Programista bez wyksztalcenia informatycznego.

0

Witam,

Przychodze po porade, opisze swoja sytulacje:

Obecnie jestem w 3 klasie Technikum, zaczalem programowac jakies 2 miesiace przed wyborem Technikum.
Mialem isc do szkoly o profilu Technik Informatyk, ale wszyscy mi mowili abym tam nie szedl bo szkola ma zla opinie (zaiste tak jest) wiec nie poszdlem, padlo na ta cholernego Technika Gastronomi. Lecz przez ten czaly czas nie porzucilem programowania. Tu sie rodzi moje pytanie: czy mam szanse pracy jako programista? Gdyz bardzo to kocham i chcialbym sie tym zajmowac zawodowo.

Czy na rozmowie o prace szczegolnie patrza na profil Technikum?
Myslalem o studiach jednak nie wiem czy sie wybiore poniewaz nie mam pieniedzy.

8
  1. To ci doradzili :D
  2. O ile coś potrafisz to nikt nie będzie zainteresowany tym jaką szkolę konczyłes, szczególnie średnią.
  3. Jakby co to powiedz na rekrutacji że co piątek upieczesz ciasto i cię wezmą.
2

W sumie ja jestem po technikum informatycznym (zresztą ponoć jednym z najlepszych w kraju), szczerze żałuję że nie poszedłem do gastronomika - przynajmniej to czego bym się nauczył byłoby mi dzisiaj przydatne.

0

Ja na serio pytam. Czyli malo kto patrzy na szkole srenia? Wystarczy, ze pokaze im swoje umiejetnosci?

0

No to też serio piszę. Technikum jeśli czegokolwiek cię nauczy to bycia... technikiem. Przeciągania i terminowania kabelków, składania komputerów, wydziubywania brudu z klawiatur. Może poznasz jakieś podstawy administracji systemami i lekko liźniesz programowania, ale to czego się nauczysz to jest (pomijając matematykę) odpowiednik 1 semestru studiów na coś między 3.0 i 4.0. Stąd ludzie mają w dupie czy jesteś z takiego technikum a nie innego, o ile zarobisz im więcej kasy niż będziesz kosztować (w perspektywie pół roku do roku).

0
razor291 napisał(a):

Ja na serio pytam. Czyli malo kto patrzy na szkole srenia? Wystarczy, ze pokaze im swoje umiejetnosci?

Najważniejsze żebyć już dzisiaj wymiatał we frameworku który będzie popularny za rok.

0

Patrzą na doświadczenie zawodowe, a w przypadku jego braku na wykształcenie . Chwilowo chyba nie masz niczego z tej listy.
Niestety żyjesz w Polsce, nie dolinie krzemowej, zawsze trafi się jakiś buc z HR czy kierownik, który będzie miał obiekcje co do wykształcenia.

Myślę, że na studia pierwszego stopnia warto się udać, nawet jakbyś miał zrezygnować po 2 latach nauki. Ułatwiłoby to start na stanowiska programistyczne. Choć nie jest to konieczne, bo bez studiów informatycznych też można się załapać, to w twoim przypadku bez technikum informatycznego, bez innych studiów, za to z gastronomią może być ciężko.

0

Moze sie uda, bede dobrej mysli

0

Moze najpierw porobie pare zlecen, wtedy zdobede troche doswiadczenia.

1

Byłem w klasie licealnej o profilu, mat-info (dawno temu, więc był to pierwszy rok o takim profilu).
Chętnych było 2.5 na jedno miejsce co pozytywnie odbiło się na poziomie nauczania przedmiotów ścisłych, ale szczerze powiedziawszy, to gdyby nie moja własna inwencja to była by to klapa (nauczycielka, która to organizowała, zaciążyła i nie było jej praktycznie przez 3 lata).
W klasie maturalnej, każdy mia napisać jakiś programik, większość napisała coś na poziomie podstawowym SPOJ-a (czyli żenada).
Ja napisałem gierkę logiczną z interfejsem graficznym oraz z minmax takim, że nikt nie potrafił wygrać z komputerem. Następny po mnie napisał 5 razy mniej kodu.
Potem studia nieinformatyczne (fizyka) i dalej byłem informatycznym samoukiem.

Podsumowując, jak masz dobrze poukładane w głowie to nic nie stoi na drodze by zajmować się tym zawodowo. Byle tylko przy pierwszej pracy nie zawołać za dużo, żeby złapać doświadczenie komercyjne, które tak naprawdę interesuje pracodawcę.

0
razor291 napisał(a):

Witam,

Przychodze po porade, opisze swoja sytulacje:

Obecnie jestem w 3 klasie Technikum, zaczalem programowac jakies 2 miesiace przed wyborem Technikum.
Mialem isc do szkoly o profilu Technik Informatyk, ale wszyscy mi mowili abym tam nie szedl bo szkola ma zla opinie (zaiste tak jest) wiec nie poszdlem, padlo na ta cholernego Technika Gastronomi. Lecz przez ten czaly czas nie porzucilem programowania. Tu sie rodzi moje pytanie: czy mam szanse pracy jako programista? Gdyz bardzo to kocham i chcialbym sie tym zajmowac zawodowo.

Czy na rozmowie o prace szczegolnie patrza na profil Technikum?
Myslalem o studiach jednak nie wiem czy sie wybiore poniewaz nie mam pieniedzy.

Nie masz kasy? To zarób! Myślisz, że skąd dorośli ludzie biorą pieniądze? No dobra, 500+ się nie liczy.

0

Z tego co mowicie to jednak moja sytulacja nie wyglada za dobrze. To ja ide sie powiesic.

0

Aj juz tam. Ja po ogolniaku 6 lat jezdzilem jako kierowca i jednoczesnie studia oraz nauka wlasna. Teraz pracuje jako programista baz danych. Fakt ze byly momenty zwatpienia ale sie udalo.

0

Następny niespełniony... biadolisz Pan aż głowa boli. Mam kolegę, który skończył dwa kierunki mechanikę i informatykę, i pracował na popołudnia + nocki. I dał radę. Miałem koleżankę, która zrobiła jednocześnie 2 kierunki na medycynie + praca na promocji z kiełbasami i kabanosami.
Co jest z dzisiejszą młodzieżą nie tak? Żywa edycja "My sweet 16", bo skończył tylko gastronomik.
Zawód już jeden masz, wykorzystaj to. Idź do jakiejś garkuchni i idź na studia informatyczne jak Ci zależy. Programuj, wrzucaj kod na gita i celuj w firmy, które Cię interesują.
Im więcej czytam takich tematów, tym bardziej jestem za przywróceniem obowiązkowej służby wojskowej.

0

Zdecydowalem sie, ze biore pożyczkę studencką i wale na studia, dzieki za wasze wszystkie rady, doceniam je. Trzymajcie sie.

0
nalik napisał(a):

Patrzą na doświadczenie zawodowe, a w przypadku jego braku na wykształcenie . Chwilowo chyba nie masz niczego z tej listy.
Niestety żyjesz w Polsce, nie dolinie krzemowej, zawsze trafi się jakiś buc z HR czy kierownik, który będzie miał obiekcje co do wykształcenia.

Myślę, że na studia pierwszego stopnia warto się udać, nawet jakbyś miał zrezygnować po 2 latach nauki. Ułatwiłoby to start na stanowiska programistyczne. Choć nie jest to konieczne, bo bez studiów informatycznych też można się załapać, to w twoim przypadku bez technikum informatycznego, bez innych studiów, za to z gastronomią może być ciężko.

Rozumiem, ze Ty bys bral na rozmowe kazdego i tracil czas na 20 spotkan tygodniowo z ludzmi, ktorzy nic nie czaja, ale chca sie przekwalifikowac?

0
MarekR22 napisał(a):

Podsumowując, jak masz dobrze poukładane w głowie to nic nie stoi na drodze by zajmować się tym zawodowo. Byle tylko przy pierwszej pracy nie zawołać za dużo, żeby złapać doświadczenie komercyjne, które tak naprawdę interesuje pracodawcę.

W firmach Januszy które nie wymagają od pracownika wiedzy ponad tyle ile złapiesz przez pół roku będzie dobrze. Masz robić wszystko po trochu za niedużą kasę, coś w rodzaju pomocnika murarza i kasjera pracownika hali magazynowej

Łapiesz doświadczenie i po 4 latach jesteś kierownikiem zmiany z 600 zl dodatku do pencji więcej.
Zasuwanie prostej roboty nie otwiera kariery architekta czy menedżera regionu.

Za 2 lata będziesz doświadczonym w cięciu grafik, obłożenia tego w CSS i włożenia do szablonu sklepu WWW do szablonu framerowkowego.
Podwyżki nie będzie, twoje miejsce zajmie jeszcze jeden taki który chciał się wkręcić i myślał jaki on cwany bo nie zawołał od razu 2500 na zleceniu.

Dobry niedouczony programista samouk jest dobry bo jest tani.
Ale Januszom internetowych biznesów taki tani programista od weba do wszystkiego po trochu zupełnie wystarcza.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1