Pierwsza praca, brak doświadczonego mentora

0

Cześć wszystkim!

Jestem nowy na forum. Parę dni temu udało mi się dostać do firmy gdzie nie ma żadnego seniora, jest jedynie jeden junior. Czy opłaca się iść w środowisko gdzie tak naprawdę w większości uczymy się sami, bez pomocy kogoś bardziej doświadczonego?

3

Hah @fozolif twój komentarz jest zupełnie od rzeczy. Właśnie junior powinien być prowadzony za rączkę przez seniorów (oczywiście nie ślepo bez myślenia - mają mu jedynie dawać wskazówki i być drogowskazem). @tonamini zły wybór. Jako junior idź tam, gdzie dużo seniorów.

0

@fozolif: osoba tam pracuję nie cały rok i jest to jej pierwsza praca. Najprościej w świecie mam ogromny lęk przed nabraniem złych nawyków, przed którymi wszyscy przestrzegają na początku kariery.
@Pinek: bardzo mocno się zastanawiam, ponieważ wiadomo jak ciężko jest z pierwszą pracą. Ale po prostu mam nadzieje że w tym wypadku cierpliwość popłaci.

0
tonamini napisał(a):

@Pinek: bardzo mocno się zastanawiam, ponieważ wiadomo jak ciężko jest z pierwszą pracą.

Ciężko? Chyba nie w naszej branży

1

Uważam, że to za szybko na jakiekolwiek stwierdzenia. Po miesiącu będziesz więcej wiedział o firmie i czy masz zapewniony rozwój na przyzwoitym poziomie. Jeśli nie to szukaj pracy w bardziej doświadczonym zespole. I lepiej przygotuj się do następnej rozmowy kwalifikacyjnej - gdybyś zadał pytania odnośnie zespołu w jakim będziesz pracował to możliwe, że podjąłbyś inną decyzję.

2
Pinek napisał(a):
tonamini napisał(a):

@Pinek: bardzo mocno się zastanawiam, ponieważ wiadomo jak ciężko jest z pierwszą pracą.

Ciężko? Chyba nie w naszej branży

No właśnie zastanawiam się o jakiej branży Ty sam piszesz, bo rzeczywiście jest ciężko, gdziekolwiek człowiek nie pójdzie na rozmowę na juniora to zaraz się okazuje że za mało doświadczenia.
A najlepsi Janusze potrafią zrobić rekrutację na juniora, a po 2 tygodniach bez zatrudnienia kogokolwiek jednak szukać seniora, bo o dziwo nikt taki się na poprzednią rekrutację za 3k nie zgłosił.

1

Ogólnie pierwszą pracę polecam szukać jesienią - nie ma wtedy masy studentów rywalizujących o staże wakacyjne.

0
Moofinek napisał(a):
Pinek napisał(a):
tonamini napisał(a):

@Pinek: bardzo mocno się zastanawiam, ponieważ wiadomo jak ciężko jest z pierwszą pracą.

Ciężko? Chyba nie w naszej branży

No właśnie zastanawiam się o jakiej branży Ty sam piszesz, bo rzeczywiście jest ciężko, gdziekolwiek człowiek nie pójdzie na rozmowę na juniora to zaraz się okazuje że za mało doświadczenia.
A najlepsi Janusze potrafią zrobić rekrutację na juniora, a po 2 tygodniach bez zatrudnienia kogokolwiek jednak szukać seniora, bo o dziwo nikt taki się na poprzednią rekrutację za 3k nie zgłosił.

Jezeli ktos Cie zaprasza na rozmowe, a po niej sie okazuje, ze nie pasujesz, to poszukaj problemu w sobie. Nikt dla przyjemnosci czasu nie marnuje.

1

Zależy dokładnie czym się firma zajmuje. Jako junior frontendowiec znający przeciętnie JS (html, css, git , jquery, ajax itd to wiadomo, że standard) byłem ostatnio na kilku rozmowach w agencjach interaktywnych i softwarehousach. Rozmowy ok, ale jednak chcieli na ogół jeszcze kogośz lepszą wiedzą o sql/nosql i backendu. Stanowisko junior, stawki wejściowe, nie żadne dwie średnie krajowe, a jednak szukali kogoś rzeczywiście jako fullstack. Parę razy w ciągu ostatniego miesiąca zdarzyło mi się coś takiego, rozmowa, pierwszy etap, drugi etap, czekanie, cisza z ich strony, dzwonię, piszę, w końcu odpowiedź że jednak zawieszają rekrutacje, gdyby nie to, że się dobijałem to pewnie sami z siebie by nie poinformowali, druga sytuacja, ponad godzinna rozmowa z kierownictwem, mówią że jeszcze tylko jeden etap, ale w sumie ok, widzą, że powinna to być formalność, za parę dni dostaję telefon z zaproszeniem na końcową rozmoe, info, że dokładny termin i godzinę uzgodnimy przez korespondencje email. Piszę do nich, cisza, napisałem z trzy maila w przedziale czasu, parę razy dzwoniłem, nagrałem się na sekretarkę, cisza. Za parę dni widzę, że lekko zmodyfikowane ogłoszenie jest wznowione. Zauważyłem nawet pewną prawidłowość: ogłoszenie -> aplikuję, zaproszenie, rozmowa -> brak odpowiedzi zwrotnej, ogłoszenie jest wznawiane, ale np zamiast 1 rok widnieje wymagamy 3 lata itd.
Rozumiem, że kandydaci chadzają na rozmowy czasami by się sprawdzić i dla sportu by być na bieżąco, pracodawcy wystawiają też ogłoszenia by wysondować poziom kandydatów, ale mam wrażenie że tak jest w 90% moich ostatnich rekrutacji.

0

Dokładnie to miałem na myśli. - Moofinek 13 sekund temu

No właśnie... bo, chyba niektórzy odbierają to w ten sposób:
Rozmowa techniczna, ktoś wypada średnio, test techniczny poniżej połowy, większości odpowiedzi o ajax, czym się różni get od post itd - nie wie, na rozmowie po angielsku coś tam umie, wszystko rozumie, ale samemu mówić swobodnie to duka... potem się dziwi i obraża, że było ok i nie ma nigdzie pracy... wtedy wszystko jasne, że za wysokie progi na czyjeś nogi, jednak sytuacja, że wsystko jest w miarę ok, a w trakcie czy po rekrutacji zmieniają się wymagania to jest wg mnie problem.

2

Nie polecam. Strata czasu.
Trafiłem tak gdzieś w roku 2000 do takiej firmy (Java). Szybko zostałem tam lokalnym "mastahem". Jak z perspektywy czasu patrzę na to co robiłem... to niestety masakra (normalnie zarobiłem na jakieś szczególnie bolesne piekiełko dla programistów :-( ). Do dzisiaj mam koszmary, że gdzieś jakieś linijki tego kodu/architektury przetrwały i mi to wyciągną :-)

Jak masz tylko gorszych masakratorów od Siebie to ciężko coś zrobić. Zamiast czerpać od doświadczonych będziesz się pałował z niekompetencją gorszą od twojej... Najgorsze to, że nawet jak będziesz widział, że robicie coś głupiego to jako nowy nie będziesz miał odwagi / pewności żeby to zmienić (i tak wszyscy wokół). Dodatkowo będzie totalne ogłupianie sterowanie przez biznes, bo nikt się nie postawi. Przyrzekniecie sobie nierealne terminy i niespełnialne wymagania, bo nikt nie zauważy że się nie da. Potem będziecie siedzieć w weekendy...

Szczególnie źle to widzę w JavaScript front gdzie jest gigantyczny postęp w ciągu ostatnich paru lat - jak nie masz kogoś ogarniętego to ciężko w ogóle dobrze wystartować.

0

Moja rada: popracuj, żeby doświadczenie stukało, ale dokształcaj się i szukaj drogi wyjazdowej. Dłużej niż rok to bym w takim miejscu nie siedział, bo sam sobie zrobisz kuku.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1