Nie ogarniam w pierwszej pracy juniora

0

Tak jak w temacie. Totalnie mi nie idzie. Zadanie, które inni robią w 1 dzień zajmuje mi 4-5 dni. Czy to normalne ? Mam wrażenie, że tylko opóźniam pracę zespołu.

2

To nawet bardzo normalne. Nie przejmuj się tym i nie poddawaj. Pytaj innych i próbuj próbuj na własną rękę. Z czasem będzie szło coraz lepiej. Po prostu jeszcze wiele nauki przed Tobą.

0

Powiem z wlasnego doswiadczenia. Wyluzuj i nie spinaj sie ! Ja wrecz panicznie sie spinalem przez co, nawet gorzej mi szlo. Ogolnie mialem tez problemy z presja czasu. Byly projekty do skonczenia a ja tak wolno wszystko robilem. Caly czas nad tym pracuje, zebym byl coraz bardziej wydajny, ale juz duzo duzo lepiej mi idzie. I z predkoscia i ze stresem. Po prostu chill. Teraz 5 minut przed demem jestem w stanie opanowac mysli i jeszcze dokodzic cos, jesli cos nie dziala. Wczesniej mialem takiego stresa ze masakra.

0

Dodam, że inni juniorzy robią zadanie w 1 dzień takie które mi zajmuje 4-5dni.

0

Przez takich ludzi jak wy, ta branża spada na psy. Wiele ludzi pcha się do it, widząc jedynie $$$, nie mając uiejetności, ani wiedzy, czego rezultatem jest deadline

0

Nie poszedłem tam dla $$$.

0

Próbowałeś o tym z kimś porozmawiać? Takich rzeczy nie warto dusić w sobie, a inni mogą ci jakoś pomóc. Pomyśl też co cię spowalnia najbardziej.

0

Mówiłem osobie odpowiedzialnej za prowadzenie projektu. Powiedział żeby się nie przejmować bo każdy jakoś zaczynał, ale generalnie jakoś mi to nie pomaga.

0

Powiedz, żeby ci obniżyli pensję wtedy będziesz miał czyste sumienie.

I będziesz otrzymywał pensję adekwatną do wykonanej pracy.

0

Nie mam dużej pensji, więc raczej nie ma co obniżać. Minimalna krajowa to nie ma co obniżać.

0

Z obniżeniem pensji raczej żartowali i nie przejmuj się niekonstruktywną krytyką. Dasz jakiś przykład zadania, z którym było Ci ciężko?

0

Nie są to jakieś trudne zadania na razie, raczej coś pobrać z bazy i odpowiednio to przerobić w backendzie i wyświetlić we frontendzie.

0

Nie robiłeś takich rzeczy wcześniej w swoich własnych projektach? Może właśnie w tym jest problem, że inni to już robili, a dla Ciebie to jest nowość, ale jeśli się podszkolisz i zdobędziesz trochę doświadczenia, to będzie Ci łatwiej? Douczasz się w domu? Według samego siebie masz talent do programowania, masz umysł ścisły, zdolność do analitycznego myślenia i rozwiązywania problemów technicznych czy raczej kiepsko z tym?

6

Ja zanim poszedłem do pierwszej pracy robiłem kilka większych projektów dla własnych klientów. Po wejściu do pracy tempo miałem takie jak każdy regular w firmie. I to jest twój problem. Za mało projektów przed, ogarnąłeś podstawy i od razu poszedłeś do pracy. Propozycja? Ciśnij po godzinach swoje prywatne projekty. W programowaniu tak jest, że jeśli nie wysiedzisz swojego to tempo będzie słabe i tyle. Geniusze to rzadkość.

4

Ale pytanie brzmi: czemu? Co konkretnie powoduje że tyle czasu ci schodzi? Zastanów sie nad tym, bo to jest kluczowa sprawa!

  1. Może za bardzo sie rozpraszasz i pół dnia spędzasz na wykopie i pejsbuku?
  2. Może nie ogarniasz domeny i duzo czasu schodzi ci na zrozumienie co w ogóle masz zrobić / gadanie z analitykami?
  3. Może nie ogarniasz nowego projektu, nie wiesz gdzie co jest i tracisz dużo czasu na poszukiwanie interesujących cię fragmentów kodu?
  4. Może masz braki techniczne i tracisz czas na szukanie jak w języku X zrobić Y?

Każdy z tych powodów może dawać opisane przez ciebie efekty, ale z każdym z nich walczy sie inaczej, więc musisz się określić.

0

Aktualnie siedzę po godzinach i zgłębiam wiedzę z programowania. Wydaje się mi, że zbytnio analitycznego umysłu nie mam, ale może przez to, że nakładam na siebie presję i się stresuję, że coś długo robię. To był dobry ruch, że z tak mało wiedzą poszedłem do pracy ?

2

Chcę Cię przestrzec, że jest takie coś jak negatywny feedback.

Całe środowisko Cię akceptuje, pracujesz swoim tempem. Masz co jeść i gdzie spać.

Płacą Ci za to śmieszne pieniądze w najgorszym wypadku nie dostaniesz podwyżki, nauczysz się czegoś nowego i zaczniesz się lepiej wdrażać w innej firmie.

Ale, jest takie zjawisko, że mimo to, że wszystko jest dobrze fanatycznie skupisz się na tym, że nie pasujesz, nie potrafisz, zaraz Cię wyrzucą, nie mówię tu o jakimś głupim "prawie przyciągania" ale z psychologicznego punktu widzenia jeśli dalej tak będziesz robić to w końcu to urzeczywistnisz swoje zmartwienia. Jesteśmy tym o czym myślimy.

Ciesz się, że masz pracę i mija kolejny miesiąc doświadczenia, nie skupiaj się na negatywnych aspektach.

2

Ja bym się tym specjalnie nie przejmował. W najgorszym wypadku Cie zwolnią, to sobie znajdziesz inną pracę. Z tym akurat nie ma problemu.

Jak ja poszedłem do pracy, to zadania które PM szacował na x czasu zajmowały mi średnio 2x. Pamiętam, że mój rekord, to było zadanie, na które miałem 3h, na dzień dzisiejszy bym je oszacował na 30 minut (zakładając, że robi to ktoś, kto zna projekt), a robiłem je 12.5h :D Ale mówie Ci... jaka była radość jak dałem rade!

Jedyne co możesz zrobić, to częściej pytać innych o coś. Tylko nie biegaj co 5 min z pytaniem, ale raczej uzbieraj sobie kilka pytań i zadawaj je na raz. Przeszkadzanie co 2 min komuś, to najgorsze co możesz zrobić. Dobrym momentem jest też złapanie kogoś, jak idzie sobie zrobić kawę czy coś. My akurat mieliśmy ekspres blisko pokoju, więc ja starałem się łapać programistów jak czekali, aż im się kubek napełni :D

**Pamiętaj, że w końcu Cie zatrudnili, **więc musiałeś być lepszy niż inni + proces rekrutacji jest drogi. Bardziej im sie opłaca starać się Ci pomóc niż Cie zwolnić i znowu kogoś rekrutować i wdrażać od nowa.

0
Szalony Ogrodnik napisał(a):

Tak jak w temacie. Totalnie mi nie idzie. Zadanie, które inni robią w 1 dzień zajmuje mi 4-5 dni. Czy to normalne ? Mam wrażenie, że tylko opóźniam pracę zespołu.

W starym projekcie normalne.
W projekcie który się dopiero rozkręca trudno powiedzieć. Albo dostajesz najgorsze kawałki, albo za często wchodzisz na 4p :)

0

Hmm, jak dla mnie nie ma się czym stresować. Musisz wysiedzieć "dupogodziny" i tyle. Wiele osób wspomniało, że za mało swoich projektów/pisania podczas nauki i pewnie mają rację. W każdym razie widzę jeden plus - zależy ci. A jak zależy Ci próbuj coś z tym zrobić. @Shalom słusznie doradza Tobie zastanowienie się z czego wynika problem - nie ma niczego czego nie dałoby się wyprostować. Uszy do góry i nadrabiaj braki. W tym zawodzie trzeba się uczyć non stop i właśnie dlatego lubię programować. PROBLEM będzie wtedy kiedy nic z tym nie będziesz robił bo uznasz, że się nic nie da zrobić !!!

0

Wydaje sie ze masz spory problem. Wolniejsze konczenie zadan to pestka. Zastanow sie - czy powinienes pytac ludzi na forum zamiast zwyczajnie sie podszkolic? Jestes juniorem, nie potrafisz jeszcze programowac (wychodzi ze znasz skladnie i tyle) - jesli uwazasz ze i tak powinno Ci sie wszystko udac porozmawiaj z kims z wiekszym doswiadczeniem zyciowym...

0

Podszkolenie czasem nie wystarczy. Lepiej zrobić tak jak @Shalom napisał (konkretne przyczyny, skąd ten brak wydajności wynika), a potem zastanowić się nad rozwiązaniem, zarówno samemu, jak i dyskutując to w zespole (czasem najlepszym rozwiązaniem jest zmiana projektu w firmie, bądź odejście z firmy i szukanie szczęścia gdzie indziej. Czasem słaba wydajność bierze się z jakichś wad organizacji pracy w projekcie, np. przeszkody komunikacyjne, albo gigantyczny legacy code, który ciężko ogarnąć).

0

Co do przyczyny moich problemów to na pewno nie spędzam całego dnia na fb, wykopie itd. Na początku nie ogarniałem projektu, ale już znacznie więcej wiem na ten temat niż na początku. Braków technicznych w języku trochę też mam. Na studiach były proste programy i podstawy programowania starczały.

0

Ktoś ma coś do powiedzenia jeszcze w związku z tym ?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1