Modern recruiting

0

Cześć,

Dostałem dzisiaj specyficzną wiadomość od rekrutera/rekruterki z pewnej firmy (jej nazwy celowo nie podaję).
Już sam temat wiadomości, brzmiący dosłownie: "projekt, projekcik :)" mocno mnie... zaskoczył ;)
E-mail ten, co by nie przedłużać zacytuję (dosłownie wkleję) poniżej:

Bartoszu :)

Jak się pewnie domyślasz piszę do Ciebie w sprawie propozycji zawodowej.

Po przejrzeniu Twojego LinkedInowskiego profilu postanowiłam napisać a propos pozycji C++ developera dla nazwa firmy.
Projekt wg. mojej skromnej oponii jest fajny (współpraca z ekskluzywną marką samochodów). Możliwe delegacje do Sofii.

Aby nie zasypywać Cię szczegółami w duuużym skrócie:

  • Instrument Cluster (zegary przed kierowca, kokpit),
  • Head-Up Display (wyświetlanie informacji na przedniej szybie),
  • angielski on daily basis,
  • projekt na etapie maintenence'u,
  • sporadyczne tworzenie nowych funkcjonalności,
  • praca blisko grafiki,
  • brak testów

Jeżeli jesteś wstępnie zainteresowany tą ofertą lub rozglądasz się na rynku za pozycjami o innej specyfikacji daj proszę znać. Może jestem w stanie zaproponować coś ciekawego ;)

Pomijając fakt samej oferty (bo nie jest ona zachęcająca - brak testów, maintanance i "sporadyczne" tworzenie funkcjonalności), co sądzicie o takiej wiadomości od rekrutera?
Czy wy też dostajecie takie lub tego typu wiadomości?
Jak wy zareagowalibyście na taką wiadomość?

Czekam na opinie i z chęcią zapoznam się z nimi ;)

Pozdrawiam

0

Przynajmniej przyznają wady, nie trzeba specjalnie ich wyciągać. A wiadomość oczywiście zupełnie bym zignorował.

2

Na plus zadziałała by obecność testów, a nie ekskluzywnamarka samochodow, ot takie podejscie rekrutera bez znajomosci dziedziny w ktorej rekrutuje. Osobiście nie lubie jak ktos w tego typu wuadomisciach wali emotkami, wyobrazam sobie jakby przy rozmowie face to face koles tez co chwila puszczal oczka

1

Styl w jakim zostało napisane ogłoszenie jest typowy dla rekruterów na poziomie junior.

0

To chyba celowa taktyka w stylu "będę fajny i młodzieżowy, to zwrócę na siebie uwagę".

wg. mojej skromnej oponii

i dwa błędy w jednym zdaniu.

0

Odpisałbym: "nie jesteśmy na "Ty", TY stara flądro! "

0

Ja bym odpisał uber formalnie, moze by sie koleżanka ogarnęła ;) Zacznij od Szanowna Pani X a zakończ jakimś Z wyrazami szacunku Y albo Ukłony Y ;)

0
Bartosz36 napisał(a):

Jak wy zareagowalibyście na taką wiadomość?

"No elo Jadźka, a ile nazwa firmy kapuchy mi kopsnie za te cool robote, bo nie wiem czy mi na koks i dziwki starczy?"

0

Zajebiste ogłoszenie, oprócz tego że mocno zwróciło Twoją uwagę to jeszcze udostępniłeś je na forum programistycznym i pewnie rozpowiadasz o tej historii wśród znajomych. Oferta i tak by Cie nie zainteresowała, a dzięki takiej formie trafiła do dużo większego grona osób, z których jedna z nich być może zapyta Cie o kontakt do tej firmy. W ogłoszeniach, które oferują przeciętną ofertę chodzi o to by dotrzeć do jak największej liczby osób, taka oferta ma trafić do ludzi, którym obecna praca mocno nie odpowiada. Więc mówiąc całkiem poważnie strategia dotarcia do jak największej liczby osób powiodła się. Pytanie na ile skuteczna :)

1

Ja zazwyczaj otrzymywałem w miarę tradycyjne ogłoszenia, w stylu: "dzień dobry", "przepraszam", "dziękuję", aż nagle:

Cześć!
Niestety nie mieliśmy okazji poznać się, ale wychodzę z założenia, że zawsze warto mieć w swojej sieci kontaktów dobrego rekrutera. Jeżeli myślisz, że mógłbym Ci jakoś pomóc - dawaj znać!

Cześć ;-)
Poszerzam swoją sieć kontaktów, chciałabym Cię mieć w swoich kontaktach. Może w przyszłości moglibyśmy razem współpracować.
Pozdrawiam.

Trochę jak w:

;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1