Czytam o rekrutacjach i parę razy już widziałem, że jak się jest z innego miasta to rekruterzy raczej odrzucają, bo ktoś będzie chciał wrócić w rodzinne strony. A jak to wygląda w IT? Chcę się przeprowadzić z Wrocławia do Gdańska. Obecnie mam pracę na miejscu we Wrocławiu, ale zastanawiam się czy nie złożyć wypowiedzenia, przeprowadzić się i dopiero szukać.
U mnie było zwykle mniej więcej tak: "widzę, że Pan z Katowic i szuka pracy we Wrocławiu. Proszę opowiedzieć mi swoją historię." albo "studiuje Pan w Katowicach i szuka pracy we Wrocławiu? Ale jak to, ale co, ale gdzie".
Wydaje mi się, że raczej nie odrzucali ze względu na miasto podane w cv.
Mnie nikt problemów nie robił z racji faktu, że jestem z innego miasta - ani podczas szukania pierwszej pracy w nowym mieście (gdy na CV widniał jeszcze "rodzinnomiejski" adres), ani podczas kolejnych rekrutacji. Jedyne co, to przy okazji omawiania dostępności, oprócz okresu wypowiedzenia dorzuciłem trochę czasu na przeprowadzkę i odpoczynek - ponownie, dla wszystkich było to zrozumiałe.
ja to bym chcial, zeby przestali mnie meczyc o relokacje. nawet informacja na profilu na li nie pomaga. wiec rekruterzy sa raczej pozytywnie nastawieni
pytanie po co podawac adres w cv? w obecnych trendach nie tyle ze niewskazane co wrecz zbedne
W Warszawie nie robią żadnych problemów. :)
Nie sądzę, żeby to był jakiś problem dla normalnych firma, niektóre wręcz oferują pakiet relokacyjny. Pewnie jakieś JanuszSofty krzywo na to patrzą.
Żaden problem, normalna sprawa. Ja zmieniałem Rzeszów-> Kraków -> Londyn i to nie był ani razu problem. Jak pytają czemu -> po prostu powiedz prawdę. Np lepszy rynek pracy, więcej możliwości rozwoju, jesteś ciekawy świata, chcesz mieszkać nad morzem.... cokolwiek jest Twoim powodem :-)
Mnie non stop ktoś nagabuje żeby zmienic nie tylko miasto ale i kraj... więc OP chyba lekko przesadza.
jak to mowila pewna urocza cornelka : tam dom gdzie chleb moj
wazne zeby wydatki miesieczne sie skalkulowaly czasem trzeba isc na kompromis
ale w tym swiecie tak trzeba zeby przetrwac
a jak mowia ze w innym miescie bedzie Ci lepiej to to wcale nie musi byc prawda ;-)
no chyba ze masz w reku umowe o prace na 2 lata i dasz rade jej sprostac
malo kto sie pcha w nieznane