Cześć wszystkim, jakie według Was jest znaczenie domeny biznesowej dla programisty? Gdybyście przyjmowali kogoś do pracy, to przyjęlibyście kogoś słabszego technicznie, ale z dużo większą wiedzą domenową?
I to, co mnie najbardziej interesuje - dlaczego jak się zatrudnia programistę do aplikacji dla banków, to nie wymagamy wiedzy z bankowości, a jak do aplikacji dla sieciowców, to już wymagamy znajomości sieci? :)
Pracując dla jubiesu będziesz mieć na początku dużo szkoleń. Jak działa bank trwało jak pamiętam 5 x 2 h.. Reszta jest specyficzna dla projektu do jakiego trafisz.
W większości nie jest ważna, bo od decyzji biznesowych są managerzy, a programiści od programowania. Czyli nie przyjąłbym do pracy na stanowisko programisty kogoś kto jest słaby technicznie . Trzeba znać się na sieciach pisząc aplikacje sieciowe, bo trudno o managera, który się na nich będzie znał.
Jeżeli domena jest skomplikowana to i tak muszą być od tego analitycy, ale analitycy to też ludzie i popełniają błędy - zdarzyło mi się kilka razy wyłapać błąd w wymaganiach. Bardzo często przydaje się ktoś kto potrafi "zmapować" wymagania biznesu na dobry projekt programistyczny bo impedance mismatch w systemach bankowych bywa straszny.
Darck napisał(a):
W większości nie jest ważna, bo od decyzji biznesowych są managerzy, a programiści od programowania. Czyli nie przyjąłbym do pracy na stanowisko programisty kogoś kto jest słaby technicznie . Trzeba znać się na sieciach pisząc aplikacje sieciowe, bo trudno o managera, który się na nich będzie znał.
No nie do końca, spotkałem się już z wymaganiem doświadczenia w dziedzinie bankowości lub finansów.
Mało który programista ma wiedzę domenową z danej dziedziny zanim zacznie pracować w projekcie, który się z tą domeną wiąże. W związku z tym, wymaganie czegoś takiego na etapie rekrutacji wg mnie nie ma sensu. Można to potraktować jako "mile widziane".
Ma duże znaczenie jak się programuje w środowisku ERP np. SAP, Dynamics etc. Ale wiadomo od wiedzy bardziej są konsultanci niż programiści. W typowym programowaniu nauczysz się tego co potrzebujesz w ramach projektu.
Wydaje mi się, że wiedza 'domenowa' jest często niedoceniana. Tłumaczymy sobie coś na jakieś modele nie zawsze z sensem.
Chyba tez jest trend, że coraz mniej patrzymy na domene. Po przeciwnej stronie z kolei stawiam sobie ludzi, ktorzy uczynili sobie z projektu "dom spokojnej starosci" z "dużą wiedzą plemienną" , takie pseudo-domeny.
Wg mnie wiedza domenowa może być dodatkowym atutem, ale nie czymś podstawowym. Na pewno nie przyjąłbym do pracy kogoś słabszego technicznie, ale z dużą wiedzą domenową. Widza techniczna w przypadku programisty to podstawa, a domenowa fajnie jak jest dodatkowo. Jeżeli ktoś ma większą wiedze domenową niż techniczną to są dla niego inne stanowiska, nie każdy musi być programistą.