sukces w IT bez dośw. komercyjnego

0

Nie wiem czy dobrze nazwałem temat, ale rozwinę tutaj o co mi dokładnie chodzi.

Wiadomo, nie każdy mieszka w Warszawie, Poznaniu czy Krakowie, nie każdy ma setki ofert pracy w swoim mieście lub w okolicy, nie każdy przewiduje przeprowadzkę do innego miasta w celu podjęcia pierwszej pracy, dlatego zastanawia mnie jedna rzecz.
Czy są tacy ludzie, lub czy może znacie takich ludzi albo sami jesteście takim przypadkiem, że osiągnęliście sukces w IT (ciągle mowa o programistach) bez żadnego doświadczenia komercyjnego, czyli nigdy nie pracowaliście w żadnym korpo, software housie czy jakiejkolwiek firmie związanej z programowaniem, a macie już za sobą projekty, które zarabiają na życie?
Czy można dojść do takiego momentu samemu (lub z kolegami ze studiów/itp.), że to pracodawcy walą drzwiami i oknami z ofertami pracy?

2

Dość dziwne pytanie zważywszy na to, że projekt komercyjny to projekt nastawiony na zarabianie pieniędzy. jeśli ktoś, nawet w swojej piwnicy, sam jeden pisze sobie projekty na których zarabia to już ma jakieś doświadczenie komercyjne.

0
szweszwe napisał(a):

Dość dziwne pytanie zważywszy na to, że projekt komercyjny to projekt nastawiony na zarabianie pieniędzy. jeśli ktoś, nawet w swojej piwnicy, sam jeden pisze sobie projekty na których zarabia to już ma jakieś doświadczenie komercyjne.

faktycznie złe to ująłem, zazwyczaj traktuje doświadczenie zdobyte w firmach jako komercyjne, a doświadczenie zdobyte podczas tworzenia własnych projektów jako 'akademickie'

0

Zasadzic drzewo, splodzic syna.

0

komercyjne to każde na którym zarobiłeś. A co jeśli np ktoś założył firmę i 10 lat pracował w domu dla swoich klientów, wykonując wszystko sam i teraz jednak mu się to znudziło i chce iść pracować jako pracownik? To nie ma żadnego doświadczenia komercyjnego tylko "akademickie" ? Odpowiedz sobie na to pytanie sam.

0
mr_jaro napisał(a):

komercyjne to każde na którym zarobiłeś. A co jeśli np ktoś założył firmę i 10 lat pracował w domu dla swoich klientów, wykonując wszystko sam i teraz jednak mu się to znudziło i chce iść pracować jako pracownik? To nie ma żadnego doświadczenia komercyjnego tylko "akademickie" ? Odpowiedz sobie na to pytanie sam.

a jak byłeś w projekcie, który nie miał na celu zarabianie $$$ tylko np. tworzenie tooli wspomagających testowanie to już nie jest dosw. komercyjne? A jak ja se stworze stronkę mojej ulubionej gry to nie jest D.K. i nie mogę se wpisać tego do cv jak będe aplikował np. na front-enda? A jak se stworzyłem np portal aukcyjny na którym straciłem to nie jest to D.K? Dziwne to trochę

0

Do cv możesz wpisać wszystko co chcesz. Chodzi o nazewnictwo. Wszystko co miało za cel zarobek na tej konkretnej rzeczy jest komercyjne.

0

To są sprawy umowne, nie czepiajmy się słówek. Komercyjne rzeczy, to takie które są warte pieniędzy. To nie jest apka z tutoriala, tylko coś nad czym łamełeś sobie zęby i wyszedłeś lepszy. Coś co działa w realu.

Właśnie udało mi się znaleźć pierwszą pracę, bez typowego doświadczenia komercyjnego. Nigdy nie pracowałem jako java dev, ale zrobiłem parę programów (niewielkich), które sprzedałem. Brałem udział w open-source. Byłem przekonany, że daje mi to równowartość jakiegoś tam okresu pracy. 90% hr mnie odrzuciło, ale chyba 3 telefony były i jeden z nich doprowadził do sukcesu. Wchodzę jako mid :)

Po pewnym czasie oprócz cv dołączałem dokument "projekty". Tam robi się krótki opis każdego projektu, z wykorzystywanymi technologiami, ile trwał, jaka była moja rola. Po prostu takiego dokumentu wymagali ode mnie na 2. etapie rekrutacji, więc stwierdziłem, że lepiej od razu. W czasie rozmów technicznych trzeba potem obronić ten materiał.

edit: Obiektywnie patrząc, to jednak raczej trzeba celować w poziom junior. Ja miałem w cv 2 poważne plusy, ale już nie chcę się dalej chwalić.

0

a ile masz lat?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1