzymywany przez tych samych ludzi, którzy go piszą, więc zniechęca to do syfienia w kodzie.
  2. Nawet jako szeregowy programista masz duży wpływ na to co się dzieje. Dość łatwo zrealizujesz swoje pomysły. W dużym korpo masz często narzucone zadania i niewielką elastyczność w zakresie tego co robisz, a nawet jak zrobisz coś fajnego, to jest ryzyko, że cała chwała spadnie na Twoich przełożonych.
  3. Używanie nowych technologii, ponieważ startupy często w technologii pokładają źródło swojej przewagi konkurencyjnej (czy słusznie, czy nie, to temat na osobną dyskusję). W zależności od zajmowanej pozycji możesz mieć nawet duży wpływ na technologię.
  4. Ludziom naprawdę zależy na tym co robisz. Nie ubiją Ci projektu w połowie, bo startupów zwykle nie stać na marnotrawienie środków. Albo coś się robi do końca, albo nie robi wcale. W firmach robiących 100 projektów na raz, jak kilka projektów ubiją w połowie (bo się klient wycofał albo kierownik zmienił), nikomu nie robi różnicy, firma i tak idzie do przodu. Ale osoby pracujące nad projektem może to frustrować. Kiedyś wcześniej pracowałem w startupie bardziej zorientowanym na projekty na zlecenie a nie na jeden produkt i serio nic tak nie frustrowało jak ubicie projektu w połowie, akurat wtedy kiedy projekt zaczynał fajnie działać.
  5. Płaska struktura organizacyjna. Swobodna atmosfera. Wszyscy się znają. Możesz pójść z prezesem na kawę (ok być może nie wszędzie tak jest, ale z opowieści znajomych, pozytywne opinie przeważają i zgadza się to z moim doświadczeniem).
  6. Jeśli jesteś dostatecznie wcześnie - możesz dostać pokaźny pakiet opcji na akcje po bardzo atrakcyjnej cenie, który w czasie późniejszym, jeśli startup faktycznie się uda, może (ale nie musi) być wart tyle co drugie wynagrodzenie lub więcej. W późniejszym okresie otrzymanie takiego grantu jest niemożliwe. Jak dostawałem drugi grant opcji dwa lata po pierwszym, to myślałem, że pomylili się i zapomnieli dopisać jedno zero przy liczbie określającej liczbę udziałów. Niestety okazało się, że na tym etapie niestety tylko tyle się daje. Niemniej, traktuj to jako los na loterii, a nie składnik wynagrodzenia. Jeśli proponują "wyższe wynagrodzenie, czy więcej opcji", bierz zawsze wyższe wynagrodzenie.

Wady i rzeczy na które trzeba uważać:

  1. Wśród małych firm jest dużo firm, które próbują oszczędzać na czym się tylko da. Oszczędność jako skłonność do niewydawania kasy inwestorów na bzdury (np. wypasione biuro w centrum miasta czy imprezy integracyjne) nie jest dla startupu zła, ale już oszczędzanie na ludziach może być groźne. Uważaj, żeby nie trafić do firmy, która zatrudnia samych studentów i juniorów, bo byli tańsi.
  2. Strategia firmy może się często zmieniać. Osoby szukające stabilności i pozostające w strefie komfortu nie będą czuły się w takim środowisku dobrze.
  3. W początkowej fazie rozwoju może się okazać, że będziesz musiał się zajmować rzeczami, którymi w dużej firmie zajmowaliby się osobni pracownicy. Np. pomocą techniczną dla klientów albo karmieniem kota.
  4. Startupy zwykle płacą mniej niż korpo.
  5. Brak rozpoznawalnej marki. Jak Cię ciocia na imieninach spyta, gdzie pracujesz, to spodziewaj się odpowiedzi "nie znam".
  6. Ryzyko. Firma może ładnie się rozwijać, aż tu nagle Facebook czy Google ogłosi, że wypuszcza podobny produkt i wtedy albo zmiana strategii o 180 stopni, albo jest pozamiatane. No chyba, że jesteście już znani i będziecie walczyć (co wcale nie jest takie trudne, bo duże korpo zwykle się spóźniają - patrz Oracle i jego NoSQL). Niemniej, czasami firmy potrafią się wywracać o z pozoru błahe przeszkody.

I na deser przeczytaj sobie pierwszą odpowiedź do tego, przedstawiającą rozróżnienie firm na "Widget Factories" i "Film Crews":
https://softwareengineering.stackexchange.com/questions/45776/why-do-business-analysts-and-project-managers-get-higher-salaries-than-programme

0

tylko większość startupów (w naszych realiach) to klepaki templatek/wodpressa, bez żadnego pomysłu czy zaplecza, widać to po ogłoszeniach i ich stylu, oczywiście, że słychać o sukcesach, o porażkach mniej, bo giną w czeluści niebytu i nikt się raczej tym nie chwali

0
Krolik napisał(a):

Z twierdzeniem, że "większość startupów upada" byłbym bardzo ostrożny. To jest kolejna "mądrość Internetów", nie mająca mocnych podstaw w badaniach.
https://tech.co/startup-failure-statistic-myth-2016-04

Sorry my też angielski. Wg podanych w artykule statystyk 50% wszystkich nowych biznesów istnieje co najmniej 5 lat, 33% co najmniej 10 lat. Zatem prawdą pozostaje, że większość startupów upada, ale co najwyżej nie upadają tak szybko jak to sugerują niektóre źródła (80% w 18 miesięcy wg. Forbes, który powołuje się na Bloomberg). Poza tym wg definicji nie każdy nowy biznes to startup.

Ostatnią kwestią jest fakt, że dziwnym jest nazywanie Forbes lub Bloomberg "mądrością Internetów". Prędzej "mądrością Internetów" nazwałbym ten blog, na który się powołujesz. W Internecie tak jak w życiu: "jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie".

1

tylko większość startupów (w naszych realiach) to klepaki templatek/wodpressa, bez żadnego pomysłu czy zaplecza, widać to po ogłoszeniach i ich stylu, oczywiście, że słychać o sukcesach, o porażkach mniej, bo giną w czeluści niebytu i nikt się raczej tym nie chwali.

@czysteskarpety To zależy co rozumiesz poprzez startup. Duża część niestandardowej i wg wielu osób ciekawszej pracy w Polsce oferują startupy, ponieważ nie outsorcują nudniejszej/prostszej roboty za granicę, tylko mają tu pełne R&D. Jednak mowa tutaj o poważniejszych startupach (zarabiających lub z dużą kasą od inwestorów), a nie formatkach w wordpressie, co nie zawsze jest nawet startupem.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1