Jak się wyrwać ze spirali przegrywu? :)

0

Witam,
pracuję jako programista niemal półtora roku, webdev. Obecna praca jest również moją pierwszą, od której zacząłem karierę. Niestety, trafiłem, jak się później okazało, na typowych januszy, o czym na początku nie zdawałem sobie sprawy - przedłużane co miesiąc umowy o dzieło, niska kasa, brak możliwości nauki od bardziej doświadczonych programistów (oprócz mnie jest jeden senior ogarniający tylko php, ja głównie JS, oraz dwóch świeżaków) i przede wszystkim to co mnie najbardziej męczy - przestarzały stack (wymuszona jest praca na wordpress + czystym JS/jQuery bez żadnych frameworków MV). Chciałbym zmienić pracę na jakąś o bardziej ludzkim profilu, ale okazuje się, że ze stackiem w którym do tej pory robiłem jestem atrakcyjny jedynie dla innych januszy. Staram się ogarniać coś po godzinach, ale ze względu na ograniczone zasoby czasowe nie jestem w stanie wybić się poza podstawy, a pracodawcy szukają raczej kogoś kto pracował z danymi technologiami na codzień (ciężko im się zresztą dziwić).
Mój dylemat na ten moment jest taki - czy dam radę po samych tutorialach / materiałach w necie ogarnąć React albo Angular tak, aby być atrakcyjnym dla pracodawcy, czy bez pracy na codzień z daną technologią i mentoringu ani rusz? Zastanawiam się, na ile jest sens rekrutować się do innej firmy od zera, aby nadrobić zaległości.

1

Żeby wyrwać się z jakiegoś takiego montonnego działania, które postępuje - stagnacji czy jak to tam nazywać musisz wytrącić, przerwać coś zrobić całkowicie innego. Co wytrąci przeciwnika z równowagi. Co zburzy dotychczasowy układ. W meczach siatkówki jest to naprzykład taka taktyka, że jak przeciwnik zbierze kilka punktów pod rząd to trener drużyny przeciwnej bierze przerwe żeby wytrącić przeciwnika z rytmu. Ty musisz zmienić język na Jave a system na Linuxa. Innej drogi nie widze. Oprócz tego zawsze warto uczyć się nowych rzeczy i nie poddawać na zasadzie
na ile jest sens rekrutować się do innej firmy od zera, aby nadrobić zaległości.
w necie ogarnąć React albo Angular tak, aby być atrakcyjnym dla pracodawcy, czy bez pracy na codzień z daną technologią i mentoringu ani rusz?

Oczywiście, że powineneś się uczyć i wierzyć w swe możliwości. Nigdy nie jest za późno ani nigdy nie jest tak, że "aaa ja to i tak tego się nie nauczę i mnie nie wezmą". Wezmą Cię i jesteś wart żeby mieć więcej tylko się postaraj. Wyrzeknij się doraźnych przyjemności na rzecz czegoś lepszego i większego i fajniejszego w przyszłości. Potraktuj to jak rodzaj inwestycji, która zwróci się bardzo dobrze w przyszłości. Najlepsza inwestycja to w samego siebie. W twoją wiedzę i mózg - bo wiesz: wiedza w mózgu to jedna z najbardziej cennych rzeczy. Jak jest się mądrym człowiekiem to jest bardzo fajna sprawa.
Mi niestety trochę brakuje, ale pracuje nad tym.

2

Nie da rady, utknąłeś u januszy na wieki, przyrko mi.

0

Może bycie programistą nie jest ci pisane, popatrz co inni zrobili gdy byli na dnie - po prostu zmienili kierunek ->

0

Szukaj oferty na juniora i tyle. A przy następnym podpisywaniu umowy - nie rób tego, szef pewnie się bardzo zdziwi. Aczkolwiek lepiej być zawsze fair i powiedzieć że się kończy, wtedy Janusz może jakoś inaczej pracę zorganizuje, albo i podwyżkę da, żebyś został. Poza tym bądź twardy - bądź profesjonalny. Powiedz że na takim stacku nie da się pracować i zaproponuj harmonogram zmian zwiazanych z przejściem na inny.

0

jak małe miasto to będzie ciężko, klep coś po godzinach na jakimś prostszym fw mvc, czy php i obiektowe, na tę chwilę przy wordpress to i tak plus, a potem jak ogarniesz porządniej to uderzaj do innych firm, dodatkowo skąd firmy mogą wiedzieć na czym pracujesz? jesteś webdev, umiesz to i to, tylko tyle muszą wiedzieć ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1