Hm, mocno zależy od regionu niby, ale bez przesady. 2800 zł na rękę, to jest solidna kwota.
Jak ktoś ma coś we łbie, to bez doświadczenia(choćby stażu) pójdzie i za mniej. Niestety teraz jest wysyp mistrzów "dej". I tak to potem wygląda, że przychodzą kompletne sieroty na rekrutację(nawet jak algorytmika leży, ale coś innego ogarnia jako-tako, to jest dobrze) i jeszcze mają wymagania, bo wydaje im się, że Pana Boga za nogi złapali... I jeśli faktycznie tak to wygląda, że 75% kandydatów nie nadaje się do niczego poza zbieraniem śmieci, a z pozostałych 25% części można ew. pozwolić okna w biurze pomyć, to smutne to jak pogrzeb.
Niestety jest ogromny rozdźwięk pomiędzy "powinien umieć", a tym kto faktycznie przychodzi na rekrutację, nie sądziłem, że jest aż tak zabawnie w tej chwili.
I tak, wiem, że wysnuwanie wniosków na podstawie próbki złożonej z czterech osób jest dość komiczne... Ale jednak, obawiam się, że rzeczywistość nie odbiega tak mocno od tego jednostkowego przypadku.