Przy jakiej różnicy w wynagrodzeniu rozpatrujecie zmianę pracy?

0

Są tacy, co przy 500 zeta pakują manatki i przechodzą do konkurencji. A są i tacy, którzy zaczynają rozważać zmiane pracodawcy dopiero od dwóch tysięcy. Jakie są wasze preferencje, jeśli w ogóle względy finansowe są tym czym się kierujecie?

0

Perspektywy w obecnej pracy
Perspektywy w nowej pracy
Staż w obecnej pracy (im mniej tym więcej trzeba żeby mnie kupić ;))
Ogólna sytuacja na rynku pracy

Chyba tyle. Od pewnej kwoty podwyżki są na tyle nieistotne (bo żeby były istotne musiałyby iść w kilka/kilkanaście tys.) że cała reszta (czyli stabilność) zaczyna odgrywać decydującą rolę.

5

Równie ciekawa branża, projekt i równy jak obecnie wpływ na niego: +2k
Lepsza branża, projekt, wpływ: nawet bez zmiany wynagrodzenia

Zmiany na gorsze:
Bankowość/finanse: +3k
SVN/TFS +3k
technologie i architektura narzucane przez architekta z wieży: +8k

1

Czasem bywa tak że zmieniasz prace na mniejsze pieniądze.

0

Dwa razy zmienialem prace, dwa razy byla to podwyzka rzedu 50%.
Mysle, ze na ta chwile ciezko bedzie mi juz tyle wyciagnac, ale dopiero co zaczalem prace, wiec pewnie zobaczymy za jakies 2-3 lata.

0

Max 20% w dół.

1

W sumie nigdy nie zmieniałem firmy tylko z powodu $$$$

2

Przy dobrej atmosferze i perspektywach w pracy minimum 1,5-2k

0

Też powiedziałabym, że 1,5-2 netto minimum.
To się oczywiście zmienia z wiekiem, na początku można pracę zmieniać nawet dla 500 zł. Potem człowieku zazwyczaj nie chce się co chwilę zmieniać roboty, latać na rozmowy, więc już lepiej szukać pracy dłużej, ale takiej co nie trzeba będzie po roku zmieniać.
Oczywiście zakładając, że obecna praca satysfakcjonuje nas pod względem rozwoju, atmosfery itp. Bo zdarzało mi się pracę zmieniać bez korzyści finansowej. Ale rozumiem, że to osobny wątek.

0

20% - zmieniam jeśli jestem pewien że firma/projekt jest przynajmniej tak samo fajny, albo lepszy
30% - zmieniam o ile wiem, że firma/projekt NIE jest jakoś specjalnie gorsza/gorszy niż aktualna/aktualny. Generalnie w przypadku 30% jest w stanie zaryzykować.

2

10% dla fajnej firmy
20% dla mniej fajnej firmy
30% dla typowych softwarehousów
40% dla kolejnego startupu z produktem CRM
50% dla Sabre i Motoroli.

0

Ja cholerka zmieniłem na +100% brutto

2

Praca z czymkolwiek od Microsoftu +1337000%

1
Wesoły Polityk napisał(a):

Są tacy, co przy 500 zeta pakują manatki i przechodzą do konkurencji.

ciezko mi uwierzyc zeby pare procent bylo powodem do zmiany przy reszcie (t.j. projekcie, ludziach, firmie etc) dzialajacej bez zarzutu. programisci raczej maja tendencje do siedzenia w projekcie jesli jest on dla nich ciekawy i srodowisko im sprzyja (zakladajac ze starcza im do pierwszego o co nie trudno).
mam znajomych ktorzy pracowali w bardzo geekowskich srodowiskach (np lmaxie czy janestreet) za stawki duzo nizsze niz mogliby dostac w banku czy innym prop shopie, a gdy odeszli to wlasnie ze wzgledu na zmiany w polityce firmy a nie dla 2x wiekszej stawki ktora dostali.

sama celuje w projekty ktore maja duza wartosc dla firmy, gdzie moge podejmowac decyzje zwiazane z technologia i gdzie jest zminimalizowany balast w postaci architektow, ba, qa, scruma i innych sciem.

0

Ciężki temat ale czasem warto zrobić wprowadzić jakies zmiany, sama mam taki problem i myślę nad zmianą kwalifikacji ale nie wiem jak najszybciej to zrobić.

0

Zdarza mi się dostawać oferty które dałyby mi ponad dwukrotną podwyżkę, ale na obecnym etapie rozwoju kompletnie nie widzę się w Big Four ani banku.

0
Zimny Młot napisał(a):

10% dla fajnej firmy
20% dla mniej fajnej firmy
30% dla typowych softwarehousów
40% dla kolejnego startupu z produktem CRM
50% dla Sabre i Motoroli.

Motorola teraz podprowadza pracowników sąsiedniej firmy oferując właśnie 50% więcej :P

0
Bogaty Kret napisał(a):

Motorola teraz podprowadza pracowników sąsiedniej firmy oferując właśnie 50% więcej :P

Z Nokii biorą czy w przypływie szaleństwa z UBSa?

0
Wisła napisał(a):
Bogaty Kret napisał(a):

Motorola teraz podprowadza pracowników sąsiedniej firmy oferując właśnie 50% więcej :P

Z Nokii biorą czy w przypływie szaleństwa z UBSa?

Zależy jak rozpatrywać sąsiedztwo, bo teoretycznie mogą też kusić ludzi z niedaleko położonego Ericssona.

0
Wisła napisał(a):
Bogaty Kret napisał(a):

Motorola teraz podprowadza pracowników sąsiedniej firmy oferując właśnie 50% więcej :P

Z Nokii biorą czy w przypływie szaleństwa z UBSa?

Chodziło mi o Nokię, ale słyszałem, że z Ericssona też dużo osób przechodzi.

0

ja postanowiłem liczyć wg wzoru:

x <- moja obecna pensja
salary <- o ile % średnie zarobki są wyższe w danym mieście w porównaniu do obecnego na podstawie numbeo.com
cost <- o ile % średnie koszty życia są wyższe w danym mieście w porównaniu do obecnego na podstawie numbeo.com
risk <- premia za ryzyko 500zł
bank <- 1 jeśli bank, a 0 jeśli branża uczciwa

x + x * max(salary, cost) + risk + bank * 1000

0

'lepsza branza', czyli niby co na przyklad?

1

50 zł

0
Bialy napisał(a):

'lepsza branza', czyli niby co na przyklad?

no chyba lepiej robić np IDE wJBrains niz apke bankowa dla PKO.

0
hddbn napisał(a):
Bialy napisał(a):

'lepsza branza', czyli niby co na przyklad?

no chyba lepiej robić np IDE wJBrains niz apke bankowa dla PKO.

Nib tak, ale w sumie to wiekszosc appek wyglada tak samo tylko inaczej ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1