Trochę mnie męczy nauka nowych technologii w webdev, gdzie wszystko chyba najszybciej się nudzi i zmienia, a nic specjalnie nowego z tego nie ma oprócz kolorowych fajerwerków, a wcale nie ma z tego jakichś kokosów i zastanawiam się czy są może jakieś komercyjne zamknięte technologie, której nikt się dla siebie nie uczy. Firma szkoli pracownika z własnej technologii i płaci 15k / miesiąc za klepanie w tym kodu pod siebie. Widziałem ze dwie takie oferty w życiu. Może jest jakiś sposób, żeby nie łatwiej wyłapać?
0
1
Ale co wolisz się zakisić w jednej firmie w jakiejś ichniejszej technologii? A jak firma upadnie albo będziesz musiał coś zmienić w życiu to wyjdziesz z 8 latami doświadczenia w technologi o której nikt nie słyszał.
0
Jak chcesz się zajmować webdevem to tego nie przeskoczysz. Jeśli natomiast jesteś gotów przejść na technologie pokroju C dla embedded, to wtedy rzeczywiście czeka Cię ich mniejsza zmienność
1
No np. SAPa albo innych wynalazków wielkich korpo pokroju IBM/HP nikt się dla siebie nie uczy (bo i nie ma jak).
Tylko po co tak robić, skoro 15k/msc da się osiągnąć w dowolnej popularnej technologii?
0
No da się, ale jednak średnia pensja programisty w Polsce to chyba bliżej 1/3 tego i wydaje mi się, że pracodawca z zamkniętą technologią statystycznie zapłaci więcej
1
5k to średnia juniorska, jeśli Tobie o takie stanowisko chodzi, to i tak wątpię, aby juniorowi nawet w niszowej technologii zapłacili 15k.
1
SAP albo COBOL, pytanie tylko czy serio chcesz w to wchodzić, bo potem odwrotu nie będzie ;) Efekt złotej klatki.
0
skoro technologie tak bolą to po co w nie w ogóle wchodzić? tylko dla kasy? może lepiej iść w biznes - logika biznesowa się tak bardzo nie starzeje jak technologia, a analityk biznesowy, który zęby zjadł na tym co robi o zarobki raczej się nie martwi, a dodatkowo jak się ma wiedzę dot branży można, moim zdaniem, czuć się bezpieczniej niż z samą tylko niszową technologią
0
Pijany Kura napisał(a):
Jak chcesz się zajmować webdevem to tego nie przeskoczysz. Jeśli natomiast jesteś gotów przejść na technologie pokroju C dla embedded, to wtedy rzeczywiście czeka Cię ich mniejsza zmienność
Halooooo?!?!? Kolega pytał o
za kupę siana
embedded C się w to nie wpisuje niestety. Mówię z doświadczenia.
Z hermetycznością też bym nie przesadzał. W Indiach zajmują się tym całe legiony ludzi.
0
Przeciez we frontendzie mozna dobrze zarobic. A jak chcesz kokosy, to slyszalem, w VHDL niezle placa.
0
tomasz-k napisał(a):
Przeciez we frontendzie mozna dobrze zarobic. A jak chcesz kokosy, to slyszalem, w VHDL niezle placa.
Ja bym powiedział, że obecnie mało gdzie da się tyle zarobić co w webdevie w porywach do Javy.
0
We wszelkich low levelowych technologiach nie ma grubego siana (w tym w VHDLu). Chyba, że mowa o HFT gdzie obecnie implementuje się algorytmy tradingowe w sprzęcie. Ale firmy tradingowe to osobna działka.
Największy hajs jest w Javie, szczególnie jeżeli zdołasz wmówić rekruterom, że jesteś "architektem JEE". W stanach to i można tak wyciągnąć 200k$+ na rok.
0
Bezpieczeństwo IT wydaje się ciekawym kierunkiem. Jest mało specjalistów, wcale się nie zanosi żeby nagle ich przybyło (w Polsce absolutnie nigdzie się tego nie uczy nie licząc okolicznościowych przedmiotów wykładanych przez pasjonatów; ba nie ma nawet nikogo kto by chciał uczyć). A etatów coraz więcej, zaraz każda firma i instytucja będzie chciała mieć "bezpieczników". A samych ról jest całkiem sporo - development produktów security, malware i vulnerability researching, threat intelligence, blue- i red-teaming, audyt. Czasami stanowisko dotyczy jednej z tych rzeczy, czasami kilku, ale prawie zawsze wymagane jest szerokie obycie z IT.
Praca prawie zawsze ciekawa, a zarobki w Polsce ze względu na małą podaż idą bardzo szybko do góry (ostatnio dostałem ofertę 20k PLN "z możliwością negocjacji w górę" i wyborem miasta w którym chciałbym pracować ;)).
0
Security to rzeczywiście ciekawy temat, wydaje mi się że największe branie mają tam ex administratorzy, których też w porównaniu do "klepaczy" jest dość mało.
"ważne byś był dobry w tym co lubisz" - pytanie do wyznawców tej tezy, o ile trudniej jest podobną bardzo dobrą kasę wyciągnąć w webie, okolice fullstacka node / python / ruby / java / scala itd a embaded C?