Cześć wszystkim,
Nachodzą mnie ostatnio takie przemyślenia. Mianowicie co raz to więcej ofert pracy pojawia się na rynku w których występuje skrót ETL (ang. Extract, Transform and Load). 'Znikają' przy tym, pozostają w mniej więcej tej samej ilości oferty dotyczące "programowania" baz danych.
Przy ofertach właśnie z skrótem ETL, jest zauważalnie potrzebna większa wiedza, więcej narzędzi, pojęcia o hurtowniach danych, big data.
Czy uważacie drodzy forumowicze, że trend będzie postępował (więcej ofert ETL)?
Jakie są waszym zdaniem różnice takich stanowisk pracy? Czy jest to coś zupełnie innego niż taki Oracle Developer, który zajmuje się hurtowniami w tej technologi? I chyba najważniejsze pytanie to czy taka ścieżka kariery jest relatywnie przyszłościowa (mówi się o odejściu od hurtowni danych)??
Zachęcam do dyskusji i dziękuje z góry wszystkim za odpowiedzi.