Codewise Kraków - warto?

0

Mam pytanie do osób, które pracowały lub miały większą styczność z wyżej wymienioną firmą (Codewise). Zaproponowali mi o niebo lepsze zarobki od tych, które mam w obecnej firmie, pakiet za przeprowadzkę plus inne mniej ważne dodatki. Ale ze wszystkich opinii jakie słyszałem wyłania się obraz albo fajnej firmy zajmującej się "moralnie niezbyt dobrymi rzeczami" albo januszo-softu, w którym szef totalnie promuje siebie i który de facto wykorzystuje innych.

Szkoda mi dla plnów psuć sobie opinie czy CV tym bardziej, że mimo wszystko w swojej obecnej firmie może mam mniej monet, ale za to robię już więcej rzeczy niż nawet niejeden senior. Tak więc dziękowałbym za jakiekolwiek informacje od osób, które wiedzą coś więcej o tej firmie.

1
Saddam napisał(a):

Mam pytanie do osób, które pracowały lub miały większą styczność z wyżej wymienioną firmą (Codewise). Zaproponowali mi o niebo lepsze zarobki od tych, które mam w obecnej firmie, pakiet za przeprowadzkę plus inne mniej ważne dodatki. Ale ze wszystkich opinii jakie słyszałem wyłania się obraz albo fajnej firmy zajmującej się "moralnie niezbyt dobrymi rzeczami" albo januszo-softu, w którym szef totalnie promuje siebie i który de facto wykorzystuje innych.

Szkoda mi dla plnów psuć sobie opinie czy CV tym bardziej, że mimo wszystko w swojej obecnej firmie może mam mniej monet, ale za to robię już więcej rzeczy niż nawet niejeden senior. Tak więc dziękowałbym za jakiekolwiek informacje od osób, które wiedzą coś więcej o tej firmie.

Stań przed lustrem i zadaj sobie pytanie, czy byłbyś w stanie patrzeć w twarz tej osobie którą w nim widzisz, gdybyś pracował w Codewise.

0

A co oni w zasadzie robią? Bo na ich stronie nic nie ma, poza jakąś motywacyjno-marketingową sieczką. Słyszałem tylko o buractwie właściciela, pogryzł sie z natemat.pl.

3

nie podoba ci się ze względów moralnych to nie bierz, ale raczej jesteś w mniejszości. Wątpię, że praca w codewise to "psucie" CV.

0

Gdyby była do firma w Warszawie to bym pewno kandytował z powodu:

Advanced understanding of concurrency including different programming styles like events, reactive, threads, and their implementation in Java

Niestety muszę znaleźć coś innego :D

6

Janusz, 64 letni developer z Filipin, odkrył jeden prosty trick i został pracownikiem Codewise za naprawdę duży pieniądz.
Kliknij tu
i dowiedz się jak.

0

Robert Gryn to Testoviron irl

2

Znajomy pracuje w codewise jako frontend delevoper i strasznie chwali sobie swoje obecne miejsce pracy. Warunki finansowe bardzo dobre, pełne dofinansowanie szkoleń i konferencji bez ograniczeń, wszystkie możliwe dodatki (siłownia w biurze, masaże, jedzenie, napoje, itp. ogólnie masa rzeczy). Atmosfera w pracy bez zarzutów, ogólnie na plus. Ja osobiście się nie mogę wypowiedzieć bo tam nie pracuje.

Nie będę się wypowiadał na temat ostatniej afery i "boleści odbytu" spiderweb jaki tutaj przytoczono ale słyszałem relacje tego jak to wyglądało z drugiej strony i ogólnie to śmiech na sali z cyrku jaki odstawił Pan z spiderweb.

2

Warto przeczytać oryginaly post twórcy fotki na facebooku. Porównywanie firmy serwujacej reklamy do sieci nocnych klubów w których okrada się klientów, to najznamienitszy ból d**y jaki kiedykolwiek widziałem. Biorąc pod uwagę fakt, że fotka kiedyś była znaczącym portalem a teraz jest niczym i koleś z milionera stał się zwykłym zjadaczem chleba, to jego ból d**y jakoś nie dziwi.

Jeżeli masz dylematy moralne to widocznie nie nadajesz się do tej pracy. Banki złe, bo wciskają kredyty na 50 lat. Allegro złe bo niszczy małych sprzedawców, jak w ogóle można chcieć zarabiać 15k jak mediana wynagrodzeń oscyluje w okolicach 3k brutto, przecież to niemoralne...'

0

Można rozne rzeczy mówić ale faktem jest że hajsu im nie brakuje. Czy to na biuro/benefity i pensje. Sporo sie dzieje na backendzie na froncie to raczej appki z wykresami itp dla węzszego grona klientów.

0

To ile tam mozna konkretnie dostac?
Bo nie mam zrodla z pierwszej reki

0

Czy jest ktoś kto tam pracuje i może potwierwdzić zarobki >= 20k PLN?

0

z fb >właśnie zainstalowałem snapchat - username: rob.gryn � Używacie tego? Chcę zobaczyć jak wygląda startup który stracił $2.2B w Q1 a jest wart $21B. �

1

Tak,
można tam zarobić koło 20k brutto a nawet netto w zależności od umiejętności które trzeba mieć na wysokim poziomie.

Co do działalności firmy: może i to co robią jest niemoralne - ale pieniądze nie śmierdzą. Co do właściciela: zrobił biznes, zarabia kupę kasy i nie widzę żadnych powodów aby nie mógł się tym chwalić, jak jesteś typowym polaczkiem zazdrośnikiem to może nie idź tam, tylko np. do Comarch-u. Ja nie widzę problemów. Byłem parę razy w tym biurze i to jest inny świat, śmiało powiem że jeśli miałbym wiedzę i mógłbym tam pracować to szedłbym od razu.

0

Ech ja to tylko chciałbym żeby byli w Wawie.
Ciekawe projekty i dobry hajs i żyć nie umierać.

0
ne0 napisał(a):

Tak,
można tam zarobić koło 20k brutto a nawet netto w zależności od umiejętności które trzeba mieć na wysokim poziomie.

Co do działalności firmy: może i to co robią jest niemoralne - ale pieniądze nie śmierdzą. Co do właściciela: zrobił biznes, zarabia kupę kasy i nie widzę żadnych powodów aby nie mógł się tym chwalić, jak jesteś typowym polaczkiem zazdrośnikiem to może nie idź tam, tylko np. do Comarch-u. Ja nie widzę problemów. Byłem parę razy w tym biurze i to jest inny świat, śmiało powiem że jeśli miałbym wiedzę i mógłbym tam pracować to szedłbym od razu.

OK, to, że w wielu firmach można wyciągnąć duże pieniądze rzędu 20k brutto i więcej to nie jest tajemnica. Pytanie jaka jest średnia zarobków na regulara i seniora? Bo chyba nie 20k brutto?

0

Pytanie jak trudno się tam jest dostać?

0
mateusz.bonczar napisał(a):

Pytanie jak trudno się tam jest dostać?

W ch*j. Bardzo szczegółowe pytania, nie mające z codzienną pracą za dużo wspólnego, ale dużo ludzi tam chce pracować więc mogą sobie na to pozwolić, żeby brać samych pasjonatów. Polecam przejście się na rozmowę dla sportu, można dostać lekcję pokory.

0

Też słyszałem, że 20k netto jest tam możliwe, ale nie jestem w żaden sposób potwierdzić. Czy rozmowy kwalifikacyjne to coś jak Akamai, Ocado czy jeszcze trudniej?

0
scibi92 napisał(a):

Ech ja to tylko chciałbym żeby byli w Wawie.
Ciekawe projekty i dobry hajs i żyć nie umierać.

Ciekawe projekty???

0

Same anonimy.

0

To co jest istotne dla nich to przede wszystkim też charakter, czyli przykładowo buraków tam nie przyjmą, a jeżeli któryś z pracowników powie "nie" o jakimś kandydacie, to chociaż nie wiadomo jak gość byłby dobry to ponoć jest duże prawdopodobieństwo że kandydata odrzucą.

0

Mam nadzieję, że nie jest to kolejny Base...

0
ne0 napisał(a):

jeżeli któryś z pracowników powie "nie" o jakimś kandydacie, to chociaż nie wiadomo jak gość byłby dobry to ponoć jest duże prawdopodobieństwo że kandydata odrzucą.

hmmmm
trochę niebezpieczne, bo chyba nigdy nie jest tak, że wszyscy się lubią, a dobry ziomek może być mrukiem, czy wycofańcem (sam takich znam/znałem) - z drugiej strony, są kolesie, którzy roztaczają aurę zajebistości i są tak zajęci że nawet taczek nie napełnią, tylko z pustymi muszą latać - ale uczciwie trzeba przyznać jako osoby do towarzystwa - rewelacja

poza tym - jak rozpoznać buraka w godzinę, dwie :) - jasne czasami można, bo ktoś zachowuje się tak a nie inaczej od samego progu, ale tak na 100% - no jak?

1

trochę niebezpieczne, bo chyba nigdy nie jest tak, że wszyscy się lubią, a dobry ziomek może być mrukiem, czy wycofańcem (sam takich znam/znałem)

Zgaduję, że nie chodzi tam o to, by człowieka od razu polubić, lecz aby nie było sytuacji, że coś od razu od niego odrzuca. Ja jak najbardziej popieram takie podejście, a sytuacja że widząc człowieka automatycznie pojawia mi się myśl, że w żadnym razie nie chcę przebywać w jego towarzystwie, jest rzadka - ale zdarza się. Nie sądzę więc, aby odrzut z tego jednego tytułu był duży.

poza tym - jak rozpoznać buraka w godzinę, dwie :) - jasne czasami można, bo ktoś zachowuje się tak a nie inaczej od samego progu, ale tak na 100% - no jak?

Ten odrzucony wcale nie musi być "burakiem". Po prostu któremuś członkowi z zespołu bardzo nie pasuje. Nie ma sensu zmuszać pracownika by walczył ze swoim odruchem, jeśli po prostu można przyjąć kogoś innego, a z kolei ten nieprzyjęty też może pójść gdzieś, gdzie będzie wywoływał lepsze emocje.

Gdybym prowadził firmę zatrudniającą pracowników, stosowałbym podobną zasadę.

0

Widocznie podaż pracowników znacznie przekracza popyt, to wybrzydzają. Tysiące firm it znakomicie funkcjonuje bez szukania dziury w całym u kandydatów, ale skoro codewise szuka to widocznie może sobie na to pozwolić. Dla mnie odpadają za brak b2b, w takiej sytuacji nawet przy względnie wysokiej płacy brutto w codewise mogę bez takiej spiny dostać więcej kasy na rękę w innej firmie. Aczkolwiek możliwe że to też jest działaniem celowym, gdyż tym sposobem wybierają mało przebojowych ludzi którzy jak raz dostaną posadę to już będą siedzieć do upadłego o ile coś ich wyjątkowo nie zniechęci.

0
ne0 napisał(a):

jeżeli któryś z pracowników powie "nie" o jakimś kandydacie, to chociaż nie wiadomo jak gość byłby dobry to ponoć jest duże prawdopodobieństwo że kandydata odrzucą.

Tacy to rasowi hardcorowi informatycy, nigdy nawet dziewczyny sobie nie znajdą bo każda będzie miała jakiś "mankament"

0

Pojawiły się pytania czy trudno się tam dostać? Faktycznie trudno i nie wiem jak to wygląda gdy samemu się składa cv z ogłoszenia. Mnie poleciła osoba, z którą pracowałem przy projekcie dodatkowym, która z kolei zna się z osobom odpowiedzialną tam za rekrutacje.

Ze swojej strony mogę potwierdzić fakt, że rozmowa kwalifikacyjna jest tam na takim rzadko spotykanym poziomie. Mianowicie nie tylko rozmawia się z babką odpowiedzialną za kadry, ale jest się dobrze przepytanym z wiedzy technicznej. To były jedne z najtrudniejszych moich 2 godzin, gdzie faktycznie musiałem się porządnie wysilić (a teoretycznie pytania były z rzeczy, którymi zajmuje się od dobrych paru lat). Więc jeśli po roku, dwóch jesteś seniorem i aplikujesz u nich o to, to może się okazać, że srogo się zdziwisz.

Zarobki >20 tyś zł pewnie są możliwe :D.

A i jeszcze kwestia wyjaśnienia. Założyłem ten temat przede wszystkim dlatego, żeby nie trafić na minę w postaci "kolejnego dziwnego milionera", który tworzy jakiś produkt trochę kontrowersyjny. Bo mam znajomego, który tworzył soft i stronki dla paru firm zajmujących się hazardem a potem US i inne instytucje się do niego przyczepiły, że otrzymał od nich pieniądze.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1