Witam,
jak ogarniacie nowe technologie, w których do tej pory nie pracowaliście? Robię rok w web-devie, ale są głównie wordpressy, SPA, komunikacja z zewnętrznymi API, czasem jakiś prosty backend w php. Ogarniam ReactJS po godzinach, bo w pracy w zasadzie w ogóle nie wykorzystujemy MVW, i mimo że mam solidne podstawy i teoretycznie dałbym radę sam napisać jakąś niezbyt skomplikowaną apkę, to przy zadaniach na deva nie mam szans - i nie chodzi tu chyba nawet o nieznajomość samej technologii, ile tego, jak w praktyce powinna wyglądać jej architektura i technologie wykorzystywane "obok" (vide Redux etc.).
Jako, że przez ostatni czas nie widziałem nawet jednej oferty pracy na juniora z Reactem, moje pytanie brzmi - jak wymiatacze w tego typu technologiach stali się wymiataczami, skoro nie nauczyli się tego od kogoś innego? Jak się wbić w tę spiralę sukcesu? Jak żyć?
jak grzebiesz w wp i php to bliżej ci do jakiegoś frameworka mvc codeigniter, a potem laravel, dzięki temu wygrzebiesz niezły backend, zrobisz własne zlecenia, a pracy też jest sporo
Nie wiem jak Ty, ale ja mam Internet w którym mam :
- dokumentację do wszystkiego,
- milion blogasków programistów,
- kursy i tutoriale
- YT gdzie masz konferencje, vlogi, wywiady, live coding,
- stackoverflow gdzie ludzie zadają pytania dotyczące każdej technologii
- github gdzie ludzie commitują swój kodzik w każdej technologii
W nauce nowych technologii procentuje doświadczenie z innymi językami / frameworkami wcześniej. Uczysz się dostrzegając podobieństwa i różnice. Nie przykładasz chorobliwego znaczenia, by pamiętać całe API, bo masz do tego dokumentację, a coraz częściej, wypasione IDE z podpowiadaniem składni do niemal każdego języka. Wspólną częścią każdego problemu jest zaprojektowanie rozwiązania itp. a to nie wymaga języka. Technologia to tylko narzędzie, więc jeśli wiesz co masz zrobić i jak chcesz tego dokonać (np. webowa apka kmini czy robić endpoint RESTowy czy web socketami), a do tego umiesz czytać (dokumentacja, tutoriale, SO) to sobie poradzisz.
czysteskarpety napisał(a):
jak grzebiesz w wp i php to bliżej ci do jakiegoś frameworka mvc codeigniter, a potem laravel, dzięki temu wygrzebiesz niezły backend, zrobisz własne zlecenia, a pracy też jest sporo
Tyle się złego nasłuchałem o programowaniu w php (nie tylko na tym forum zresztą) że mam trochę obawy przed brnięciem w to dalej.. Szklany sufit zarobków etc.
Nadziany Kaczor napisał(a):
Tyle się złego nasłuchałem o programowaniu w php (nie tylko na tym forum zresztą) że mam trochę obawy przed brnięciem w to dalej.. Szklany sufit zarobków etc.
Ogarniam ReactJS po godzinach (...), to przy zadaniach na deva nie mam szans - i nie chodzi tu chyba nawet o nieznajomość
samej technologii, ile tego, jak w praktyce powinna wyglądać jej architektura i technologie wykorzystywane "obok" (vide Redux etc.).
Zdradzę ci sekret. Tego nikt nie wie XD Nawet twórcy danych technologii tego nie wiedzą do końca, a co dopiero szary człowiek. Trzeba sobie jakoś radzić, udawać, że coś wiesz, a tak naprawdę być jak ten pies na stacji kosmicznej.
Polecam zacząć od kilku prezentacji na YT.
Potem np. kurs na Udemy lub podobnym serwisie.
Potem jakaś książka.
Równolegle do tego wszystkiego kodujesz na różnym poziomie wielkości:
- soft robiący jedną rzecz (kopiowarka plików, formularz kontaktowy, algorytm, maszyna indeksująca stronę)
- soft robiący kilka rzeczy z danego tematu (np. taki grep lub wyszukiwarka on-site)
- cały produkt (typu blog, event page itd)
Dla mnie najwięcej satysfakcji daje soft z pierwszego rodzaju, bo masz krótką pętlę implementacja-używanie.
Za to najwięcej nauczysz się przy sofcie z ostatniego rodzaju, gdzie napotkasz problemy które nie miałeś pojęcia że istnieją - i je rozwiążesz.