Jakich rzeczy/zawodu można nauczyć się na własną rękę (głównie z internetu) poza programowaniem?

0

Powiedzmy sobie szczerze nie zawsze każdemu to się uda, ale rzeczy związane z IT są tymi, w których jest największy procent, że można się ich nauczyć na własną rękę mam na myśli np. programowanie/pozycjonowanie stron/SEO/obsługa Photoshopa i ogólnie rzeczy związane z grafiką 2D + 3D/ montowanie filmów/blogowanie

Ale czy poza samymi sprawami nie dotyczącymi IT są rzeczy, których również można się nauczyć na własną rękę z internetu, które w potencjalnej przyszłości mogą zapewnić stały dochód. Takich rzeczy czysto manualnych no raczej nie da się nauczyć, zwykle jest potrzebna druga osoba, która nam coś fizycznie pokaże lub odbycie jakiegoś kursu jak np. jakieś prace związane z budowlanką, lekarzem też się nie zostanie, kierowcą również, elektrykiem również, ratownikiem medycznym/WOPR/GOPR również/sportu jakiegoś również.

Tak więc czy jedynymi rzeczami, które można wyuczyć się na własną rękę i następnie zdobyć pracę są tylko te krążące dookoła IT ?

2

Gotować można się nauczyć :) I cukiernikiem zostać, znam takich ludzi co pieką świetne rzeczy na podstawie tego co w necie wyczytali :P

0
  1. Język obcy, ale to wymaga również regularnych rozmów z osobą posługującą się na co dzień tym językiem, ale takie osoby można pozyskać za darmo właśnie z internetu.

  2. Gry na gitarze, choć to sprawa sporna jednym się uda, innym nie, niekiedy przydałoby się jednak udać na lekcję do jakiegoś gitarzysty.

0

nie wydaje mi sie zeby chocby do handlu czy wszelkiej pracy fizycznej trzeba bylo jakies specjalne kursy konczyc

0

@katelx

Napisałem "druga osoba, która nas tego nauczy" lub "odbycie kursu".

0

Napisałem "druga osoba, która nas tego nauczy" lub "odbycie kursu".

do sprzedawania bananow na targu wymagany jest kurs? do noszenia pustakow trzeba nauczyciela? :D

0
katelx napisał(a):

Napisałem "druga osoba, która nas tego nauczy" lub "odbycie kursu".

do sprzedawania bananow na targu wymagany jest kurs? do noszenia pustakow trzeba nauczyciela? :D

A do bycia elektrykiem od wysokich napięć, lekarzem, kierowcą TIRa, ratownikiem medycznym, WOPR, GOPR, elektromechanikiem, fryzjerem, krawcową, kuśnierzem, operatorem jakiegoś ciężkiego sprzętu, stolarzem, spawaczem, szewcem, szlifierzem, ślusarzem potrzebne jest "odbycie kursu" lub "druga osoba, która nas przyuczy do wykonywanych zadań"? Dla mnie te wszystkie prace to prace "fizyczne", a nie prace "umysłowe".

0

Tak jak powiedziała @katelx: to ja się dokładnie zgadzam, sam robiłem w handlu od podstawówki i tam nie ma nic trudnego, trudno jest zdobyć jedynie dobrą opinię i wybić się z szamba.
Jeśli zakłada się własną firmę.

Sam manipulowania klientami nauczyłem się dość późno, od podstawówki zaczynałem, a dopiero gdzieś pod koniec technikum pierwszą próbę podjąłem.
Nie było to nic trudnego, poczytałem trochę i pewnego dnia mnie olśniło czemu by tego nie wykorzystać na kimś?

I tak pierwszy raz spróbowałem kogoś zmanipulować, zawsze byłem nieśmiały, i w końcu odważyłem się spojrzeć każdemu klientowi prosto w oczy.
Tak się złożyło, że przez przestudiowanie książki o manipulacji + depresji miłosnej sprawiło, że dziwnym zbiegiem okoliczności wszystko mi wychodziło.
Gadałem z gościem, i jak głęboko wszedłem w jego oczy, to on je odwracał i zgadzał się na to co powiedziałem.
Ten typ ludzi nazywałem, ludzi bez własnego zdania.

Byli też tacy, co zawsze negowali wszystko co powiedziałem gdy wyczuli atak.
Czyli jeśli zaproponowałem dwie rzeczy, to wybierali drugą tak jakby chcieli udowodnić, że pierwsza im nie pasowała.

Raz na jakiś czas się znaleźli ludzie co myśleli po swojemu, najmniej ich było, zwykle to byli ludzie którzy byli pewni swego, ale nie wykazywali tego pozorami.

Po pierwszym dniu powiedziałem sobie, że nigdy więcej tego nie zrobię i zapomniałem jak to się robi, niby coś wiem, ale nigdy już tego nie powtórzę, bo nie mam tych emocji co mną wtedy kierowały.

0

A do bycia elektrykiem od wysokich napięć, lekarzem, kierowcą TIRa, ratownikiem medycznym, WOPR, GOPR, elektromechanikiem, fryzjerem, krawcową, kuśnierzem, operatorem jakiegoś ciężkiego sprzętu, stolarzem, spawaczem, szewcem, szlifierzem, ślusarzem potrzebne jest "odbycie kursu" lub "druga osoba, która nas przyuczy do wykonywanych zadań"?

nie bardzo wiem o co ci chodzi, o stwierdzenie ze niektore zawody wymagaja formalnych kwalifikacji a niektore nie? no wiec odpowiadam, tak, masz racje. sa zawody ktore wymagaja papieru a sa takie ktore nie wymagaja....

przy czym zeby robic remonty, naprawy, doradztwo itp etc nie trzeba zadnego papieru... wiec wyjasnij o co ci wlasciwie chodzi. twoja hipoteza ze tylko IT mozna sie nauczyc samemu jest bledna

0
katelx napisał(a):

A do bycia elektrykiem od wysokich napięć, lekarzem, kierowcą TIRa, ratownikiem medycznym, WOPR, GOPR, elektromechanikiem, fryzjerem, krawcową, kuśnierzem, operatorem jakiegoś ciężkiego sprzętu, stolarzem, spawaczem, szewcem, szlifierzem, ślusarzem potrzebne jest "odbycie kursu" lub "druga osoba, która nas przyuczy do wykonywanych zadań"?

nie bardzo wiem o co ci chodzi, o stwierdzenie ze niektore zawody wymagaja formalnych kwalifikacji a niektore nie? no wiec odpowiadam, tak, masz racje. sa zawody ktore wymagaja papieru a sa takie ktore nie wymagaja....

przy czym zeby robic remonty, naprawy, doradztwo itp etc nie trzeba zadnego papieru... wiec wyjasnij o co ci wlasciwie chodzi. twoja hipoteza ze tylko IT mozna sie nauczyc samemu jest bledna

Ja nie postawiłem takiej hipotezy, ja zadałem tylko pytanie jakie są inne rzeczy, poza IT, które można na własną rękę się nauczyć. Wyjaśnij mi skąd Twoje oburzenie? -> napisałaś "nie wydaje mi sie zeby chocby do handlu czy wszelkiej pracy fizycznej trzeba bylo jakies specjalne kursy konczyc", więc uświadomiłem sobie, że są prace fizyczne, o których nie masz pojęcia (bo jest ich mnóstwo i ja też z pewnością nie znam wszystkich), które wymagają albo "odbycia kursu" i do tego jakiś formalnych pozwoleń albo po prostu "osoby, która nas przyuczy do zawodu" i tylko tyle, więc nie wiem skąd te oburzenie Twoje ....

0

oburzenie? gdzie tam. po prostu z jakis powodow probujesz mnie przekonac ze sa prace fizyczne ktore wymagaja kwalifikacji co jest kompletnie zbedne.
napisalam 'wszelkie' nie w znaczeniu 'wszystkie' tylko bardziej w celu zaznaczenia ze jest ich duzo. przykro mi ze zrozumiales to opacznie.

wracajac do twojego oryginalnego pytania - tak jak napisalam jest duzo uslug i prac do ktorych mozna sie przyuczyc samemu. dobrym przykladem sa wszelkie uslugi remontowe :)

0

Ja [CIACH!] robicie z ludzi jakieś dziwne maszyny, przecież każdy jest zwykłym człowiekiem, co może robić wszystko to samo co inni, i to że ktoś ci powie, że robisz coś dobrze, to nie znaczy, że to umiesz.

I tak samo jak samemu się nauczysz, to możesz mieć depresję, że nic nie umiesz, a umiesz więcej niż ktoś kto tylko został poinformowany, że jest wykwalifikowanym pracownikiem, a umie mniej.

1
Chory Jeleń napisał(a):

Tak więc czy jedynymi rzeczami, które można wyuczyć się na własną rękę i następnie zdobyć pracę są tylko te krążące dookoła IT ?

W zasadzie to każdy zawód można się nauczyć samemu wykonywać.

0
Chory Jeleń napisał(a):
katelx napisał(a):

A do bycia elektrykiem od wysokich napięć, lekarzem, kierowcą TIRa, ratownikiem medycznym, WOPR, GOPR, elektromechanikiem, fryzjerem, krawcową, kuśnierzem, operatorem jakiegoś ciężkiego sprzętu, stolarzem, spawaczem, szewcem, szlifierzem, ślusarzem potrzebne jest "odbycie kursu" lub "druga osoba, która nas przyuczy do wykonywanych zadań"?

nie bardzo wiem o co ci chodzi, o stwierdzenie ze niektore zawody wymagaja formalnych kwalifikacji a niektore nie? no wiec odpowiadam, tak, masz racje. sa zawody ktore wymagaja papieru a sa takie ktore nie wymagaja....

przy czym zeby robic remonty, naprawy, doradztwo itp etc nie trzeba zadnego papieru... wiec wyjasnij o co ci wlasciwie chodzi. twoja hipoteza ze tylko IT mozna sie nauczyc samemu jest bledna

Ja nie postawiłem takiej hipotezy, ja zadałem tylko pytanie jakie są inne rzeczy, poza IT, które można na własną rękę się nauczyć. Wyjaśnij mi skąd Twoje oburzenie? -> napisałaś "nie wydaje mi sie zeby chocby do handlu czy wszelkiej pracy fizycznej trzeba bylo jakies specjalne kursy konczyc", więc uświadomiłem sobie, że są prace fizyczne, o których nie masz pojęcia (bo jest ich mnóstwo i ja też z pewnością nie znam wszystkich), które wymagają albo "odbycia kursu" i do tego jakiś formalnych pozwoleń albo po prostu "osoby, która nas przyuczy do zawodu" i tylko tyle, więc nie wiem skąd te oburzenie Twoje ....

A nie jest tak, że tam gdzie nasze działanie może spowodować uszczerbek zdrowia, zagrozić życiu czy być przyczyną katastrofy, tam są potrzebne formalne papiery i wiedza tylko z Internetu nie wystarczy? ...

0
katelx napisał(a):

oburzenie? gdzie tam. po prostu z jakis powodow probujesz mnie przekonac ze sa prace fizyczne ktore wymagaja kwalifikacji co jest kompletnie zbedne.
napisalam 'wszelkie' nie w znaczeniu 'wszystkie' tylko bardziej w celu zaznaczenia ze jest ich duzo. przykro mi ze zrozumiales to opacznie.

wracajac do twojego oryginalnego pytania - tak jak napisalam jest duzo uslug i prac do ktorych mozna sie przyuczyc samemu. dobrym przykladem sa wszelkie uslugi remontowe :)

Przecież ja tylko Tobie uświadomiłem to pisząc tylko jednego posta jednokrotnie, że są inne prace fizyczne, które wymagają tego o czym napisałem, żebyś nie była w błędzie pisząc "czy wszelkiej pracy fizycznej" (tylko w tym celu napisałem tego posta i wszelkie to dla mnie synonim wszystkie, więc dlatego tak to zrozumiałem). Więc nie wiem skąd Twój odbiór tego jako "gdzie tam, po prostu z jakis powodow probujesz mnie przekonac, ze sa prace fizyczne, ktore wymagaja ....". Ale dobra już Tobie to uświadomiłem, ty napisałaś odpowiedź i sprostowałaś co miałaś na myśli pisząc "wszelkie", więc jest sprawa jasna.

0

lekarz do praca fizyczna? oO - scibi92 9 minut temu

Jeżeli jedyne skojarzenie jakie przychodzi Tobie do głowy z wyrazem lekarz to lekarz rodzinny w małym miasteczku, do którego pacjent przychodzi i ten pyta się pacjentowi co mu dolega (jakby to pacjent był lekarzem), bierze stetoskop, prosi o głęboki oddech i wypisuje te same leki nieważne od objawów i choroby to fakt taka praca jest daleka od pracy fizycznej.

Ale jak wziąć takiego chirurga od którego precyzyjnych ruchów dłoni zależy życie pacjenta, to tu już jednak ma coś w sobie z pracy fizycznej ...

0

@Shalom: Jakby ktoś miał dostęp do dobrego źródła energii i nie musiałby się martwić o gabaryty tego elementu, to przecież każdy by zbudował transformersa, a tak to nawet z sieci nie zasilisz, bo stopisz obwody zasilając.

Ty tak zawsze fantazjujesz, bredzisz, majaczysz jak to lubisz ujmować xd

Mało kto rozpowszechnia informacje, ale akurat technologie informatyczne w tym górują, a reszta jest 10 lat za murzynami.
Reszta zawodów uczy się na błędach i nigdy nikt tego nie powie, a przecież każdy może marnować surowce naturalne tylko dlatego, że się uczy, a nie tylko ci co chcą papier.

1
Chory Jeleń napisał(a):

Ale jak wziąć takiego chirurga od którego precyzyjnych ruchów dłoni zależy życie pacjenta, to tu już jednak ma coś w sobie z pracy fizycznej ...

Racja! Programista to też praca fizyczna, wszakże od precyzyjnych ruchów dłoni zależy, czy program będzie miał błędy czy nie.

A tak bez ironii:
title

0
somekind napisał(a):
Chory Jeleń napisał(a):

Ale jak wziąć takiego chirurga od którego precyzyjnych ruchów dłoni zależy życie pacjenta, to tu już jednak ma coś w sobie z pracy fizycznej ...

Racja! Programista to też praca fizyczna, wszakże od precyzyjnych ruchów dłoni zależy, czy program będzie miał błędy czy nie.

A tak bez ironii:
title

Co ty porównujesz stukanie w klawisze od czasu do czasu (nie cały czas) i typowo umysłowa praca programisty, do jednak fizycznej pracy chirurga, który swoimi dłońmi operuje ludzkie ciało, dotyka organów, czasami je przenosi, fakt genialne porównanie, ale czego się nie zrobi dla kilku kciuków w górę. Poza tym idź na salę operacyjną po długiej operacji lub całym dyżurze i spytaj się chirurgowi czy uważa swoją pracę za umysłową czy fizyczną, czy przyrównałby ją do pracy programisty i czy jest zmęczony, ciekawie co Tobie odpowie, jak myślisz?

0
Rybka napisał(a):

A nie jest tak, że tam gdzie nasze działanie może spowodować uszczerbek zdrowia, zagrozić życiu czy być przyczyną katastrofy, tam są potrzebne formalne papiery i wiedza tylko z Internetu nie wystarczy? ...

wg mnie nie do końca - ten papierek to tylko taki "dupochron" zarówno dla tego, który ten zawód wykonuje jak i dla potencjalnego "pacjenta". Bo po pierwsze miecie papierka o niczym nie świadczy, ba nawet miecie ogromnej wiedzy z danej dziedziny o niczym nie świadczy. Wystarczy być zmęczony albo wręcz chcieć zaszkodzić a nie pomóc i wtedy to czy ktoś ma wiedzę "certyfikowaną" czy "z internetu" nie ma znaczenia.

0
Chory Jeleń napisał(a):

Powiedzmy sobie szczerze nie zawsze każdemu to się uda, ale rzeczy związane z IT są tymi, w których jest największy procent, że można się ich nauczyć na własną rękę mam na myśli np. programowanie/pozycjonowanie stron/SEO/obsługa Photoshopa i ogólnie rzeczy związane z grafiką 2D + 3D/ montowanie filmów/blogowanie

Ale czy poza samymi sprawami nie dotyczącymi IT są rzeczy, których również można się nauczyć na własną rękę z internetu, które w potencjalnej przyszłości mogą zapewnić stały dochód. Takich rzeczy czysto manualnych no raczej nie da się nauczyć, zwykle jest potrzebna druga osoba, która nam coś fizycznie pokaże lub odbycie jakiegoś kursu jak np. jakieś prace związane z budowlanką, lekarzem też się nie zostanie, kierowcą również, elektrykiem również, ratownikiem medycznym/WOPR/GOPR również/sportu jakiegoś również.

Tak więc czy jedynymi rzeczami, które można wyuczyć się na własną rękę i następnie zdobyć pracę są tylko te krążące dookoła IT ?

Możesz się nauczyć jak byc YOUTUBEREM, wystarczy, że będziesz udawał większego debila niz statystyczny internauta. Miliony debili będą cie ogladały i hajs z reklam będzie się zgadzał.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1