Takie w sumie pytanko mnie naszło - jestem teraz w stadium rozsyłania mojego CV po skończonych studiach. Do tej pory wysyłałem CV które nie ma żadnej "szaty graficznej". Po prostu, ot zwykły dokument z google docsa. Nie zrozumcie mnie źle - jest poprawnie sformatowane i (wydaje mi się że) ma przemyślany układ i dobór zawartych informacji, także bynajmniej nie jest to tekst przeklejony z windowsowego notatnika, tylko po prostu dobrze sformatowany dokument word. I moje pytanie - czy nie lepiej byłoby wysyłać CV z chociażby lekkimi "ozdobnikami graficznymi" jak np to; http://cdn.hloom.com/images/23-Neat.jpg ? Albo użycie jakiegoś gotowego "szablonu dedykowanego" do CV które są dostępne w Google Docs (ten cały coral, swiss etc)? Z góry dzięki za wasze opinie ;)
Moje subiektywne odczucie jest takie:
- W poprzedniej pracy przeglądałem przychodzące CVki i osobiście te choć trochę sformatowane bardziej przykuwały moją uwagę (jestem wzrokowcem jak większość ludzi).
- HR to z reguły kobiety a wydaje mi się że kobiety nie lubią jak coś jest takie zwykłe i surowe.
- Z drugiej strony trzeba uważać żeby nie przekombinować bo jak dostałem CV na 4 strony, wszędzie kolory i każda strona z innym tłem to trochę mnie to przestraszyło.
Podsumowując, osobiście omijam wszelkie kreatory CV, ale jak jakiś czas temu znalazłem dość ciekawy szablon to sam sobie wystukałem coś podobnego w Wordzie ze swoimi dodatkami. CV nie jest surowe, ale nie jest też tęczowe.
Startujesz na programistę czy grafika?
Dużo lepiej wygląda CV z szatą graficzną, jeśli startujesz na grafika to dobrze żebyś sam je zaprojektował. Ja korzystam z intervievme, 15zł, CV zrobione w 10 min i wygląda estetycznie.
estetyka tak, ale estetyka to:
- brak literówek i błędów językowych
- odpowiedni font (czyli bardziej Helvetica niż Comic Sans - kiedyś Comic Sansem wysłałem CV i nawet nikt nie odpisał),
- odpowiednia wielkość liter
- odpowiednia wielkość interlinii
- dbanie o pewną wizualną hierarchię informacji (tak, żeby osoba czytająca CV mogła zobaczyć, co jest ważne, a co nie - nie mam pojęcia czemu, ale jak czytam te wątki z CV to ludzie potrafią duperelki wyeksponować w CV, że będą się rzucać w oczy, a fakt, że znają jakiś język programowania gdzieś ginie w gąszczu informacji).
- pewnego rodzaju spójność, porządek
Generalnie szablon CV powinien być używany przez ludzi którzy nie do końca radzą sobie z obsługą programów biurowych. Nam to się może wydawać dziwne, ale wiele ludzi ma z tym problem, albo spali na informatyce, albo informatyki w szkole w ogóle nie mieli bo za ich czasów nie było komputerów. Szablony CV znacznie ułatwiają - wystarczy tylko podmienić dane osobowe i informacje o swoim życiorysie na swoje - nie trzeba się przejmować formatowaniem, ani tym bardziej szatą graficzną. Co do samej kwestii grafiki - to jestem raczej zwolennikiem prostych form - widywałem już wzory niesamowicie zaawansowane graficznie - niemal 3D :D ale dla mnie to niepotrzebny bajer. Dodatkowo nie wiele osób zastanawia się jak to będzie wyglądać na (często czarno-białym) wydruku? Kompozycja graficzna nie może odciągać uwagi od treści. Przerost formy nad treścią w przypadku CV tak naprawdę utrudnia odbiór.
W necie jest masa szablonów, ale jak pisałem wcześniej są względnie proste:
https://cvninja.pl/darmowe-szablony-cv/klasyczny
i wypasione:
http://www.blowerka.pl/2015/10/kreatywne-cv.html
z drugiej czy chciałbym pracować w firmie w której przyjęcie jest uzależnione od stylu, a nie treści CV?
czasami najnormalniej człowiek nie ma czasu spuszczać się nad cv czy update, bo kodzi i robi zlecenia, już nie wspominam o koszmarze niektórych ankiet rekrutacyjnych z wpisywaniem szkół, okresów zatrudnienia, które nękają i straszą setkami pól do wypełnienia, które nigdy się nie kończą... może to jest seksi dla absolwenta, wpisze szkołę i jeden język i luz, ale na pewno nie jak masz trochę więcej do wpisywania
Ja kiedyś napisałem CV w formie ... zapytań bazodanowych. Przykład:
Specjalnie stworzyłem sobie bazę danych (wtedy dość intensywnie szukałem pracy), by skorzystać z korespondencji seryjnej, ale jedną sztukę zrobiłem właśnie taką.
Tak, dostałem tę pracę. :)
Jako doradca zawodowy mogę zdecydowanie polecić graficzne CV-ki.
Jak wiadomo rekruter poświęca ok 13 sekund na zapoznanie się z CV więc taka graficzna forma nie tylko wygląda o wiele profesjonalniej, ale jeśli umiejetnie ją wypełnimy będzie znacznie czytelniejsza od "zwykłej" CV-ki
Pozdrawiam
Doradca :)
Tez zrobiłam sobie kiedyś graficzna CVke i dostałam z nią fajna prace. Szefowi się spodobała ale Pani, która jako pierwsza weryfikowała cv przyznała się później, ze miała mały problem z odszukaniem potrzebnych informacji.
Jakubza napisał(a):
Jako doradca zawodowy mogę zdecydowanie polecić graficzne CV-ki.
Jak wiadomo rekruter poświęca ok 13 sekund na zapoznanie się z CV więc taka graficzna forma nie tylko wygląda o wiele profesjonalniej, ale jeśli umiejetnie ją wypełnimy będzie znacznie czytelniejsza od "zwykłej" CV-ki
Zostałem striggerowany tą wypowiedzią.
Jako rekruter, który na co dzień przegląda dokumenty zdecydowanie odradzam graficzne CV. W 99 przypadkach na 100 są one koszmarnie zrobione, nie zawierają wartościowych informacji (jak ktoś ocenia swoje umiejętności techniczne gwiazdkami, procentami lub innym tałatajstwem to oznacza, że nie ma pojęcia co robi i naczytał się bzdur od doradców zawodowych) i denerwują wszystkich zaangażowanych w proces rekrutacji.
Napisz CV na 2 strony, wyrównaj, sformatuj i już masz dokument lepszy niż większość kandydatów.
PS. bait 2/10 bo odpowiedziałem.
shagrin napisał(a):
Tez zrobiłam sobie kiedyś graficzna CVke i dostałam z nią fajna prace. Szefowi się spodobała ale Pani, która jako pierwsza weryfikowała cv przyznała się później, ze miała mały problem z odszukaniem potrzebnych informacji.
Gdyby to była Java, a nie PHP to ta Pani nie miałaby tego problemu. :P
nie100sowny napisał(a):
Gdyby to była Java, a nie PHP to ta Pani nie miałaby tego problemu. :P
Niekoniecznie. Na tym obrazku nagłówek i stopka były obcięte, ale oryginalnie cv miało właśnie szara stopkę i szary nagłówek, gdzie normalna czcionka i w zwykłej formie napisane były dane kontaktowe i klauzula prawna.
Czemu tego nie zauważyła, nie mam pojęcia :)
Osobiście wysyłałem CV nawet plaintextem. Tak dostałem się tam gdzie to wysyłałem. Przynajmniej człowiek ma pewność, że go biorą na rozmowy dalsze za treść CV, a nie za złoty podział proporcji akapitu do marginesu i stopki z klauzulą o przetwarzaniu danych osobowych. Chyba, że startujesz na grafika.