Witajcie,
Jako że niedługo kończę studia, chciałem was zapytać o to jak wygląda rynek systemów wbudowanych w Polsce. Z tego co czytałem, największy popyt na takich programistów jest we Wrocławiu/Krakowie. Chciałbym wiedzieć, czy jeśli szukać pracy w embedded jako osoba po studiach, bez komercyjnego doświadczenia, przenieść się tam czy może w innych rejonach Polski też jest popyt na takie osoby, np w Warszawie, Poznaniu czy najbliżej mojego miejsca zamieszkania-Toruniu. Może są tu jakieś osoby pracujące w embedded i powiedzą jak zaczynały, w jakich firmach, jakie oczekiwania mieli pracodawcy, jak wyglądała ich praca na początku kariery, jak wyglądały rozmowy kwalifikacyjne, jakie pytanie były im zadawane oraz co jest dość ważne na jakie zarobki można liczyć. Może ktoś poleci też jakieś konkretne firmy, gdzie warto wysłać CV.
Maniek933 napisał(a):
Witajcie,
Jako że niedługo kończę studia, chciałem was zapytać o to jak wygląda rynek systemów wbudowanych w Polsce. Z tego co czytałem, największy popyt na takich programistów jest we Wrocławiu/Krakowie. Chciałbym wiedzieć, czy jeśli szukać pracy w embedded jako osoba po studiach, bez komercyjnego doświadczenia, przenieść się tam czy może w innych rejonach Polski też jest popyt na takie osoby, np w Warszawie, Poznaniu czy najbliżej mojego miejsca zamieszkania-Toruniu. Może są tu jakieś osoby pracujące w embedded i powiedzą jak zaczynały, w jakich firmach, jakie oczekiwania mieli pracodawcy, jak wyglądała ich praca na początku kariery, jak wyglądały rozmowy kwalifikacyjne, jakie pytanie były im zadawane oraz co jest dość ważne na jakie zarobki można liczyć. Może ktoś poleci też jakieś konkretne firmy, gdzie warto wysłać CV.
Embedded to bardzo szeroka działka. Chodzi ci o co konkretnie? Programowanie sterowników temperatury coś jak AVR czy audurino. A może programowanie na poziomie kernela ( C + assembler w RTOS, Linux itp. )? Czy skryptowanie routerów i urządzeń sieciowych? A może pisanie dla nich oprgoramowania systemowego?
Wiesz co w assemblerze piszczy? Jeśli tak to masz to na plus. Jeśli chodzi o język C to jeśli umiesz operować tablicami wskaźników na funkcje zwracające struktury i przyjmujące jako parametry wskaźniki na funkcje, to jesteś wystarczająco dobry by zaczynać. Musisz się tylko dobrz sprzedać na rozmowie kwalifikacyjnej.
Co będziesz robić jako ewentualny praktykant? Cóż znając życie, pewnie jakieś testy, wyłapywanie bugów.
Jak nie masz portfolio ani doświadczenia pokazującego, że umiesz projektować i budować aplikacje czy większe systemy, to nie licz na to, że od razu dostaniesz zlecenie wykonania jakiejś sensownej i ciekawej aplikacji. Raczej będziesz pomocnikiem jakiegoś zespołu na początku.
Jeszcze jest kwestia czy platforma na którą rozwijany jest soft ma dobrą dokumentację, bo wierz mi, nie ma chyba innej działki programowania, gdzie można bardziej znienawidzić swoją pracę, niż w embedded w trakcie debugowania jakiegoś błędu, który wynika z braku wiedzy o działaniu jakiegoś elementu maszyny, bo nie posiadasz do niej dokumentacji. Ale to raczej problem w firmach, które pracują nad utrzymaniem jakichś systemów na starych platformach. Zachodzenie przez kilka tygodni w głowę czemu jakaś pętla działa zupełnie inaczej, niż wynika to ze zdrowego rozsądku patrząc na nią trzeźwym okiem może tu być dobrym przykładem.
Niestety płace w Polsce w tej działce, o ile się orientuje, dość nie przystają do poziomu wiedzy jaki trzeba posiadać by programować na tak niskim poziomie.