Moje doświadczenia (czas od ostatniego etapu do momentu uzyskania odpowiedzi):
- kilkuosobowa polska firma: ok. tygodnia
- całkiem duża polska firma: ok. tygodnia
- średniej wielkości zagraniczna firma z oddziałem w Polsce: ok. tygodnia
- zachodnie korpo z oddziałem w Polsce: ok. tygodnia
- inne zachodnie korpo z oddziałem w Polsce: ok. tygodnia
- polski start-up: 2 miesiące i brak konkretnej odpowiedzi ani na tak, ani na nie (pomimo moich 2 maili z grzecznym przypomnieniem)
W każdym z przypadków byłem na różnym poziomie i etapie, tzn. student z prawie zerowym doświadczeniem, później pracujący student z jakimś tam doświadczeniem, później po studiach, itd.
W każdym z przypadków (poza polskim start-upem) dostałem w miarę szybką odpowiedź pozytywną lub negatywną i często z jakąś informacją zwrotną.
IMO nie ma reguły i w każdej firmie może być inaczej. W dobrym tonie jest dać odpowiedź do tygodnia roboczego lub maksymalnie do dwóch. Jak firma przeciąga te procesy i odpowiada później, niż po dwóch tygodniach lub wcale, to staje się dla mnie niepoważna. Teraz jakby przeciągali takie procesy, to bym z nich zrezygnował, bo szkoda mi mojego czasu. Wyjątkiem mogłaby być jakaś naprawdę dobra firma, w której z jakiegoś powodu chciałbym pracować. Chyba, że traktowaliby mnie niepoważnie podczas rekrutacji, to mogłoby mi się odechcieć.