Jaka jest sytuacja z pracą bez matury, ale z umiejętnościami programistycznymi?

0

Umiem programować aplikacje internetowe w Python + JavaScript, 2 lata doświadczenia, kilka projektów komercyjnych i zrobionych samodzielnie aplikacji. Sporo kwestii jak co robię opisane na swoim blogu, mam dużo swoich projektów korzystających z różnych technologii.

Haczyk jest w tym, że nie mam matury i nie skończyłem liceum, mam 18 lat.

Czy warto szukać pracy, czy lepiej poczekać do skoczenia szkoły? Jak pracodawcy patrzą na osoby w mojej sytuacji?
Mógłbym zrobić maturę, ale przez te 9 miesięcy rozwój umiejętności programistycznych będzie bardzo wolny.

Wszelkie opinie i rady mile widziane.

3

jeszcze sie napracujesz, a przy obecnym poziomiw matury to nawet uczyc sie nie musisz, jak nie celujesz w wysokie wyniki...

0

Szukaj pracy i przy okazji kończ szkołę. Nawet studiów nie potrzebujesz, a matura czasem się przydaje.
Ewentualnie na czas szkoły idz w freelancerke ;)

Powodzenia!

4

Dobra, ja rozumiem, że umiejętności są de facto ważniejsze niż wykształcenie i można spekulować czy studia są koniecznością, ale olewać podstawy wykształcenia jak matura to czysta głupota.

0

mi sie tam nie przydala ;) (mam, ale nie przydala sie)

0

Proponuje jednak zdać tą maturę i prześliznąć się przez studia ;) Nie jest to jakoś bardzo czasochłonne, a można nabrać wiedzy ogólnej. W końcu nawet pisząc programy opisujemy świat który nas otacza. O pewnych rzeczach warto przynajmniej gdzieś tam na lekcjach usłyszeć.
Między czasie zawsze możesz coś klepać.

0

Zrób maturę, wykształcenie średnie jest w wielu miejscach (nie mówię konkretnie o programowaniu) absolutnym minimum. Za kilka lat może będziesz chciał objąć stanowisko kierownicze, a bez matury może być ciężko.

0
jarekdev napisał(a):

Umiem programować aplikacje internetowe w Python + JavaScript, 2 lata doświadczenia, kilka projektów komercyjnych i zrobionych samodzielnie aplikacji. Sporo kwestii jak co robię opisane na swoim blogu, mam dużo swoich projektów korzystających z różnych technologii.

Haczyk jest w tym, że nie mam matury i nie skończyłem liceum, mam 18 lat.

Czy warto szukać pracy, czy lepiej poczekać do skoczenia szkoły? Jak pracodawcy patrzą na osoby w mojej sytuacji?
Mógłbym zrobić maturę, ale przez te 9 miesięcy rozwój umiejętności programistycznych będzie bardzo wolny.

Wszelkie opinie i rady mile widziane.

możesz spokojnie olać tę maturę, tym papierem można sobie d---------- podetrzeć, po dokładnym wymięciu
ostatnie matury, które odsiewały kretynów były w latach 90

ciśnij angielski i projekty dla zagranicznego klienta, z polskimi burakami nie ma się co użerać
maturę sobie możesz zrobić w wolnych chwilach wyłącznie jako hobby, tak samo jakieś studia, włącznie z informatykami na polskich uczelniach (nawet tych "elitarnych" jak o sobie same sądzą)

życie i biznesy od najmłodszych lat ci więcej dadzą, niż polska szkoła, jesteś na dobrej drodze, nie zchodź z niej

0

za 5-7lat jak inni będą kończyć studia i z ufnością spoglądać na dyplom to gościu już będzie mid level bez bólu :)

0

Studia pomagają dostać pracę na juniora np. mi pomógł fakt, że byłem studentem 6 semestru: poprzedni pracodawca na to patrzył. Im masz większe doświadczenia to studia / matura mają coraz mniejsze znaczenie (jeśli firma nie ma dziwnych wymagań np. w budżetówce) w szczególności jak jesteś gotowy pracować jako kontaktor: mniejsze wymagania. Na etat częściej wymaga się studiów, ale to też nie jest reguła: najczęściej pytają o dyplom, aby dobrze policzyć urlop.

0
jarekdev napisał(a):

Mógłbym zrobić maturę, ale przez te 9 miesięcy rozwój umiejętności programistycznych będzie bardzo wolny.

Jak rzeczywiscie jestes ogarniety na tyle zeby juz pracowac to przygotowanie matury zajmie ci... 0 minut.

1

Szczerze mówiąc nie brałbym nawet pod uwagę ludzi którzy nie zdali matury, bo trzeba być konkretnym kretynem żeby nie dostać 30% z dwóch czy trzech przedmiotów.

0

Polecam zdać maturę i zapisać się na studia żeby pracować na umowie zlecenie. Przykład: UZ, zarabiasz 5k brutto, pensja przy pełnych składkach: 3.639,19zł, pensja przy posiadaniu statusu studenta 4.280,00 zł = ~640 zł miesięcznie = 7860 zł rocznie, przez te kilka lat się uzbiera kilkukrotność tego. Wiadomo że przy większych kwotach może się opłacać już B2B, ale te kilkadziesiąt tysięcy PLN można zaoszczęzić :)

9

Moim zdaniem jak masz studia to jesteś przeciętny. Jak nie masz matury, to albo miałeś jakieś problemy rodzinne/zdrowotne, które Ci to uniemożliwiły, albo jesteś za głupi, żeby ją zdać.
30% z matmy to zrobienie wszystkich zamkniętych + funkcja/nierówność kwadratowa z której zadania na maturze są zawsze. Za każdym jednym razem.
30% z polskiego to umiejętność komunikacji po polsku. Znam gościa, któremu nigdy nie zdarzyło się powiedzieć zdania poprawnego gramatycznie, a zdał.
30% z języka obcego - jak chcesz być programistą to przy takim wyniku powinieneś się wstydzić.
Ustne to inna bajka, ale wszystko jest do zdania (albo obejścia jeżeli chodzi o polski).

Co zrobisz kiedy na rozmowie kwalifikacyjnej zapytają Cię, dlaczego nie masz matury? Może o takie rzeczy nie pytają, ale każdego by to ciekawiło.

Eeeeeeeeeee, no bo wie Pani, tak wyszło, że ja miałem wtedy bardzo dużo zajęć z... no tego.... jak to się nazywa....
Jeździectwa! Dokładnie, z jeździectwa!

Parodia westernu.
I nie mów sobie, że jakoś to pójdzie. Nie wierz w szczęście. Szczęście nie istnieje. Istnieje tylko i wyłącznie ciężka praca. Zakasaj rękawy i bierz się do roboty.
Nawet jeżeli Ci się do niczego nie przyda, to otworzy Ci drzwi na studia (a nuż kiedyś zachce Ci się zostać profesjonalnym tancerzem tańca góralskiego?) i nauczy Cię cierpliwości i pokory, kiedy będziesz się uczyć tego, czego nie lubisz.

Powodzenia

1

Osobiście znam takiego jednego co matury z matmy nie zdał, napisał program dla aptek i Porsche w garażu stoi :) Audaces fortuna iuvat :)

2

ja też znam jednego takiego bez matury który ma kilka kantorów, każdy w rodzinie nowe auto z salonu itp.
ale więcej znam takich co matury nie zdali, ledwo ukończyli szkołę ponadgimnazjalną i harują po 12 godzin dziennie za marne 2 tyś zł na magazynach czy tam na taśmie

0
Burdzi0 napisał(a):

Co zrobisz kiedy na rozmowie kwalifikacyjnej zapytają Cię, dlaczego nie masz matury? Może o takie rzeczy nie pytają, ale każdego by to ciekawiło.

o takie rzeczy raczej nie pytają, zresztą jak będą mieli do wyboru dżuniora po studiach, a mida z własnymi projektami, ale bez matury to jak myślisz kogo wezmą?

0

Pracuje od roku bez matury, - 2. praca, od tamtego roku temu równolegle z technikum. Dostałem pozycje mida i nawet opłacało mi sie przeprowadzić za pracą :D

8

czyli co, do tej pory dawales rade byc profesjonalnym programista, wielkim pasjonatem oraz dynamicznie sie rozwijac.
niestety skonczyles 18 lat, od tego momentu perspektywa zdawania matury ci niemilosiernie spowolnia kariere.
seems legit :)
oczywiscie rynek teraz duzo wybacza, ale twoj pomysl jest co najmniej smieszny (po tym jak to przedstawiles). rozumiem ze dla ciebie szkola jest nudna i bez sensu ale wez zimny prysznic. bycie pytoniarzem po podstawowce to nie jest powod do dumy nawet jesli masz 15k, latka tlumoka nie pomaga w zyciu.

i tak najlepszy argument to to ze jakis koles ma 5 klas podstawowki a jezdzi nowym bmw bo ma tartak i masarnie :) korelacja to nie przyczynowosc. ludziom z gorszymi papierami jest trudniej. jesli nie masz solidnych powodow (fanaberia to nie powod) to jedynym rozsadnym wyjsciem jest ta mature zrobic. 9 miesiecy to jest nic

0

Nie bardzo rozumiem, masz dwa lata doświadczenia komercyjnie projekt i pytasz się jak pracodawcy patrzą na takie osoby doświadczone w komercyjnymi projektami jak ty to nie trzyma się całości

8
R3id4k napisał(a):

Osobiście znam takiego jednego co matury z matmy nie zdał, napisał program dla aptek i Porsche w garażu stoi :)

Cienias. Ja znam takiego jednego bez matury, który został Prezydentem Polski.

0

Jak dostać Nagrodę Nobla? Zakończyć edukację nie dalej jak na zawodówce.

Kto przebije argument? :)))

0

Sam nie mam matury ( Od 16 do 22 roku życia operacje, szpital itd). Nie podchodziłem, bo z takimi brakami nie miałem czego szukać. Aktualnie mam 26 lat, z czego 3 lata komercyjnego i w żadnej firmie nie było najmniejszego problemu z wykształceniem, ba nawet z tym że muszę raz na dwa miesiące na 2 godziny do szpitala jechać. Pokażesz, że masz zapał jakiś dobry projekt zrobisz i pracę zawsze dostaniesz.

2

bullshit ze przygotowanie do matury zajmie 0 minut
chocby nauczenie schematycznych zadań to chwila czasu, ale jak to zrobisz to zdasz..

generalnie zamiast pytać to po prostu wysyłaj CVki chodz na rozmowy i mów jaka jest sytuacja, a jak juz dostaniesz prace to po pracy siadaj i ucz sie do matury i zdaj ją za te 6 czy 9 miesiecy...

po co wybierac jak można zrobić oba?

0

Dziękuję wszystkim za rady, przyznaję, przesadziłem z tym "bardzo mało czasu", dla mnie bardzo mało to 1-2h dziennie (w porównaniu do 10, które miałbym bez szkoły).
Niestety nie jestem w sytuacji, w której nie mam żadnych obowiązków poza szkołą, większość ludzi jak widać zakłada inaczej i mierzy innych przez swoje doświadczenia, więc wyjdę przez to na idiotę nie robiąc matury.

0

Niestety nie jestem w sytuacji, w której nie mam żadnych obowiązków poza szkołą, większość ludzi jak widać zakłada inaczej i mierzy innych przez swoje doświadczenia, więc wyjdę przez to na idiotę nie robiąc matury.

w wiekszosci przypadkow jesli ktos nie zdaje matury to nie wynika to z tego ze ma za malo czasu na nauke wiec ciezko sie dziwic. mimo ze sama dalam sobie przedwczesnie spokoj z formalna edukacja na rzecz kariery to jak ktos mi mowi ze nie bedzie zdawal matury bo nie ma po co to nie mysle o nim z defaulta 'ambitny wizjoner' tylko raczej 'len i nieuk' :) oczywiscie wlasciwe powody moga byc skomplikowane no ale malo kto cechuje sie az taka empatia zeby od razu szukac drugiej osobie usprawiedliwienia na brak elementarnego wyksztalcenia

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1