Kariera - specjalizacja

0

Cześć

Proszę o radę i chciałbym, abyście mnie nakierowali, w którą stronę się rozwijać.
Wiek 30 lat. Kończyłem studia na kierunkach Zarządzanie i Inżynieria Produkcji, tytuł inżyniera. Magistra kończyłem na Mechanice i Budowie Maszyn. Jeszcze przed obroną zacząłem pracować w przemyśle na stanowisku logistyk produkcji w branży Automotive. Dokładnie zajmuję się planowaniem i zarządzaniem produkcją. Odpowiadam również za logistykę, przygotowanie transportu. Pracuję w tym już cztery lata. Ostatnio prowadziłem projekt wdrożenia systemu zarządzania produkcją. Do tej pory pracowaliśmy w Excelu. Musiałem współpracować z informatykami, którzy napisali nam ten system w PHP. Od tego momentu zainteresowałem się tematem programowania. Inna sprawa, że praca Excelu jest mało rozwojowa. Postanowiłem nauczyć się czegoś konkretnego. W weekendy i po pracy uczę się C# ze specjalizacją ASP.NET MCV 5. Przerobiłem LINQ, obecnie poznaję bazy danych. Dokładnie Microsoft SQL.

Uczę się tego, ale robię to dla siebie. W mojej pracy tego nie wykorzystam .Wcześniej nie myślałem, żeby się przebranżowić. Jak posiedzę w tym dłużej i podniosę umiejętności to będę próbował zmienić branżę na IT. Myślę nad projektem i jak go ukończę to zacznę wysyłać CV. Projekt to będzie jakiś mały system ERP. Wszystkie procesy w firmie produkcyjnej znam bardzo dobrze. Wiem jak do tego podejść. W systemie będzie opcja z czytywania kodów kreskowych na każdym etapie produkcji. Czyli wejścia - wyjścia i zapisanie tego w bazie danych. Będę musiał użyć sprzężenia zwrotnego, jak na którymś etapie proces zostanie zakłócony. Przykład detal nie przejdzie kontroli jakości. Koncepcja jest.

Tematów o przebranżowieniu gości po 30 jest sporo. Zdaję sobie sprawę, że dla HR pierwszeństwo mają studenci. Jeżeli mnie odrzucą ze względu na wiek i nie będę miał szansy zostać programistą to w jakiej specjalizacji mogę próbować szukać pracy w branży IT?

Pozdrowienia

1

Ja, mimo romansów z programowaniem w podstawówce i liceum, skończyłem studia humanistyczne i - surprise - przed trzydziestką pracowałem fizycznie (poza Polską). W ramach nauki napisałem właśnie aplikację (C# WinForms), która rozwiązywała problemy w miejscu pracy, gdzie byłem zatrudniony :) M.in. oparty o symulowane wyżarzanie generator rozkładów pracy, uwzględniający zadane kryteria.
Poza samą aplikacją, co do której przypuszczałem, że może nie każdemu się będzie chcialo szperać po jej kodzie czy ją odpalać, nagrałem jeszcze prezentację video, na której tę apkę prezentowałem i - przy slajdach - omawiałem implementację, użyte algorytmy itd.
To był taki mój bilet do IT. Kiedy przyjęto mnie do pierwszej pracy, miałem 30 lat. Jesteś w o tyle lepszej sytuacji, że twoje obecne zajęcie i dyplom są już bliższe docelowemu.

Tematów o przebranżowieniu gości po 30 jest sporo. Zdaję sobie sprawę, że dla HR pierwszeństwo mają studenci. Jeżeli mnie odrzucą ze względu na wiek i nie będę miał szansy zostać programistą to w jakiej specjalizacji mogę próbować szukać pracy w branży IT?

Wieku w ogóle nie trzeba pisać na CV. W końcu gonimy Zachód, a tam ageism jest na cenzurowanym. Trzeba się za to liczyć z tym, że pierwsze zarobki mogą być jak dla absolwenta, bo czemu ktoś miałby dawać bonusa za sam fakt wyższego wieku. Przez parę pierwszych lat trzeba zapłacić swoje frycowe :)

"Jeśli mnie odrzucą" - napisałeś to tak, jakby w IT funkcjonowała jakaś Rada Starszych, która gremialnie postanowi, że wrota fachu są dla ciebie zamknięte, i na tym koniec tematu :) Jedna firma odrzuci, a inna nie odrzuci. Mamy rynek pracownika, ale na poziomie zero doświadczenia w branży trzeba się liczyć z koniecznością obpukania wielu drzwi.

Ja osobiście, mając wybór, wolałbym pracować z kimś przebranżowionym po trzydziestce, niż totalnym świeżakiem po studiach - oczywiście zakładając ten sam poziom kompetencji. Przecież praca zawodowa to nie tylko kodowanie, ale relacje z ludźmi, terminy, odpowiedzialność, miękkie skille itd., to wszystko miałeś już okazję rozwinąć. A dobra znajomość innej domeny biznesowej też może bardzo procentować

0

Na rynku pracy wśród młodych...
Zauważam, że wiele młodych juniorów świeżo po studiach kopnie w dupę swojego pierwszego pracodawcę średnio po roku.
Myślą tak: aaa tu zarabiam tylko 4 k brutto, idę zarabiać 9,5 gdzie indziej.

Myślę, że wśród osób nieco starszych wiele ceni sobie stałość w pracy.

0

Z drugiej strony można to odwrócić i powiedzieć, że to wiele pracodawców kopnie w dupę juniora po roku (czy nawet po paru miesiącach).
Myślą tak: aaa, dałem mu tylko 4 tysięcy brutto jak był słaby, teraz jest dobry, ale nie dam mu 9,5 niech pracuje gdzie indziej XD

No i stawka to jedno, druga rzecz to rozwój. Junior powinien się rozwijać, a nie siedzieć w jednej firmie przy podobnych projektach po kilka lat.

0

Naukę programowania traktuję jako inwestycję w siebie. Trzeba się rozwijać, najgorsze to stanie w miejscu. Chcę się nauczyć czegoś konkretnego.
Wdrożeniowiec/konsultant systemów ERP. Tutaj nie wykorzystam C#. Z twardych umiejętności muszę znać bazy danych.
W branży IT z moim doświadczeniem zawodowym co mógłbym robić oprócz programowania ?

0

Project Manager.

Jeśli twoim celem jest wykorzystać C#, no to niejako z definicji nie możemy ci wybrać czegoś spoza zakresu programowania ;)

0
V-2 napisał(a):

Project Manager.

Jeśli twoim celem jest wykorzystać C#, no to niejako z definicji nie możemy ci wybrać czegoś spoza zakresu programowania ;)

U siebie w firmie prowadziłem projekt wdrożenia systemu. Może kiedyś będę pracował na takim stanowisku i takie doświadczenie mi się przyda ;)

Praca jako wdrożeniowiec systemów zarządzania produkcją też jest to opcja. Z moim doświadczeniem zawodowym chyba miałbym najłatwiejszy próg wejścia. Jest to branża IT.
Druga opcja to programista. Tutaj jeszcze dużo nauki. No i muszę zrobić jakiś projekt i wrzucić na GitHuba. To będzie system ERP tak jak pisałem w pierwszym poście. Myślicie, że to może zainteresować pracodawcę? Czy trzeba zrobić coś ambitniejszego?

Zanim zacznę szukać pracy chcę mieć kilka opcji i dlatego taki temat ;)

0
Zimny Samiec napisał(a):

Myślę, że wśród osób nieco starszych wiele ceni sobie stałość w pracy.

To dobre wieści dla januszy biznesu, oni bardzo "cenią" sobie takie właśnie osoby.

0
somekind napisał(a):
Zimny Samiec napisał(a):

Myślę, że wśród osób nieco starszych wiele ceni sobie stałość w pracy.

To dobre wieści dla januszy biznesu, oni bardzo "cenią" sobie takie właśnie osoby.

(z wlasnego doswiadczenia) niestety masz racje

0

Proszę o opinie czy projekt, który chcę zrobić (system ERP) może zainteresować pracodawcę? W pierwszym poście pisałem założenia takiego systemu. Nie mam doświadczenia komercyjnego. Muszę coś pokazać w CV. Zrobienie projektu to jest najlepsza praktyka. Chcę napisać program, który mógłbym wykorzystać u siebie w firmie. Dobry plan?

0

1337 temat o tym samym. No seriooooo????

0
shinya56 napisał(a):

Proszę o opinie czy projekt, który chcę zrobić (system ERP) może zainteresować pracodawcę? [...] Dobry plan?

Bardzo dobry plan.

0
Uczynny Programista napisał(a):

1337 temat o tym samym. No seriooooo????

To nie jest kolejny temat czy w wieku 30 lat warto uczyć się programowania. Mogłeś przeczytać temat od początku, a nie ostatni post. Dla reszty dzięki za rzeczowe odpowiedzi.

0
shinya56 napisał(a):
Uczynny Programista napisał(a):

1337 temat o tym samym. No seriooooo????

To nie jest kolejny temat czy w wieku 30 lat warto uczyć się programowania. Mogłeś przeczytać temat od początku, a nie ostatni post. Dla reszty dzięki za rzeczowe odpowiedzi.

A ty możesz jeszcze raz przecytać mój post i w końcu zrozumieć o co w nim chodzi. Tematów takich jak twój było już od zatrzęsienia.

1

Jeżeli to jest problem (podobnie jak @shinya56 jestem tu dość nowy), to w takich wypadkach na forach przeważnie przypina się temat, który ma hurtowo załatwić powtarzające się pytania o to samo.

"Zanim spytasz jak zacząć / jak się przebranżowić, przeczytaj". Daje się tam odnośniki czy jakieś skrótowe FAQ, i jeśli wtedy ktoś ignoruje istnienie takiego wątku, można do niego mieć pretensje

0

Mnie nigdy dziewczyny nie chciały, nawet takie, które chodziły ze wszystkimi moimi kolegami i z pracą jest tak samo.

Jak nikt ci nie da szansy, to nigdy się nie dasz rady wykazać i z góry jesteś przegrany.

Ale cóż, trzeba przegrać życie z pokorą, taki już jest świat i ja się do niego nie nadaję.
Czasem nawet takie zniszczenie świata wydaje się sensowne, jeśli jakaś jednostka jest przekreślona przez inne.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1