3 miesiące pracy w cv - jak odbierane

0

Cześć,
zamierzam zmienić firmę. Problem jest taki, że pracowałbym tam około 3-4 miesiące, a potem planuję wyjazd zagraniczny do pracy na 3 miesiące (chcę spróbować jak to jest póki jestem bez zobowiązań). Wychodzi na to, że jak wrócę do kraju, to moje 2 ostatnie pozycje w CV będą 3 miesięczne... Myślicie, że to może być źle odbierane przez potencjalnych pracodawców? Niby mam to uzasadnione wyjazdem.
Zawód - developer

1

Niedawno był tu podobny wątke: Częste zmiany pracodawcy
W w/w wątku była mowa o częstych zmianach pracy, ale nie 3 miesięcznych. Dwie pozycje w CV, po 3 miesiące każda... może to wyglądać na to jakbyś nie przeszedł okresu próbnego w tych firmach ;)

0

Dwie pozycje w CV, po 3 miesiące każda... może to wyglądać na to jakbyś nie przeszedł okresu próbnego w tych firmach ;)

Nie może ale tak jest! Słyszałem tylko o jednej firmie nie zaterudniającej najpierw na 3 miesiące okresu próbnego.
Może i są dobre powody wytłumaczenia pod rząd 3 miesiące i do widzenia ale kto by na rekrutacji wnikał w szczegóły...

0

Mniejsze firmy mogą nie pytać o doświadczenie tylko będą sprawdzać konkretną wiedzę. Z kolei korpo oraz agencje pośredniczące HR (czy ogólnie firmy i ludzie, dla których bardziej liczą się pozory niż faktyczne umiejętności) mogą to potraktować jako czerwoną lampkę.

Generalnie osoby techniczne mniej przywiązują się do kwestii doświadczenia/historii pracy, a im bardziej osoba jest nietechniczna (np. HR), tym większe może mieć to znaczenie.

0

W małych firmach formalności nie mają znaczenia, w dużych, jak np. Motorola, Nokia jak niedawno tu pisano nawet przyjęcia na staż uwarunkowane są mocno formalnościami, to znaczy absolwent, lub student ostatniego roku. Kandydatów nawet po formalnym wstepnym odsiewie i tak jest tak dużo, że firmy mogą przebierać i wybierać do woli.

0

W korporacjach HR ma zasadę, że lepiej odrzucić dobrą kandydaturę, niż przepuścić złą.
Ryzyko błednego odrzucenia świetnego kandydata jest do przyjęcia, nie do przyjęcia jest przyjęcie kandydata złego.

Spotkałem sie też z praktykami (małych dobrych firm) akceptacji przez cały team. Gdy komuś kandydat nie pasuje (nie ważne dlaczego) to go nie przyjmujemy.

Dwa może trzy lata temu na Confiturze albo spotkaniu JUG były te tematy publicznie omawiane.

0

Ja nigdy nie owijam w bawełne, jak mi się niepodoba to rzucam papierami, i musze powiedzieć, że pracodawcy bardzo na to patrzą... zdarzyło mi się już, że zrezygnowano ze mnie właśnie dlatego, że tak często zmieniam

0

Dlatego tak trudno znalezc dobra prace we Wroclawiu, gdzie kroluja korpo i firmy outsourcingowe, ktore tak naprawde zasilaja te korporacje. Na szczescie w Warszawie i Krakowie jest sporo fajnych firm, gdzie licza sie umiejetnosci techniczne i miekkie. A w dzisiejszych czasach przeprowadzka to dla ogarnietego czlowieka raczej nie problem.

0

Ostatnio zmieniłem prace po 3 miesiącach. Praktycznie nie było rozmowy rekrutacyjnej gdzie by się nie pojawiło pytanie "dlaczego tylko 3 miesiące?" Oczywiście jest to zrozumiałe z punktu widzenia rekrutera.
Osobiście w obecnej firmie planuje zostać minimum rok ponieważ sądzę, że drugi taki wpis w CV mógłby stanowić dość poważny problem dla niektórych firm.

0

Jezeli to nie praca kontraktowa, to wyglada jakby cie wyjebali po okresie probnnym wiec slabo. Imho jak zmieniac robote to najwczesniej po roku zeby bylo widac ze zes se przydal do czegokolwiek.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1