Wybór umowy po zakończeniu studiów

0

Cześć

Zacznę od krótkiego wstępu i opisania mojej sytuacji. Rok temu dość intensywnie szukałem pracy, miałem jeszcze status studenta ponieważ przedłużyło mi się pisanie inżynierki. Po kilku miesiącach poszukiwań w końcu znalazłem firmę który chciała mnie zatrudnić. Tu warto napisać, że zdecydowałem się na dość trudną branżę dla osób bez doświadczenia, a mianowicie gamedev i pisanie w C++. Ponieważ już dość rozpaczliwie szukałem pracy zgodziłem się na dość niskie wynagrodzenie przez pierwsze 3 miesiące, jednak po tych 3 miesiącach dostałem 2x podwyżkę więc byłem zadowolony. W tym czasie byłem zatrudniony na umowę o dzieło w związku z tym efektywnie płaciłem tylko 9% podatku.

Jednak w kwietniu w końcu się obroniłem i przyszedł czas na zmianę ponieważ kończyło się moje ubezpieczenie i status studenta. Z pracodawcą doszliśmy do 3 możliwych opcji i teraz mam dylemat bo nie wiem którą wybrać. Dodam jeszcze, że bardzo dobrze mi się pracuje, ludzie są fajni, doskonała lokalizacja biura, mam spory wpływ na projekt i bardzo duże perspektywy dalszej nauki i wpływu na działanie gry.

W tym momencie na stole są 3 propozycje:

  1. umowa zlecenie, 50% KUP, składki pracownika + składki pracodawcy, generalnie "na rękę" będę dostawał ok 65% budżetu pracodawcy
  2. b2b
  3. umowa o dzieło + dobrowolne ubezpieczenie NFZ, 50% KUP, najbardziej opłacalna opcja ale nie ma nic poza NFZ

warto tutaj dodać, że w wyliczeniu które dostałem nie jest przedstawiona kwota brutto tylko koszt pracodawcy oraz pracodawca nie ma żadnego pracownika któremu opłacałby jakiekolwiek składki (wszyscy są na UD lub b2b).

ja najchętniej wziąłbym opcję nr.1, spokojnie bym sobie pracował i niczym się nie przejmował, ale średnio mi pasuje obniżka zarobków netto a też nie chcę odchodzić z tej firmy głównie ze względu na wspomniane perspektywy oraz chęć dokończenia obecnego projektu.

Wydaje mi się też, że najkorzystniejszą opcją dla każdej ze strony byłoby pewnie b2b aczkolwiek nie jestem przekonany czy chcę się ładować w zakładanie firmy, nie do końca rozumiem wszystkie mechanizmy które za tym stoją, rozliczanie, jak na się sprawa z prawami autorskimi, czy nie właduję się w jakieś rzeczy o których nawet nie mam pojęcia itp.

Mam nadzieję, że choć trochę rozjaśnicie mi tą sytuację i łatwiej będzie mi podjąć ostateczną decyzję. W tym momencie wolałbym nie ujawniać konkretnych kwot ale jeżeli będzie to istotna informacja to je napiszę, w tym momencie zarabiam w granicach średniej krajowej (netto) na wspomnianej wcześniej umowie o dzieło.

Michał

2

ja najchętniej wziąłbym opcję nr.1, spokojnie bym sobie pracował i niczym się nie przejmował, ale średnio mi pasuje obniżka zarobków netto a też nie chcę odchodzić z tej firmy głównie ze względu na wspomniane perspektywy oraz chęć dokończenia obecnego projektu.

Ziom, ale my ci tutaj za bardzo nie pomożemy. Chciałbyś mieć ciastko i zjeść ciastko. No tak się nie da. Musisz po prostu podjąć decyzję - co wolisz? Święty spokój, czy pieniądze?
Jeśli wolisz święty spokój, to wybierasz opcję 1.
Jeśli wolisz pieniądze, a do tego chcesz uzbierać 15 lat składkowych na emeryturę minimalną, to wybierasz opcję 2.
Jeśli wolisz pieniądze i w ogóle nie wierzysz w emerytury, renty i cały ten socjal, to wybierasz opcję 3.

0

Ja bym wybrał:
2. Jeśli jesteś w stanie generować znaczące koszty
3. w Pozostałych przypadkach

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1