Hej,
Zauważyłem, że wiele firm ma duży problem ze znalezieniem ludzi na stanowiska, które nie są stanowiskami stricte developerskimi, ale wymagają programistycznej wiedzy.
Tutaj pytanie - co, poza kasą, mogłoby Was skłonić do zmiany profilu pracy? Na np.
- devOpsa (tutaj chyba nie muszę tłumaczyć co się robi)
- konsultanta (trzeba poznać architekturę platformy i robić za coś z pogranicza drugiej linii supportu (ludzie przychodzą z problemami, zazwyczaj trudniejszymi niż "nie kompiluje się" i trzeba zdiagnozować) i architekta (trzeba czasami wysłuchać czyichś pomysłów i dać zielone lub czerwone światło)
- architekta (trzeba poznać politykę firmy i pisać wytyczne w formie dokumentów)
- coś innego (nic mi do głowy nie przychodzi, jak macie jakieś pomysły to dajcie znać)