siema ;]
mam stażu pół roku jako junior w bakendzie (java)
nie mam strasznie trudnych zadań, czasem zad na dzień/tydzień, a czasem te większe na miesiąc
co mnie denerwuje, to to że wale byli
firma nie jest duża, mimo, że to korpo. w naszym dziale jest około 100 osob. zespol 20 osob, z czego 10 backend i 10 front
w backendzie, dzieli sie to tez na podzespoły po 5 osob ;]
i... tutaj jest mniej wiecej podzial 3 juniorow, regular i senior
senior co jakis czas sprawdza zadania po mnie, no i...
zdarzaja sie zwrotki co jakis czas, nawet zadania z przed miesiąca - dwóch
troche siara, bo on to testuje i wywala mu na jakiejś głupocie - ja to zawsze testuje, ale potem wprowadze zmiany do jakiś większych funkcjonalności, a te małe zaś przestaną działąć...
czy to normalne ze robie czasem byki?
czy wy jako seniorzy dostajecie białej gorączki przy sprawdzaniu zadań / kodu po juniorach i nagle coś się wywala : )?