Na ile 3 miesięczny okres wypowiedzenia jest istotnym minusem w procesie rekrutacji na stanowisko młodszego programisty?

Taka sytuacja:

Chciałbym zostać młodszym programistą Javy. Ale zanim się nauczę Javy EE ze Springiem to minie z rok. W mojej obecnej firmie stukną mi więc 3 lata, a to oznacza wydłużenie okresu wypowiedzenia aż do 3 mies.
Może rozsądnie byłoby zmienić teraz pracę tylko po to, żeby mieć 1 miesięczne wypowiedzenie, gdy będę szukał roboty na młodszego kodziarza Javy?
Bo właśnie dostałem zaproszenie na rozmowę o pracę, któej nie chce, no ale może poszedłbym do niej tak na pół roku tylko po to by nie wpaść w 3 mies. wypowiedzenia?

Większość firm szuka ludzi "na wczoraj", ale jak będziesz pasował do ich profilu to poczekają na Ciebie i trzy miesiące (jeśli koniunktura się nie zmieni ;)). Moim zdaniem nie ma sensu zmieniać pracy na taką, której się nie chce - ale to Twoja ścieżka kariery więc Ty ją sam zaplanujesz.

Jeśli chcesz uniknąć 3m wypowiedzenia zmień pracę na taką, która Ci odpowiada, w której się rozwiniesz w kierunku, który Ci pasuje.

Za porozumieniem stron nie można? Do końca miesiąca pracujesz i tyle.

Nie myślałeś o przejściu na B2B?

Jest to na pewno minus, ale jak duży to zależy od firmy gdzie aplikujesz. Większe organizacje spokojnie poczekają, bo rekrutacja trwa tam cały czas i jedna osoba raczej wiele nie zmienia. Mniejsze firmy już działają trochę inaczej i może być problem z tymi 3 miesiącami, bo często szukają ludzi "na już" i mogą wybrać po prostu innego kandydata.

Pamiętam że kiedys bylo coś takiego jak przejęcie pracownika. To firmy się dogadywał między sobą o przejęcie. Nowa firma robiła coś na zasanie wykupu. Pracownik przechodził do nowej firmy wraz z nowym miesiącem zachowując prawo do urlopu itp. itd. a poza tym co Ci zrobią jak porzucisz prace dla nowej firmy najwyżej stracisz prawo do ekwiwalentu za urlop i prawo do zasiłku na 3 miesiące :)

Mam znajomego który miał podobny problem (też trochę bał się 3 miesięcznego wypowiedzenia) i koniec końców się zwolnił, oczywiście wcześniej znajdując nową pracę. Nowy pracodawca zaoferował mu prawie 2x wyższą stawkę, lepsze warunki i ciekawszy projekt. Nie twierdzę że masz także się zwolnić bo 3 miesięczne wypowiedzenie to jakiś dramat, ale warto rozejrzeć się na rynku czy jest jakaś alternatywa. Idź na rozmowy (nie jedną ale nawet kilka), zorientuj się kto i co jest wstanie Ci zaoferować i podejmij świadomie decyzje.

Jak masz aż taki mętli to jest jedna zdrowa rada, ODKŁADAJ ! ile się tylko da. Kupisz sobie za to czas. Warto poświęcić kilka miesięcy chudych by móc się zwolnić i nadrobić zaległości

Na ile 3 miesięczny okres wypowiedzenia jest istotnym minusem w procesie rekrutacji na stanowisko młodszego programisty?

Na 13,37%

Julian_ napisał(a):

Taka sytuacja:

Chciałbym zostać młodszym programistą Javy. Ale zanim się nauczę Javy EE ze Springiem to minie z rok. W mojej obecnej firmie stukną mi więc 3 lata, a to oznacza wydłużenie okresu wypowiedzenia aż do 3 mies.
Może rozsądnie byłoby zmienić teraz pracę tylko po to, żeby mieć 1 miesięczne wypowiedzenie, gdy będę szukał roboty na młodszego kodziarza Javy?
Bo właśnie dostałem zaproszenie na rozmowę o pracę, któej nie chce, no ale może poszedłbym do niej tak na pół roku tylko po to by nie wpaść w 3 mies. wypowiedzenia?

W poniedziałek złóż wypowiedzenie. Jako bezrobotny będziesz miał w ch&j czasu na naukę Javy, Springa, Wintera, Summera i czego jeszcze zapragniesz, zamiast roku, nauczysz się w kwartał z hakiem.

Problem solved.