Doświadczenia ekspertów. Jak to wygląda w praktyce?

0

Witam!

Po pierwsze prosze zapoznac sie z zapewne znanym wam schematem na ktorym ten temat sie opiera:

https://certification.comptia.org/docs/default-source/downloadablefiles/it-certification-roadmap.pdf?sfvrsn=2

Mieszkam w Anglii, miesiac temu rzucilem prace, zyje z oszczednosci i chce za wszelka cene rozpoczac prace w branzy informatycznej.
To jest cos co robie od dziecka (dla siebie i otoczenia nie jako pracownik) i z cala pewnoscia kocham. Kiedys znalezienie pracy oraz wymogi z cala pewnoscia roznily sie od tych dzisiaj jednak rowniez i zakres obowiazkow i stanowisk znaczaca sie poszezyl. Przynajmniej mam takie wrazenie.

Na podstawie tego wykresu (ktory zdaje sobie sprawe nie jest dobrym odwzorowaniem wymagan na dane stanowisko) chcialbym abyscie skupiajac sie na jego prawej stronie podpowiedzieli mi czym zajmuja sie ludzie w wymienionych dziedzinach? Korzystalem duzo z Google i YouTube jednak nie zadawalaja mnie animacje i filmiki ludzi zawierajace bardzo slabe informacje na ten temat.

na pewno macie doswiadczenia lub znacie ludzi, o ktorych wiecie jak wyglada ich praca. Zdaje sobie rowniez sprawe ze jest to forum glownie dla programistow.

W skrocie poszukuje informacji na temat tego jak naprawde, na zywo wyglada praca w danej dziedzinie. Bo to oczywiste ze osoba z pola Information Security zajmuje sie zabezpieczeniami. Ale jak? Chodzi po sali jak gestapo i wyteza wzrok czy przypadkiem nikt nie wtyka pendrive do PC czy moze programuje cos w jakims jezyku aby udoskonalic cokolwiek, strone, aplikacje itp.

Wiem, ze moim pierwszym przystankiem bedzie Desktop Support Technican choc jako ze zbudowalem juz nie jeden komputer w zyciu i borykalem sie z niejednym problemem w systemach windows 98, 2000, XP, Vista, 7 i 10 to mam taka skromna nadzieje dostania sie na stanowisko System Administratora.
Tylko co dalej? Nie wiadomo kiedy dostane ta prace i kiedy zakoncze egzaminy a nawet jesli bede juz pracowac to chcialbym czas wolny poswiecac na rozwijanie sie w konkretnym kierunku. Isc konkretna sciezka. Poswiecac czas na kolejne lekcje, doswiadczenia i certyfikaty a nie na zastanawianie sie w jakim kierunku isc albo co gorsza stracic czas na kwalifikacje ktore beda mi kompletnie nie potrzebne bo nie bede dobrze czul sie na danym stanowisku i bede musial przekwalifikowac sie na inne. Mam 25 lat i nie mam czasu na zabawe. Wiem, ze nie jestem za stary ale rownie dobrze moglem sie za to wziac duzo wczesniej. Coz, chcialem ale to dluga historia.

Na koniec podziele sie wami moimi odczuciami.

Certyfikaty jakie chcialbym sobie wyrobic na chwile obecna to:
CompTIA A+
CompTIA IT Fundamentals
MTA

I co dalej? Intuicyjnie poszedlbym w Network+ i Security+ ale czy to mi sie przyda jezeli okaze sie ze chce isc w Software?

Moje doswiadczenia z przeszlosci glownie wiaza sie z budowaniem/naprawianiem PCtow/laptopow, rozwiazywanie problemow z oprogramowaniem, photoshopem, flashem oba pod strony internetowe. Bardzo delikatna wiedza z zakresu PHP, HTML, CSS i zabawy z forami itp. Lubie gry komputerowe co nie jets zadnym atutem, wrecz niektorzy moga nazwac to wada. Ale pisze o tym poniewaz:

Mysle ze tworzenie stron, prostych gier na telefon lub aplikacji sprawialoby mi radosc. Dodatkowo na boku moglbym tworzyc cos swojego, byc moze udaloby sie stworzyc aplikacje, ktora ludzie by pokochali.

Jezeli chodzi od strony technicznej to wydaje mi sie dobrym rozwiazaniem praca w Network and Cloud Technologies. Z tym ze slyszalem ze ciezko o prace w sieciach komputerowych (co moze jest bzdurda?).

Interesuje mnie rowniez Information Security, ponoc kierunek z duzym zapotrzebowaniem, gdybym wiedzial co sie tam robi byc moze bym sie skusil ale nie moge znalezc zadnych informacji poza tym ze pracuje sie tam przy zabezpieczeniach (serio?).

Hardware raczej nie dla mnie, WYDAJE MI SIE ze chodzi glownie o budowanie sprzetu co WYDAJE SIE niezbyt ciekawe czy ambitne.

IT Management and Strategy wydaje mi sie bardzo dochodowym kierunkiem ale nie dla mnie. Zarzadzanie chyba wolalbym sobie odpuscic.

Storage and Data kojarzy mi sie z tym samym co Hardware.

Training sobie odpuszcze.

Web and Mobile i Software Dev. wydaja sie najlepszym rozwiazaniem cofajac sie do opisanych przeze mnie wyzej rzeczy ktore sprawiaja mi radosc. Ale nie wiem czy to faktycznie robi sie tam te rzeczy, ktore przychodza mi na mysl.

Ile w tym wszystkim programowania? Bo bylem przekonany ze praca z komputerami na wyzszym poziomie to glownie programowanie i tworzenie nowych rzeczy. Ale kiedy zaczalem myslec o pracy w IT okazalo sie ze stanowisk pracy jest mnostwo i w wiekszosci nie widze programowania albo jestem slepy.

Bardzo, bardzo prosze was o jakies konkrety jezeli chodzi o to jak wyglada praca w IT i co konkretnie sie robi.

Pozdrawiam.

3

Ale po co w ogóle te certyfikaty?
I czemu chcesz zacząć od wymieniania tuszu w drukarkach skoro tak naprawdę chcesz programować?

0

Chciec to nie. Ale innego sposobu nie widze. Kazda oferta pracy wymaga potwierdzenia swoich umiejetnosci poprzez certyfikat. Po drugie programowac byc moze chce, ale to byc moze dlatego ze nie znam innych sciezek. Chcialbym cos o nich przeczytac bo byc moze jest cos innego niz programowanie co mi sie bardziej spodoba. Nie ma co sie oszukiwac programowanie to nie jest latwa sprawa. Jako hobby byc moze tak, ale praca jako programista to ciezki kawalek chleba. Z doswiadczenia doskonale wiecie ze nauczyc sie jezyka jako tako to zadna sztuka.

5
  1. Te certy to strata kasy i czasu.
  2. A tak poza tym to co chcesz wiedzieć? Te wszystkie dziedziny są zwyczajnie szerokie i różni ludzie robią różne rzeczy. Jak ktoś pracuje w InfoSec to może równie dobrze analizować malware za pomocą inżynierii wstecznej, klepać soft antywirusowy, robić audyty bezpieczeństwa, robić security code review w firmach piszących soft, zajmować sie monitoringiem zagrożeń, pracować jako red team (czyli próbować łamać zabezpieczenia we własnej firmie) itd.

Kazda oferta pracy wymaga potwierdzenia swoich umiejetnosci poprzez certyfikat

Chyba w holiłudzie jak jesteś hardkorem. Ja żadnego certu nie mam a na brak ofert pracy nie narzekam. Także z UK, więc to chyba nie kwestia lokalizacji.

0

Na podstawie tego wykresu (ktory zdaje sobie sprawe nie jest dobrym odwzorowaniem wymagan na dane stanowisko) chcialbym abyscie skupiajac sie na jego prawej stronie podpowiedzieli mi czym zajmuja sie ludzie w wymienionych dziedzinach?

Ale wiesz, że ten wykres to nie jest 1:1 odwzorowanie rzeczywistości...? Np. Information Security jest ważne dla każdego pracownika IT, a nawet pani Zosia z księgowości powinna wiedzieć, że nie należy klikać podejrzanych linków w mailach... Programista Web musi często wrzucić swoją pracę w jakąś chmurę i skonfigurować serwer. Poza tym Web and Mobile zawiera się w Software Development, no chyba, że ktoś za Software uważa tylko programy desktopowe...

Ścieżki certyfikacji to nie są ścieżki kariery.

I co dalej? Intuicyjnie poszedlbym w Network+ i Security+ ale czy to mi sie przyda jezeli okaze sie ze chce isc w Software?

Oczywiście, że się przyda, pod warunkiem, że będziesz pisał aplikacje korzystające z sieci i wymagające zapewnienia bezpieczeństwa. Ja np. na studiach wybrałam specjalizację Sieci Komputerowe (choć już wtedy pracowałam jako programista) i wyboru nie żałuję. Dogłębne zapoznanie się z protokołami sieciowymi pomogło mi w debugowaniu webservice'ów, które później pisałam ;) No i nie wpadam dzięki temu na jakieś szalone pomysły typu "jak napisać komunikację w TCP, ale tak, żeby pakiety na pewno docierały w odpowiedniej kolejności" (był taki temat na forum ;)).

A tak poza tym, jak już wyżej zauważono, weź daruj sobie te certyfikaty i po prostu zacznij programować... Znajdź byle jaką pracę/staż na początek i jedziesz z koksem. Jeśli chcesz nauczyć się programować, to musisz programować - czytanie książek i klepanie testów certyfikacyjnych to mogą być ewentualnie dodatki...

edit:

ale praca jako programista to ciezki kawalek chleba.

:D :D :D
Tak, z pewnością jest nam bardzo ciężko. Okropeczie. Normalnie padam na pysk ze zmęczenia :D

0

Chciec to nie. Ale innego sposobu nie widze. Kazda oferta pracy wymaga potwierdzenia swoich umiejetnosci poprzez certyfikat.

Serio tak jest w UK? Swego czasu słyszałem jak ludzie z Microsoftu mówili, że to takie cudowne i w ogóle, ale w praktyce to w Polsce nie widziałem jeszcze wymagania takiego (poza jedną ofertą - w Microsofcie właśnie ;-)) - raczej studia lub portfolio. Ewentualnie certyfikat jako "mile widziane", ale w żadnej mierze nie jako wymóg.

Mysle ze tworzenie stron, prostych gier na telefon lub aplikacji sprawialoby mi radosc.

Jeżeli chcesz programować, to programuj. Nie ma innej drogi. Próbowałeś? Myślisz, że to fajne, ale czy próbowałeś? Bo jednak nie każdego kręci to, że trzeba rozwiązywać problemy na okrągło - a tak wygląda to zarówno w developerce, jak i w administracji ;-)

Jeżeli nie masz teraz pracy, to może zatrudnij się rzeczywiście jako Desktop Support, pracuj w supporcie, ale równolegle ucz się, aby przekwalifikować się w pewnym momencie na programistę?

0

Jak najbardziej was rozumiem. Roznica pomiedzy mna a wami jest taka, ze wy juz jestescie w IT i to juz od jakiegos czasu wiec na pewno rowniez posiadacie sporo doswiadczenia i w miedzy czasie wyrobiliscie sobie portfolio czy cokolwiek innego na potwierdzenie swojego dowswiadczenia.

Nawet jezeli stracicie prace lub po prostu bedziecie mieli ochote ja sobie zmienic, to przygotujecie swoje CV, portfolio itd. i ruszycie w swiat za praca majac 100% pewnosci ze sie uda. U mnie sytuacja wyglada zupelnie inaczej. Jezeli mialbym w tej chwili isc szukac pracy w IT to z czym? Na CV, imie nazwisko i wyksztacenie + hobby na spodzie. I to wszystko. Moglbym dorzucic ze od dziecka sie tym ineteresuje i naprawialem komputery. Jaki dzial HR albo jaki szef wezmie mnie do pracy? Nie biorac pod uwage ze bede 1 z 30 konkurencyjnych zgloszen.

Po to wlasnie chce zrobic te certyfikaty. Poniewaz nie mam zadnego doswiadczenia tak jak wy. Chce np. napisac ze pisalem w PHP, znam PHP a tutaj dolaczam cert. potwierdzajacy moje umiejetnosci. Skaldalem i naprawialem kompy, prosze cert. A+ i znam sie na sieciach i windowsie cert. Net+ i MTA. Faktycznie w Polsce ich nie ma albo sa jako dodatek i przegladajac oferty pracy widze ogromna roznice pomiedzy UK a PL.

Jezeli chodzi bezposrednio o programowanie to fakt mozna sie uczyc samemu i zrobic sobie portfolio. Tylko kwestia tego ile czasu mi to zajmnie?

Shalom napisał(a):
  1. Te certy to strata kasy i czasu.
  2. A tak poza tym to co chcesz wiedzieć? Te wszystkie dziedziny są zwyczajnie szerokie i różni ludzie robią różne rzeczy. Jak ktoś pracuje w InfoSec to może równie dobrze analizować malware za pomocą inżynierii wstecznej, klepać soft antywirusowy, robić audyty bezpieczeństwa, robić security code review w firmach piszących soft, zajmować sie monitoringiem zagrożeń, pracować jako red team (czyli próbować łamać zabezpieczenia we własnej firmie) itd.

Dla Ciebie to bardzo latwa odpowiedz, a znajdz mi w internecie kogos lub jakis film kto powie Ci od strzalu co mozna robic w danej dziedzinie? Wlasnie szukam tego co mi napisales. Bo to wszystko jest ogromne i nie wiadomo co sie tam w srodku dzieje. To nie jest takie proste jak to ze wiadomo co robi policjant i co robi stolarz w swoim zawodzie. Podobnie jest z wyborem jezyka, bardzo duzo ludzi ma z tym problem chociaz to akurat nie jest trudne to rozwiazania. Nie ma tych jezykow az tak duzo.

0

Najpierw praca, doswiadczenie potem cert - inaczej to nie ma sensu... Do pracy bez certyfikatow przyjmuja....

1

@GreatNickInHere
Certyfikaty bez doświadczenia są bezwartościowe. Każdy może wykuć książkę, naklepać przykładowych testów i zdać certyfikat. Jak cię na rozmowie zapytają, co do tej pory zrobiłeś, to odpowiesz, że certyfikaty? Zabiją cię śmiechem.

Rób portfolio, a nie certyfikaty.

Tylko kwestia tego ile czasu mi to zajmnie?

Jak zepniesz tyłek, to krócej niż robienie certyfikatów.

0

"Eksperci" żyją ze znajomości swojego jedynego projektu, w którym siedzą przez 10 lat :P

0

Przemyslalem to co napisaliscie. Nadal uwazam ze na poczatek w Anglii certyfikaty beda mi bardzo potrzebne. Tak wiec celuje w A+, Network +, Security+

Nastepnie zabiore sie za HTML, CSS i JavaScript w takiej kolejnosci. Na etapie nauki JS zapewne dowiem sie czego dalej sie uczyc. JS zawiera w sobie kilka rzeczy do nauki. W miedzy czasie bede pracowac jako Desktop Support / System Admin. Wizje mam taka ze poki co pojde w strone Front End bo w sumie tym sie kiedys amatarsko zajmowaem wiec mniej wiecej wiem o co chodzi i bedzie mi latwiej przyswoic wiedze. Nastepnie zaczne sie przyblizac do Back Endu. Uwazam, ze czas posiwcony na Front nie bedzie czasem zmarnowanym jezeli chcialbym pracowac jako Back End. Z drugiej strony gdybym Od razu chcial isc w Back End byc moze zniechecilbym sie bo z tego co czytam jest trudniej.

Jak wy to widzicie?

Niby moglbym Od razu rzucic sie na Front ale wtedy szybko pracy bym nie znalazl a nie moge sobie tak po prostu nie pracowac przez kilkadziesiat miesiecy. Zanim sie naucze, nabiore umiejetnosci i przygotuje konkretne portfolio troche minie.

Szczerze mowiac, do programowania podchodzilem juz w przeszlosci. HTML, CSS, Java + GUI, C++ ale nigdy tak na powaznie. Glownie jako rozrywka. Mniej wiecej wiem jak to dziala. Wlasnie dlatego mysle ze w sumie mogloby wypalic z tym programowaniem. Logiczne myslenie dziala u mnie doskonale, nigdy nie mialem problemow z matematyka, algebra nastepnie w pracy czy w codziennym zyciu w znajdowaniu skutecznych rozwiazan w roznego rodzaju problemach. Z tego co wiem to wlasnie te cechy kazdy programista powinien posiadac. Sam jezyk to jedynie narzedzie. No ale komu ja to pisze :) Doskonale o tym wiecie.

Takze co wy o tym myslicie? Bardzo prosze o porade.

0

Idź w to od razu co Cie interesuje i przestań gadać głupoty o certyfikatach, zwłaszcza mających dokładnie nic wspólnego z tym co chcesz robić.

0

Tracisz czas na certyfikaty, no chyba, że jesteś mądrzejszy od ludzi z doświadczenie,. Rozumiem to podejście, że tutaj większość ludzi ma pracę, a ty nie masz. Ale jest ono z drugiej strony zgubne. Jeśli chodzi o programowanie to twoim "doświadczeniem" potrzebnym do pracy są własne projekty.

I pozdrawiam z uk. Jakie miasto? :)

1

Może komuś przyda się ta odpowiedź.

Pracowałam wcześniej jako nauczycielka angielskiego, też chciałam rozpocząć pracę w IT dlatego sama w domu dużo robiłam. Proste strony internetowe HTML, CSS, Bootstrap, JavaScript, Wordpress itd. Potem zaczęłam ustawianie wirtualnych maszyn, żeby mieć kilka systemów w jednym miejscu. Zainstalowałem Server 2016 i sobie dłubałam w Active Directory. .Wszystko nauczone z YouTube, na szczęście po angielsku jest mnóstwo materiałów.

Kiedy poszłam na rozmowę na stanowisko IT Service Assistant, to tak byli zadowoleni z tego co powiedziałam, że w ciągu 2 godzin dostałam odpowiedź, a mówili ze odezwą się w ciągu dwóch dni. Po 5 miesiącach awansowałam na PC Tech . Także można rozpocząć bez certyfikatów.

Przygotowanie do egzaminu jest ważne.
Przygotowanie, pozwala usystematyzować wiedzę nauczyć się czegoś nowego.

W Wielkiej Brytanii zwracają uwagę na certyfikaty ponieważ potwierdzają one pewną wiedzę. Zdałam CompTIA A+ w czerwcu i dzięki temu egzaminowi naprawdę uporządkowałam wiedzę . Wiem, że można klepać testy: ale co po nich jeżeli nie wiesz co lata na jakich portach, nie rozumiesz budowy komputera, nie umiesz ustawić dysków w RAID i tylko teoretyzujesz.

Egzamin nie jest rozpoznawalny w Polsce, bo nikt sie tym nie interesuje. W USA i w Uk jest inaczej. Egzamin składa się z 2 części i każda kosztuje około £150.

0

Widziałam, ze się ktoś przyczepi, ale nie chciało mi się zmieniać.

Autokorekta poprawia pracowałam, robiłam na formę męską jeżeli wcześniej nie pisałam tego słowa. Na co dzień używam angielskiego, nie polskiego.

Pozdrawiam.

0

Moim zdaniem stracisz kasę.
Nie wiem jaki jest poziom tych certów, ale na mój gust wszystkie certy które nie są jakieś uber specjalistyczne które pracodawcy mówią, że wiesz jak korzystać ze sprzętu wartego XXXk$, nie maja żadnego sensu.

'cert z HTML, CSS'
jeszcze Worda i Outlooka brakuje.

Lepiej tę kasę zainwestujesz jak jak najszybciej nauczysz się na tyle żeby za pół darmo iść do pracy i porobić tam przez pół roku (a kase wydać na życie przez ten czas).
Dostanie się na jakieś entry level w LON nie powinno być trudne, biorą pod uwagę poziom ludzi którzy przychodzili na takie pozycje.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1