New Features vs Maintenance w ofertach pracy

0

Jak to jest, że 99% ofert to praca w której zazwyczaj podaje się 80% czasu pracy to 'new features' ? (oczywiście gdy podają coś takiego)
Niby jak to możliwe, że firma ze swoim produktem na rynku jest X lat, a tam glownie praca polega na 'new features' ?

Czy to po prostu ściema, żeby ludzi nie straszyć albo może nie chcą, żeby ktoś chciał więcej kasy za pracę, której nikt nie chce wykonywać ?

0

A co mają powiedzieć? "Jesteśmy raczej miernym pracodawcą ale u nas grzebie się w legacy code więc nie wybrzydzamy".Postaw się w sytuacji PR-u.

0
Nieposkromiony Wąż napisał(a):

A co mają powiedzieć? "Jesteśmy raczej miernym pracodawcą ale u nas grzebie się w legacy code więc nie wybrzydzamy".Postaw się w sytuacji PR-u.

Ale to już lepiej nic o tym nie pisać niż zakrzywiać rzeczywistość.

na nofluffjobs każda oferta to 'new features'

1

Nie rozumiem. Utrzymanie produktu, który już istnieje przecież polega właśnie głównie na dodawaniu nowych ficzerów - utrzymanie to zwykle dodawanie coraz to nowych ficzerów do istniejącej kupy g..

A potem przełożeni cię jeszcze będą czasem gonić "czemu tak długo?", bo np. nie będą rozumieć, w jakim stanie jest kod i coś, co się wydaje prostym ficzerem (i co tobie się wydawało prostym ficzerem) wymaga w rzeczywistości olbrzymiej znajomości kodu zastanego, i ostrożności, żeby niczego nie zepsuć i żeby wszystkie klocki włożyć w odpowiednie miejsce.

Jeśli traktujesz "new features" jako coś fajnego, to prędzej poszukałbym nowych projektów, bo zrobienie nowego ficzera w starym projekcie to jeden wielki syf. Nie ma tu żadnego oszustwa, naprawdę są nowe ficzery w starych projektach, tylko, że raczej nie jest to nic fajnego.

Jeśli chodzi o to, co w starych projektach jest fajnego to obstawiałbym, że już faktycznie typowo "maintenance" czyli jakiś tam drobny refaktoring, albo zgłoszenie buga do Jira (albo zfiksowanie buga), albo zrobienie skryptu automatyzującego pracę - to jest o wiele ciekawsze w utrzymance niż robienie nowych ficzerów, które są rzeźbieniem w g...

Niby jak to możliwe, że firma ze swoim produktem na rynku jest X lat, a tam glownie praca polega na 'new features' ?

Bo programiści od tego są, żeby robili nowe ficzery. Od relacji z klientami itp. jest zwykle kto inny.

1

W sumie jak jest jakaś kobyła biznesowa w kopalnych technologiach i mówią "dodaj tutaj, żeby jeszcze robiło to i to", to nie jest new feature? Raczej jest. Granica między tym a utrzymaniem jest dość płynna i można ja naciągnąć. Zatem "new features" to nie jest sam miód i orzeszki typu, że w tym miesiącu robimy drugiego FB a w przyszłym samojeźdżące ryksze. ;)

0

maintenance widzialem czesto w postaci "róbmy co się da, żeby to się nie rozsypało" , często w firmach, które chcą od napisanego softu odinać kupony, ale rozwijac jak najmniej.

ja uważam, że projekty powinny być rozwijane cały czas, a gdy stają się 'legacy' to jest to wina nie kogo innego jak właśnie programistów.

1
LukeJL napisał(a):

zrobienie nowego ficzera w starym projekcie to jeden wielki syf.

No to już zależy od programisty. Rozsądny programista dodając nowe ficzery przy okazji zmniejsza syf.

0

To możliwe i normalne.
Masz soft który robi A. Potem chcą żeby oprócz tego wyświetlał użytkownikowi powiadomienie o B. Potem żeby dać mu płatna usługę robiącą coś nowego... Mamy C
Fajnie teraz, dodać nowe metody płatności. Mamy... C2.
A teraz może damy abonament? C3.
Hmm minęło trochę czasu. Przerobmy front. Nowy design. Wyszły bugi w międzyczasie i były na bieżąco poprawiane.

I teraz A to może być nic, pierwsza funkcjonalność albo 1235 dużych różnych. I mimo to, ciągle dodajemy nowe rzeczy.

W zależności jak ten soft jest napisany moze byc to mniej lub bardziej łatwe i przyjemne lub trudne. Możemy i powinniśmy mieć okazję zmieniać go, żeby np nowy design pozwalał na łatwiejsze zmiany w przyszłości. Może trzeba zaorac kawałek i napisać od nowa, bo po zmianie wymagań koncepcja się zmieniła....

I sobie tak soft żyje i jest rozwijany. Lepiej lub gorzej jakościowo.

0

Ogólnie to ja nie mowie, ze to zle pracowac ze starym softem. Ale plusuja u mnie pracodawcy, ktorzy szczerze powiedza jak praca bedzie wygladac i nie beda sciemniac o greenfieldzie.

0

Być może chodzi o zasadę pareto czyli 20% tasków to maintence który zajmuje 80% energii/czasu :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1