Zmiana branży grubo po 30tce, czy to realne?

0

jeśli w IT jest zalew i 100 osób na 1 miejsce to niby w jakiej branży (z równie dobrymi pensjami) jest większy niedobór pracowników ?

0

Zawsze można było pójść iść do wojska >>> https://wynagrodzenia.pl/moja-placa/ile-zarabia-zolnierz-zawodowy-oficer >> tyle samo co programista. NET.
Potem na emeryturkę po 15 lub 20 latach (po 20 to nawet z 3 - 3,5k na rękę) i realizować się do prawie końca swoich dni junior.....

0
scibi92 napisał(a):

100 kandydatów na jedno stanowisko? Jakoś tego nie zauwazyłem, dla mnie problemem jest brak kompetentnych ludzi. O ile może to być fajne z pewnych powodów (czytaj: hajs + łatwość znalezienia pracy) to jest to męczące z 2 strony, bo jest zalew ludzi ctrl+c i ctrl+v i to jest poważna choroba na którą cierpi na branża.

Profesjonalny programista

Pokolenie młodych amatorów >Bo starałem się i wrzuciłem COŚ na githuba< szuka pracy

Gorzkie żale
Mimo moich całkiem niezłych projektów na GitHub, wyłożyłem się dzisiaj całkowicie podczas testów rekrutacyjnych z algorytmiki do jednej z Wrocławskich korporacji.

  1. Nie dałem rady rozwiązać ani jednego z 3 testów na Codility.
  2. Patrząc na moje projekty brakuje w nich jakiejkolwiek czystości, wydajności, wzorców projektowych. Są pisanie całkowicie bez żadnego przygotowania. Nie przeczytałem nigdy ani jednej książki z programowania. Nie analizowałem profesjonalnych kodów. Szukałem tylko w necie potrzebnych mi elementów i łączyłem je potem bez żadnej analizy.
  3. Potem wychodzi taki amator, który gubi się przy podstawowych pojęciach.
  4. Czy ktoś taki nadaje się na Juniora? Chyba tylko do polewania kawy. Mogę przestrzec innych jak to potem wychodzi nieznajomość podstaw. Musiałem się wyżalić.

Reakcja
Nie chodzi o to, że wiesz wiele albo niewiele. Chodzi o to, że nie przygotowałeś się do rozmowy kwalifikacyjnej tak jak należy. Z grubsza zawsze wiadomo, czego można sie spodziewać na rozmowie, jakich pytań albo zadań. Musisz liznąć trochę teorii, tak aby przejść rozmowę, gdy juz cię przyjmą to i tak z reguły kod jest zawsze syfiasty jeszcze bardziej niż to co masz na swoim githubie,

1
Donald Mały napisał(a):
scibi92 napisał(a):

100 kandydatów na jedno stanowisko? Jakoś tego nie zauwazyłem, dla mnie problemem jest brak kompetentnych ludzi. O ile może to być fajne z pewnych powodów (czytaj: hajs + łatwość znalezienia pracy) to jest to męczące z 2 strony, bo jest zalew ludzi ctrl+c i ctrl+v i to jest poważna choroba na którą cierpi na branża.

Profesjonalny programista

Pokolenie młodych amatorów >Bo starałem się i wrzuciłem COŚ na githuba< szuka pracy

Gorzkie żale
Mimo moich całkiem niezłych projektów na GitHub, wyłożyłem się dzisiaj całkowicie podczas testów rekrutacyjnych z algorytmiki do jednej z Wrocławskich korporacji.

  1. Nie dałem rady rozwiązać ani jednego z 3 testów na Codility.
  2. Patrząc na moje projekty brakuje w nich jakiejkolwiek czystości, wydajności, wzorców projektowych. Są pisanie całkowicie bez żadnego przygotowania. Nie przeczytałem nigdy ani jednej książki z programowania. Nie analizowałem profesjonalnych kodów. Szukałem tylko w necie potrzebnych mi elementów i łączyłem je potem bez żadnej analizy.
  3. Potem wychodzi taki amator, który gubi się przy podstawowych pojęciach.
  4. Czy ktoś taki nadaje się na Juniora? Chyba tylko do polewania kawy. Mogę przestrzec innych jak to potem wychodzi nieznajomość podstaw. Musiałem się wyżalić.

Reakcja
Nie chodzi o to, że wiesz wiele albo niewiele. Chodzi o to, że nie przygotowałeś się do rozmowy kwalifikacyjnej tak jak należy. Z grubsza zawsze wiadomo, czego można sie spodziewać na rozmowie, jakich pytań albo zadań. Musisz liznąć trochę teorii, tak aby przejść rozmowę, gdy juz cię przyjmą to i tak z reguły kod jest zawsze syfiasty jeszcze bardziej niż to co masz na swoim githubie,

No fajnie, ale testy codillity są kretynizmem na rozmowie, sczczególnie jak się rekrutuje do firmy która zajmuje się webem.. niech mi ktoś wyjaśni co algorytmika w webie daje? jasne, zawsze ją lepiej znać niż nie znać, ale przeciętny programista web, obojętnie czy to front czy backend nie użyje w swojej karierze nigdy nic bardziej zaawansowanego jak prosty algorytm...
takie testy powinny być w firmach gdzie faktycznie algorytmy są na porządku dziennym,

0
Pabloss napisał(a):
Donald Mały napisał(a):
scibi92 napisał(a):

100 kandydatów na jedno stanowisko? Jakoś tego nie zauwazyłem, dla mnie problemem jest brak kompetentnych ludzi. O ile może to być fajne z pewnych powodów (czytaj: hajs + łatwość znalezienia pracy) to jest to męczące z 2 strony, bo jest zalew ludzi ctrl+c i ctrl+v i to jest poważna choroba na którą cierpi na branża.

Profesjonalny programista

Pokolenie młodych amatorów >Bo starałem się i wrzuciłem COŚ na githuba< szuka pracy

Gorzkie żale
Mimo moich całkiem niezłych projektów na GitHub, wyłożyłem się dzisiaj całkowicie podczas testów rekrutacyjnych z algorytmiki do jednej z Wrocławskich korporacji.

  1. Nie dałem rady rozwiązać ani jednego z 3 testów na Codility.
  2. Patrząc na moje projekty brakuje w nich jakiejkolwiek czystości, wydajności, wzorców projektowych. Są pisanie całkowicie bez żadnego przygotowania. Nie przeczytałem nigdy ani jednej książki z programowania. Nie analizowałem profesjonalnych kodów. Szukałem tylko w necie potrzebnych mi elementów i łączyłem je potem bez żadnej analizy.
  3. Potem wychodzi taki amator, który gubi się przy podstawowych pojęciach.
  4. Czy ktoś taki nadaje się na Juniora? Chyba tylko do polewania kawy. Mogę przestrzec innych jak to potem wychodzi nieznajomość podstaw. Musiałem się wyżalić.

Reakcja
Nie chodzi o to, że wiesz wiele albo niewiele. Chodzi o to, że nie przygotowałeś się do rozmowy kwalifikacyjnej tak jak należy. Z grubsza zawsze wiadomo, czego można sie spodziewać na rozmowie, jakich pytań albo zadań. Musisz liznąć trochę teorii, tak aby przejść rozmowę, gdy juz cię przyjmą to i tak z reguły kod jest zawsze syfiasty jeszcze bardziej niż to co masz na swoim githubie,

No fajnie, ale testy codillity są kretynizmem na rozmowie, sczczególnie jak się rekrutuje do firmy która zajmuje się webem.. niech mi ktoś wyjaśni co algorytmika w webie daje? jasne, zawsze ją lepiej znać niż nie znać, ale przeciętny programista web, obojętnie czy to front czy backend nie użyje w swojej karierze nigdy nic bardziej zaawansowanego jak prosty algorytm...
takie testy powinny być w firmach gdzie faktycznie algorytmy są na porządku dziennym,

ja unikam juz firm dajacych codility i podobne testy, chyba, ze jest to firma z zagranicy (jak wiadomo, ta zla zagranica jest jednak lepsza we wszystkim wlaczajac standarty zycia po pensje dla juniorw / trainee). absolutnie te testy nie dowodza niczego, a i odpowiedzi juz dawno kraza po sieci. ostatnio nawet ubilem swoja matryce starego lapka, jak jakis smarkacz 2-3 lata mlodszy ode mnie ktory sam byl programista moze 2-3 lata a potem szybko zmienil firme, przeprowadzajac taki test powiedzial mi, ze "zdajac na 90% nie poszlo nie postaralem sie i nie poszlo mi najlepiej, wiec pan nie moze mi zaproponowac kolejnego etapu...." haha fajnej utopii oni zyja, ale to byl jakis gow...rz, ktory nie mial doswiadczenia w pracy i rozmowach z potencjalnych klientami. co mu po kims, kto to napisze na 100% jak ucieknie po 3 miesiacach, nie bedzie lojalny, nie bedzie umial wspolpracoawc z innymi, nie bedzie sie umial wyslowic, nie bedzie umial swobodnie komunikowac sie po angielsku, bedzie pracowal 12h i myslal, ze to normalne, bedzie oderawny od plugu bez kultury, etc. ? sami sobie kreca na siebie bat dajac takie same testy ludziom, ktorzy nigdy nigdzie nie pracowali i zrownujac ich z innymi, z innych branz, ktorzy jednak bija o glowe tych pierwszych doswiadczeniem, zyciowym i profesjonalnym podejsciem do pracy.

0

Bo do weba nie trzeba wykształcenia, wieloletniego doświadczenia, algorytmów, wzorców projektowych, testów i czystego kodu.
Do weba trzeba znać najnowsze narzędzia do robienia efektu jaki klient gdzieś zobaczył, zgody na pracę na umowę o dzieło podpisywaną dwa miesiące po terminie, gotowości do pracy w trybie reklamowej agencji interaktywnej kiedy jest zlecenie do siedzieć 14 godzin w biurze.
Najbardziej do weba trzeba być młodym rozpoczynającym przygodę w branży IT. Tylko młody naiwny bez wiedzy, doświadczenia, studiów będzie tak naiwny żeby się w to pakować z nadzieją na przyszłe kokosy

0

Jak firma ma standardowe stawki i stosuje codility to cos jest nie tak. Natomiast jestem w stanie zrozumiec jak firma rzuca widly w stylu 14-17 na poziomie regular java dev, ze chce zrobic sito, bo naturalnie chetnych bedzie 'nieco' wiecej.

2

To jest trochę przerost formy nad treścią, rekruterzy chyba chcą pokazać, że u nich sami wymiatacze pracują, bo przecież prawdopodobnie też musieli te wszystkie testy przejść. Tylko później jak już pracuje się z tymi ludźmi, to bańka pryska i się człowiek zastanawia jak oni rekrutację przeszli :D

0

Zadania juniorsko-stażowe do zakodowania były proste, na przykład jak z pomocą stosu sprawdzić czy nawiasy w stringu domykają się albo podobne, odwrócić zawartość tablicy albo tekst. Po wstępnej selekcji już na rozmowie można było się spodziewać pytań do zadań, na przykład jak odwrócić text albo tabelę w pętli, z kopiowanie, z rekurencją, ze stosem a czemu nie z kolejką?
Coś o grafach, drzewach, narysować na kartce, omówić.
Słyszałeś coś o testowaniu? Pisałeś kiedyś testy?
Czym co to jest IP i TCP, co między adresami IP, co z portami, czy wiesz jak działa NAT?
Dla aplikujących w testowanie sprawdzenie podstaw wiedzy ogólnej, na kartce napisz 10, pomnóż przez 4, teraz to samo ale binarnie. De Morgan.
Jeden wzorzec do wspólnego omówienia, i to ty wybierasz który znasz najlepiej.
Proste inner, outer join, co z nullami? Jakakolwiek wiedza o poziomach izolacji dawała w rozmowie 5+ ;).
Robiłeś projekty w grupie? Jak się komunikowaliście? Jak rozwiązywaliście problemy? Kto nadzorował projekt? Opowiesz o tym po angielsku?
Wyścig, zagłodzenie, czytelnicy i pisarze?

Nie taki diabeł straszny dla juniorów w dużej firmie we Wrocławiu. Prawda?

1

Na końcu najważniejsze - jakie są pana oczekiwania finansowe. Tylko że to powinno być na początku bo szkoda mi czasu na zabawę skoro i tak nie stykniemy finansowo :|

0
loza_szydercow napisał(a):

Na końcu najważniejsze - jakie są pana oczekiwania finansowe. Tylko że to powinno być na początku bo szkoda mi czasu na zabawę skoro i tak nie stykniemy finansowo :|

Ależ czemu na początku? Przecież wynagrodzenie "zależy od umiejętności" i "nie jesteśmy w stanie powiedzieć czy jest to osiągalne przed poznaniem pana umiejętności" itd xD

0

Tak realne, sam byłbym tego przykładem ale skrewiłem przy negocjacji o kasę.

0

Pewnie @czysteskarpety znowu na mnie wsiądzie, ale niech...
Tutaj w temacie, klasyczny przypadek samoupodlenia i niskiego poczucia własnej wartości.
Ogłoszenie z olx, cytuję, bo pewnie zaraz zniknie (wawa)...

Poszukiwana pilnie praca/staż jako młodszy programista Java - za darmo
Pełny etat Typ umowy: Inny Dodane o 21:11, 25 sierpnia 2017
Witam,
Poszukuje pilnie pracy lub stażu jako młodszy programista Java.
Lat 30.
Magister Informatyki.
CV wyślę po kontakcie.
Bez doświadczenia jako programista.
Mogę pracować do 3 m-cy za darmo, aby przekonać pracodawcę do swoich umiejętności, jeśli perspektywa zatrudnienia będzie realna.
Jestem sumienny, pracowity, dokładny i szybko się uczę.

Moje prywatna opinia do autora wątku - technicznie możliwe, ale przygotuj się na wiele upokorzeń :(

0

Ludzie z wieloletnim doświadczeniem klepią frontent za 300 zł na tydzień na tego tupu portalach ogłoszeniowych więc o co chodzi? Staż za darmo? Powinien dopłacać!

0

To juz lepiej pojsc na spawacza. Praca w kraju od kopa a w norwegii zarobisz tyle co tutaj programista senior

0
Caliosys napisał(a):

Pewnie @czysteskarpety znowu na mnie wsiądzie, ale niech...
Tutaj w temacie, klasyczny przypadek samoupodlenia i niskiego poczucia własnej wartości.
Ogłoszenie z olx, cytuję, bo pewnie zaraz zniknie (wawa)...

Poszukiwana pilnie praca/staż jako młodszy programista Java - za darmo
Pełny etat Typ umowy: Inny Dodane o 21:11, 25 sierpnia 2017
Witam,
Poszukuje pilnie pracy lub stażu jako młodszy programista Java.
Lat 30.
Magister Informatyki.
CV wyślę po kontakcie.
Bez doświadczenia jako programista.
Mogę pracować do 3 m-cy za darmo, aby przekonać pracodawcę do swoich umiejętności, jeśli perspektywa zatrudnienia będzie realna.
Jestem sumienny, pracowity, dokładny i szybko się uczę.

Moje prywatna opinia do autora wątku - technicznie możliwe, ale przygotuj się na wiele upokorzeń :(

Może to nie jest niskie poczucie własnej wartośći, tylko WŁAŚCIWE poczucie swojej wartości ?
Jak jest magistrem informatyki po uczelni w PL, a nic nie robił poza ryciem żeby zdać, to jego wartość jest dokladnie taka, za jaką chce robić, no może faktycznie nawet mniejsza.

0
Caliosys napisał(a):

Pewnie @czysteskarpety znowu na mnie wsiądzie, ale niech...

nie mam zamiaru na nikogo wsiadać, bo preferuję kobiece pieszczoty ;) ale jak napisał wyżej Dinozaur się gościu sam wycenił i tyle, sam znam ludzi co robią za 2,5k brutto, siedzą kilka lat w takiej robocie i nic nie robią aby to zmienić, nic mi do tego, każdy ma swoją drogę do przebycia...

0

2.5k brutto to nie sa zle piniadze jak na polske :) Chyba zapomniales w jakim kraju zyjesz bo ci odwalila programistyczna elitarnosc. Zeby wiecej zarobic w tym kraju musieliby chyba isc na programiste xD

0
ponury żniwiarz napisał(a):

2500 mało? :)

https://4programmers.net/Forum/Kariera/294628-ogloszenie_dla_juniorfrontend_developera_prosze_o_opinie

to jakis wsiok !!! oderwany co dopiero od pluga i roboty w polu za taka stawke.

0
ponury świniarz napisał(a):
ponury żniwiarz napisał(a):

2500 mało? :)

https://4programmers.net/Forum/Kariera/294628-ogloszenie_dla_juniorfrontend_developera_prosze_o_opinie

to jakis wsiok !!! oderwany co dopiero od pluga i roboty w polu za taka stawke.

Takich ogłoszeń jest więcej, to ani reklama ani antyreklama, wnioski wyciągnie każdy sam <<kolega mówił>> że ogłoszenie wisi od 4 miesięcy, ale nie mogą z nikim się dogadać, to na pewno wina tylko tragicznego poziomu aplikujących, którzy powinni dopłacać za możliwość pracy i nie gardzić poczciwym b2b na 3k brutto.

0

Oczekiwania:

• Bardzo dobra znajomość: HTML, CSS, JavaScript, jQuery.

1

W ubiegłym miesiącu zatrudnił się u nas w firmie 31 letni górnik bez doświadczenia, po jakimś miesięcznym kursie programowania, jak do tej pory wydaje się ogarniać, choć tymczasowo pracuje tylko na 1/2 etatu tutaj i 1/2 w poprzedniej pracy bo gdyby się jednak nie udało nie będzie musiał szukać nowej pracy.

Więc można i to tylko kwestia samozaparcia.

0

Dlatego warto zapłacić za kurs.
Kto nie zapłacił za jednomiesięczny kurs programowania przegrał życie.

0

Głowa do góry, info z pierwszej ręki: 33 lata, pół roku klepania html + css + js w domu. Trafił do mojego zespołu 3 miechy temu, na tym stanowisku mamy widełki 3700 - 4500 netto. Radzi sobie, i nie zauważyłem by musiał znosić jakieś przytyki, by ktoś na niego z góry patrzył.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1