Cześć,
Już w drugiej firmie (to także ogólnie druga w całej mojej karierze) spotykam się z sytuacją, w której coraz częściej zdarza mi się nic nie robić.
Kolejny raz jestem w projekcie/firmie, w której różnie:
- Nie ma zadań, tasków
- Taski nie są związane z programowaniem, raczej jakiś merge, dokumentacja, testowanie, itp...
- Zdarza się jakiś task, częściej bugfix, który często okazuje się nie być defektem lub jest błędem w dokumentacji
Przeszkadza mi taka sytuacja, bo wiadomo - chciałbym się rozwijać także w pracy. Bardziej męczę się nic nie robiąc... Często upominam się o nowe zadania u menadżera, jednak albo nie ma żadnych, albo dostaję takie, które nie mają żadnego związku z programowaniem (tak jak wymieniłem w punktach).
Czy z waszych doświadczeń to częste zjawisko w korporacjach, czy też to ja mam pecha i źle trafiam?
Pozdrawiam