Siema.
Generalnie hype jest niesamowity na programowanie, teraz najwiecej ludzi idzie na informatyke jak kiedys na ekonomie i socjologie, chca byc programistami bo kasa calkiem spoko. Analizuje cala sytuacje i ok, mam teraz 10 lat doswiadczenia, mgr inz i ci ludzie nie sa dla mnie zadna konkurencja(senior java). Tylko ze ja to widze w ten sposob - to co umiem to nie jest wiedza tajemna ani wybrancow, glownie to doswiadczenie. Wszyscy juniorzy ktorzy teraz tak sie pchaja do it ze wzgledu na przesadzone zarobki w ogloszeniach i w szkolkach programowania kiedys beda na tym samym poziomie wiedzy co ja. Nawet zakladajac ze bede sie ciagle rozwijal, to jednak coraz mniej z roku na rok jest do nauczenia, no i przyjdzie taki dzien w ktorym nikogo to nie bedzie obchodzilo czy pracujesz 10 czy 20 lat bo prace wykonaja tak samo.
Tylko ze wtedy projektow bedzie podobna ilosc jak teraz, a programistow na tym poziomie zdecydowanie wiecej, latwiej bedzie znalezc specjaliste, a co za tym idzie beda wieksze wymagania- wieksze wymagania oznaczaja ze co slabsi albo mniej pewni siebie zrobia to taniej i zarobki poleca na leb na szyje(no bo skoro ktos moze miec taniej podobna jakosc to kupi taniej).
Co o tym sadzicie? Czy jest sens sie bac i juz robic sobie jakies wyjscie awaryjne? Nie wiem uczyc sie na boku nowego zawodu o podobnym poziomie zarobkow?
10 lat doświadczenia we frontendowych frameworkach? Po co to komu? W 2018 roku też będziesz optymalizację do InternetExplorera 6 robić? Myślisz że backend pod Node.js albo aplikacja pod Angulara będzie do 2030 roku rozwijana?
Serio boisz się, że wygryzie Cię jakiś piekarz?
Oczywiście nie mam nic do ludzi, którzy idą w to dla kasy, bo skoro mogą zarobić, to czemu nie, ale proszę Cię... większość tych ludzi skończy w Wordpressie albo klepiąc jakieś formatki.
Nie wyobrażam sobie, żeby mnie wygryzł ktoś, kto idzie tylko na 8h do pracy, a później programowanie ma w dupie. Nie ma w tym nic złego, ale w tej branży jest ogrom wiedzy, która cały czas trzeba aktualizować. Ta cała masa po weekendowym bootcampie, z małymi wyjątkami, raczej tego robić nie będzie.
MrP napisał(a):
10 lat doświadczenia we frontendowych frameworkach? Po co to komu? W 2018 roku też będziesz optymalizację do InternetExplorera 6 robić? Myślisz że backend pod Node.js albo aplikacja pod Angulara będzie do 2030 roku rozwijana?
Czy napisalem ze robie front?
Desu napisał(a):
Serio boisz się, że wygryzie Cię jakiś piekarz?
Czym się różni piekarz ode mnie, wiedza i doświadczeniem której w 10 lat się nauczy. Poza tym sie nie boję tylko staram się myśleć racjonalnie i pytam o zdanie innych, bo mogę się mylic w swoim toku rozumowania jak każdy.
Nie róbmy sobie jaj rynek ciągle się rozwija i prędko się nie przesyci. Bardziej martwiłbym się o zawody w których może zastąpić Cie maszyna.
- Przyzwoite zarobki w IT nie wynikają tylko i wyłącznie z faktu, że jest mało specjalistów i w związku z tym trzeba ich dobrze wynagradzać.
- IT będzie elitarne pod względem zarobków, bo tak naprawdę trudno przewidzieć co będzie się działo za 5 lat.
- Ludzie z dużym doświadczeniem znacznie szybciej nauczą się nowości jeśli zajdzie taka potrzeba.
- Niezależnie od tego ile się zarabia, każdy, kto inwestuje w swój rozwój, wygrywa.
- Jezeli coś ci się wydaje, to wcale nie znaczy, że tak jest.
- Już dzisiaj wielu programistów pracuje nad starymi systemami pisanymi w przestarzałych technologiach.
Czym się różni piekarz ode mnie, wiedza i doświadczeniem której w 10 lat się nauczy. Poza tym sie nie boję tylko staram się myśleć racjonalnie i pytam o zdanie innych, bo mogę się mylic w swoim toku rozumowania jak każdy.
Jak na razie to ci co sie naogladali tefaunow i reklamsatow ze jak sie hello worlda umie w java scripcie zlozyc to sie bedzie zarabiac 15k tygodniowo pracujac po 2h godziny dziennie sa zajeci plakaniem na forach ze wydali w chvj hajsu na rozne bootsrampy i nie moga pracy znalezc...
Do adminów:
Usuńcie możliwość pisania czegokolwiek bez utworzenia konta i jego weryfikacji (nawet takiej, przy której trzeba wysłać sms za 1zł).
Same trole tu, kryptoreklamy itd..
Chciałbym, żeby każdy odpowiadał za to co pisze i później najwyzej się wstydził w firmie przed współpracownikami.
Po tym co się tu wyprawia, człowiek na samą myśł "4programmers" ma dość.
Zakręcony Orzeł napisał(a):
Czy napisalem ze robie front?
To czego się boisz? :)