Hej tylko proszę się nie śmiać wiem ze pewnie tutaj jest większość doświadczonych programistów i z ich punktu widzenia wiele ofert może się wydawać nieatrakcyjnych.
Chodzi mi o pracę na pograniczu marketingu i IT, znalazłem ofertę wystawioną przez jakąś agencję interaktywną klepiącą stronki dla klientów, zadaniem jest pozyskiwanie klientów na strony i wynagrodzenie prowizja od tego co zapłacił złowiony przeze mnie klient za stronę, którą wykonała agencja. Jestem po pierwszej rozmowie, ale dalej nie wiem w jaki sposób miałbym wyszukiwać klientów, ogłoszenia na portalach w internecie? Pisane maili do wygooglanych firm z propozycją? Teraz ktoś może napisać, skoro nie masz większej kreatywności i doświadczenia w tym zakresie to praca nie jest dla ciebie...no ale jednak chcę podrążyć temat. Niby to nie moja sprawa tylko polityki firmy, ale nie rozumiem trochę czemu opłaca im się kogoś takiego właśnie zatrudniać zamiast pozyskiwać samemu poprzez wypozycjonowanowanie swojej strony i rekomendacjach od poprzednich klientów. Bez posiadanej wcześniej bazy klientów lub kontaktów biznesowych z mojej strony (chociaż nie wiem jakby to miało wyglądać) ma to sens? Pozdrawiam
Taki sposób pozyskiwania klientów jest widocznie dla nich mniej kosztowy. W przypadku takiego pośrednictwa dzielą się zyskiem (którego bez takiego modelu w ogóle by nie mieli). W przypadku pozycjonowania wyrzucają kasę i nie mają pewności czy ktokolwiek przyjdzie.
Znalezienie klienta na taką usługę to w cale nie jest taka prosta sprawa. Oni już to wiedzą, potencjalni "handlowcy" pracujący u nich jeszcze nie :)
-
jeśli to zwykła umowa o dzieło i płacenie od zrealizowanych stron, a nie od pozyskanych klientów (którzy przecież mogą zrezygnować na różnych etapach) to kupa nie biznes
-
co innego jakby była godzinówka i zwrot za telefon
ja akurat kilka baz mam, plus kilka skryptów sprzedażowych, no i przydaje się wiedza jak zrobić newsletter, ulotkę, ofertę to chyba taka podstawa
podsumowując jak dla mnie taka oferta to janusz-soft, no chyba, że jest wersja dwa...
No mam listę technologii, w której robią i jakich zleceń byliby wstanie się podjąć, widziałem listę / a właściwie będę miał po podpisaniu umowy ich klientów do tej pory, umowa niestety o dzieło procent od transakcji. No ale to chyba naturalne bo mogłoby być tak, że podrzucam fikcyjnych klientów np kłamiąc im że będzie bardzo tanio np 2000 zł, potem oni negocjują, okazuje się że cena jest znacznie wyższa i ja na cwaniaka biorę kasę w sumie za nic. Nie ma szkoleń czy coś, jest tylko wymiana informacji, w procesie negocjacji to ja już nie uczestniczę. Tylko nie wiem jak to ma funkcjonować żeby miało głowę i nogi, mam kilku znajomych przedsiębiorców, ale im potrzebne raczej tylko wizytówki, a potem np ogłoszenia na portale "świadczymy usługi wwww, tylko do końca maja promocja, w sprawie szczegółów zostaw adres email "? yyy :(
Innymi słowy to stanowisko handlowca, który rozliczany jest prowizyjnie. Co więcej nie masz wglądu w sam proces ustalania ceny, od której ta prawizja będzie naliczana. Moim zdaniem ciężki kawałek chleba:
- nie będzie Ci łatwo znaleźć klientów,
- jak już ich znajdziesz to nawet nie wiesz ile za każdego z nich dostaniesz,
- znalezienie klienta nie jest toższame z jakąkolwiek wypłatą,
- jeśli nawet potencjalny klient podpisze umowę nie wiesz (?) kiedy dostaniesz kasę.
Nie jestem jeszcze osobą z dużym doświadczeniem zawodowym, ale by mnie nie oszukali oczywiste jest że będę chciał zawrzeć na piśmie, że rozliczenie odbywa się na podstawie wglądu do dokumentów.
to naucz się wordpressa i sam pozyskuj prostych klientów, będziesz miał 100% dla siebie, a tych konfliktowych i roszczeniowych podsyłaj tej firmie :D