Witam Wszystkich,
Chciałem zapytać, co bardziej doświadczonych programistów o radę odnośnie ugruntowania i systematyzacji wiedzy wiedzy. Aby w pełni zrozumieć moją obecną zagwozdkę kilka słów na temat mojego obecnego statusu programowo/zawodowego.
Jestem obecnie "programistą", w jednym z warszawskich korpo. Piszę to w ciapkach bo ani nie jesteśmy oficjalnie zespołem developerskim ani ja sam do końca nie czuję, że zasługuję na ten status. Moja przygodą z tą dziedziną zaczęła się od "szefie chciałbym się nauczyć programować i w tym rozwijać", po czym dostałem od jednego kolegi kilka godzin szkolenia, projekt do zrobienia i deadline. Na początku szło jak po gruzie, ale zadając pytania, googlując i męcząc się przeraźliwie coś tam udało się zmontować. Nawet działa i ludzie są z tego zadowoleni.
Prawie dwa lata później tworzę aplikacje, czasem większe czasem mniejsze. Nie wydaje mi się, żeby to były wybitne i skomplikowane rzeczy i mam troszkę apetyt na więcej. Rozglądam się po pracuj.pl w ogłoszeniach dla programistów i trochę mnie wstyd ogarnia. Rzucają terminami które co jedynie mogę rozwinąć skrót, lub o nich słyszałem. Chciałbym się rozwijać w jakiś sposób ale obecnie pracodawca kładzie raczej nacisk na szybkość wprowadzania nowych aplikacji niż wprowadzanie nowych rozwiązań technologii.
Sytuacja moja i mojego zespołu już mniej więcej taka:
- programuję w C# .Net 4.0
- zostałem wdrożony w WPFa i w tym wszystko piszę, czasem muszę coś zajrzeć do jakiś WinFormsów, ale są mi trochę obce - jak muszę to coś zrobię, ale jeśli tylko mogę to piszę wszystko w WPFie
- moje wszystkie aplikacje są automatyzacjami procesów dla działów połączone z bazą danych SQL, więc zapytania i komunikacja aplikacja <-> baza danych jest opracowywana przeze mnie
- nie korzystamy z żadnego TFSa bo wszystkie nasze projekty są jednoosobowe. Sami rozmawiamy z biznesem, zbieramy wymagania, opracowujemy struktury baz danych i je wprowadzamy, kodujemy, testujemy i oddajemy, a potem jeszcze utrzymujemy i wprowadzamy rozwinięcia, poprawki etc
I tak mniej więcej to wgląda, przez strukturę pracy (a raczej jej totalny brak), moja wiedza jest bardzo poszarpana. Kojarzę wyrażenia Lambda i nich czasem korzystam, ale byłoby kłamstwem gdybym napisał w CV (jeśli w ogóle takie rzeczy się wypisuje), że jestem w nimi w 100% zaznajomiony. Powoli zaczynam bardzo adoptować Binding i wydaje mi się super fajny ale.. też jest to taka wiedza szczątkowa. Gdyby zabrali mi w pracy dostęp do stackoverflow to pewnie bym umarł.
Chciałem przez to zapytać się was o radę.
Czy ciężko byłoby mi znaleźć pracę w jakimś profesjonalnym software hous-ie?
Jak dowiedzieć się, co tak naprawdę się wie/umie?
Jak ustrukturyzować swoją wiedzę?
Kiedy mogę powiedzieć "dobrze znam" <some skill="skill">?
Praktycznie wszystkie oferty wymagają ASP .NET, wiem, że programista musi być wszechstronny, ale czy jest teraz sens uczyć się czegoś od podstaw jeśli do końca nie pojmuje C# WPFa?
Z góry dziękuję za pomoc :).
Pozdrawiam