Kto z Was pracuje 4 dni w tygodniu?

0

http://kariera.pb.pl/4648928,35545,cztery-dni-w-firmie-a-potem-wolne

Czy ktoś z Was rzeczywiście pracuje 4 dni w tygodniu? Przyznam, że nie słyszałem o tym wcześniej.

W artykule napisano:

[...] Portal CNNMoney w 2013 r. wyliczył, że najkrócej pracują Holendrzy — średnio 29 godzin tygodniowo, a czterodniowy tydzień pracy to niemal standard.

Wołam @fasadin aby potwierdził. Naprawdę w Holandii tak krótko się pracuje?

0

Czasem pracując na etacie w firmie, która akurat nie ma środków na podwyżkę dla pracownika, ale jest to dość dobra firma, to można proponować 4 dni zamiast 5 dni za aktualną pracę.
Ale jest to raczej rzadkie podejście w Polsce, u nas to raczej jeszcze dowalają dyżury w weekendy i święta.

0

Ja bym osobiście wolał 6 dni po 6h albo 7 po 5h. Ale chyba ciężko znaleźć pracodawców którzy by się na takie coś zgodzili. Też jest ważna kwestia aby się zsynchronizować z zespołem.

1

Ja pracuje 5 * 8, ale mam nadzieje że kiedyś 4 dniowy tydzień pracy albo 6 godzinny dzień pracy będzie normą ;)

0

Pare osob w poprzedim korpo pracowalo na 3/5 (to glownie studenci) albo 4/5 etatu.

1

Ja kiedyś pracowałem 4 dni w tyg. ale po 10h, obecnie pracuje 7 dni po 10h ... ale zaczyna się to rozluźniać i do nowego roku ograniczę to do 4 dni po 8h mam nadzieję. Przed nowym rokiem w IT zawsze zawierucha jest.

0

pracowałam kiedyś na 4/5 etatu. W sumie fajnie, bo sporo wolnego i czwartek to był dla mnie jak piątek a piątek cały wolny. I to było nawet fajne takie uczucie. Miałam plan żeby w wolne piątki ogarniać swoje życie i w ten wolny czas uczyć się nowych technologi, których nie mam w pracy i robić sobie swoje projekciki. W praktyce bardzo słabo to wyszło. Jak mam za dużo wolnego to źle na mnie działa - wgl istnieje taki pogląd, że jak ludzie nie mają czym się zająć to wpadają w depresje i takie tam. Teraz pracuję na pełny etat i w sumie spoko, bo doszły nowe technologie a jakbym miała wolny czas to niby co miałabym robić innego. Znowu pewnie marnowałabym ten czas tylko i nic więcej. Dlatego z jednej strony polecam a z drugiej nie. Zależy dla kogo

0

Sam pracuje 40 godzin tygodniowo, ale wielu znajomych w pracy robia po 32h.

Wsrod znajomych powiedzialbym ze raczej to jest 32-36 godzin. Przy takich srednich trzeba wziac pod uwage wiek pytanych. Mlodsi widze, ze pracuja po 40h w tygodniu ale im czlowiek starszy tym pracuje mniej.

0

Na pewno nie w Polsce. Wystarczy parę prostych obliczeń i bardziej w Polsce dadzą podwyżkę niż zgodzą się na skrócenie dnia pracy. Przecież to jest ok. 20% czasu pracy mniej (Zależy od miesiąca i innych czynników.) a pensja ta sama. To taka firma woli dać 10% podwyżki i lepiej.
Zresztą nie spotkałem się w Polsce żadnym darmowym skróceniem czasu pracy. Nawet gdy ma się grupę inwalidzką i taka osoba powinna pracować 7h/ dzień to i tak ominą te przepisy i walisz nieregularny czas pracy gdzie idziesz np. na 12 h i tak 3-4 razy w tygodniu.

Niestety Polska to nie Szwecja, gdzie pracują max. 7h/dzień i do tego przerwa obiadowa, gdzie nawet jak się pali to siedzą na dupie i się nie ruszą. :)

0

Pracuje 3 dni w tygodniu by polaczyc studia z praca :)

0
fasadin napisał(a):

Sam pracuje 40 godzin tygodniowo, ale wielu znajomych w pracy robia po 32h.

Wsrod znajomych powiedzialbym ze raczej to jest 32-36 godzin. Przy takich srednich trzeba wziac pod uwage wiek pytanych. Mlodsi widze, ze pracuja po 40h w tygodniu ale im czlowiek starszy tym pracuje mniej.

Ale jak to wygląda w praktyce? Masz po prostu możliwość dobrowolnego przejścia z pełnego etatu na - np. 3/4 z obniżeniem wynagrodzenia? To zależy tylko od dobrej woli samej firmy, czy jak?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1