Od pewnego czasu w róznych działach firmy wykonujemy dodatkową pracę i mamy za to dodatkowe wynagrodzenie do pensji.
Podczas rozmowy z kolegą z pracy, wygadałem się ile wynosi mój dodatek do wynagrodzenia, teraz już wiem, że jego jest mniejszy. Tak się zastanawiam jakie grożą mi konsekwencje za zadługi jęzor :p
Przemilczeć sytuację, czy może powiedzieć kierownikowi, ze się wygadałem ?
Przemilczeć.
a jesli on pojdzie do szefa i powie: "Ja mam tylko x dodatku, a Roman (ja) sie chwalił że ma 2x" xD ?
Marcantonio napisał(a):
a jesli on pojdzie do szefa i powie: "Ja mam tylko x dodatku, a Roman (ja) sie chwalił że ma 2x" xD ?
czego/kogo się obawiasz?
szefa?
A dodatek to konkretne kwota czy jakiś procent od podstawy?
Konkretna kwota, nie procent podstawy.
Całkiem spora kwota, wypłacana co miesiąc.
No obawiam się tego, że wygadalem coś co miało być prywatne
zeby potwierdzic to musiala by sie @aurel wypowiedziec, ale wydaje mi sie. Ze nie ma zadnego problemu z ujawnianiem Twoich zarobkow czy dodatkow.
Przede wszystkim
Kiedyś się orientowałam jak wygląda temat rozmowy o zarobkach, własnie dlatego ze w umowie miałam jakiś zapis o poufności, czy cos. Z tego co udało mi się dowiedzieć, wysokość zarobków to informacja, która należny do Ciebie. Podobnie jak numer karty kredytowej, konta w banku czy PINu do karty.Teoretycznie nie powinieneś się ta informacja dzielić, ale to jednak Twój wybór.
Jako ciekawostka: w Norwegii każdy może sprawdzić zarobki sąsiada, kolegi z pracy, szefa, etc, i nikt nie robi z tego problemu. Dostajesz tylko informacje, ze osoba X sprawdzała te informacje.
Może ten link coś wyjaśni, zależnie jak interpretować tę sytuację, ale nawet jeżeli jako ujawnienie nierówności płacowych to i tak pracodawca może później krzywym okiem patrzeć - np przy kolejnej rozmowie o podwyżkę.
Moze sobie krzywo patrzyc ale nie moze wyciagnac zadnych konsekwencji (znaczy moze, ale wtedy ryzykuje odszkodowaniem). Keidys wszystkie korporacja mialy w umowie informacje o tym ze zarobki sa "tajne". Z tego co kojarze z wiekszosci umow to zniknelo i to nie dlatego ze firmy staly sie mile dla pracownikow.
Zajrzyj do umowy, jak nic tam nie ma na ten temat, to po sprawie. Jak coś jest, to napisz dokładnie co.
Coby nie było - nie idź z tym do pracodawcy -_-' Lepiej zagadaj z kolegą, żeby zachował dla siebie te informacje, albo by chociaż nie ujawniał źródła ich posiadania...
Pozostanie pewnie dziwna atmosfera przez tą sytuację, pewnie jak kolega pójdzie się upomnieć to może stać się jeszcze "gęstsza".
Pozostaje jeszcze kwestia prawa pracy, poprawcie mnie jeśli się mylę, ale chyba jest jakiś zapis, który mówi coś, że za jednakową pracę należy się jednakowa płaca.
Przerabiałem to.
Pracodawca może zabronić ujawniania stawki poza firmę. Lecz jeśli masz taką klauzulę w umowie, odnoszącą się do ujawniania zarobków wewnątrz firmy - wtedy zapis ten jest nielegalny. Nie można zabronić pracownikom wymieniania się takimi informacjami między sobą.
Z tym że informacje są sprzed paru lat, nie wiem czy coś w prawie pracy się nie zmieniło.