Szukanie nowego pracownika (programisty)

0

Witam,
W firmie, w której aktualnie pracuje poszukujemy programisty. Coraz więcej pomysłów na usprawnienie pracy powoduje rozrastanie się listy programów do zrobienia, z tą potrzeba zatrudnienia kolejnego członka załogi, (śmiesznie to brzmi bo zostałem sam na placu boju, 2 odeszło z własnej winy, nie wyboru)

Czy możecie mi podpowiedzieć gdzie mogę puścić informacje o możliwości zatrudnienia programisty.
Firma mieści się 30 km od Krakowa (w stronę Tarnowa)

z góry dzięki za pomoc

0

Czyli firma mieści się w Bochni lub koło niej?

0

Np. na facebooku możesz znaleźć grupy gdzie możesz zamieścić info o poszukiwaniu programisty.
Z tym, że najczęściej wymagane są informacje o technologii, widełkach wynagrodzeń, rodzaju formy zatrudnienia itp. po to by nie marnować czasu obu stron.

Tak z ciekawości to jaka branża?

1

Uwaga protip! - Praca

1

Swoją drogą, ciężko może być znaleźć kogoś chcącego tam pracować na miejscu, może otwórzcie się też na pracę zdalną? Wtedy masz możliwość rekrutacji ludzi z okolicy, którzy chcieliby pracować na miejscu plus z całego kraju (i świata poniekąd ;-) ) chcących pracować zdalnie.

1

Jeśli ogłoszenie jest dobrze zredagowane (rzetelny opis, rodzaj umowy, widełki, miejsce pracy, technologie, ew. inne profity + wyraźny komunikat o braku możliwości pracy zdalnej) i wciąż nie ma odzewu to zostaje Wam dorzucić trochę cebulionów i celować w ludzi z Krakowa. 30km to nie aż tak znowu daleko. W poprzedniej firmie również mieliśmy taki problemem i w związku z tym zatrudniani byli studenci którzy np. właśnie ukończyli studia i z zerowym doświadczeniem szukali pracy blisko swojej wioski rodzinnej. Przy czym większość łapała expa ile mogła przez rok i uciekała do większego miasta :)

0

Mam znajomych deweloperow co mogliby sie zainteresowac ogloszeniem.
Podaj na priv wiecej info, glownie o zarobkach to im przekaze.

0

Z tego co widzę, to chyba tylko ktoś z okolicy załapie się (bo będzie miał blisko, będzie mu pasowało).

Nie podajesz widełek wynagrodzenia a to już pewną część kandydatów zniechęca - po co mają zawracać sobie głowę ogłoszeniem, gdzie ktoś nawet nie chciał poinformować o przedziale wynagrodzenia.

0

Niektorym sie nie chce do Zabierzowa jezdzic, niektorym nawet z Huty na Ruczaj, wiec zakladanie, ze znajdzie sie ktos, kto bedzie jezdzic do Bochni, jest mocno optymistyczne...

1

Przy odpowiednim poziomie wynagrodzenia/benefitów chętny znajdzie się. Pytanie czy będzie w nim chęć pozostania na dłużej.

0
gg napisał(a):

Przy odpowiednim poziomie wynagrodzenia/benefitów chętny znajdzie się.

Dokładnie, wszystko to kwestia ka$y. Jak firma dobrze płaci, to niezależnie gdzie ma siedzibę, znajdą się pracownicy.

0
  1. nie podajecie widełek
  2. miejscówka średnia
  3. producent okien nie jest najbardziej wymarzonym zakładem pracy dla programisty
  4. na forum pracownicy piszą dziwne (odstraszające?) posty- chodzi mi o ten właśnie :)
  5. brak możliwości pracy zdalnej

Kilka powodów dla których ciężko znaleźć Wam kandydata.

0

Czy zatrudnieni programiści nie mają wśród swoich znajomych innych programistów, z którymi chcieliby pracować? To najlepszy sposób pozyskiwania ludzi, jak znam.

0

pamiętam, że kiedyś dla takiej firmy okiennej edytowałem kilka tysięcy zdjęć okien i gablot, przytuliłem wtedy niezły hajs, bo takie firmy zwykle są na obrzeżach miast i trzeba było dojechać, więc też uważam, że to kwestia odpowiedniej stawki

0

jak najbardziej pieniążki nie są złe , jednak widzę że wszyscy mówią wprost najpierw ile dajesz potem rozmowa
szkoda że nie piszecie/mówicie umiem to i to , znam się na tym i na tym
poza tym may XXI wiek programista może się odnaleźć w każdym zakładzie, który się rozwija może tam się odnaleźć i dobrze zarobić

1

tworzeniu oprogramowania przyspieszającej wszystkie procesy wokuł produkcyjne jak i administracyjne

http://sjp.pwn.pl/sjp/wokol-I;2537357.html

Błędy w ogłoszeniu też źle się ogląda

0
PicassoPn napisał(a):

jak najbardziej pieniążki nie są złe , jednak widzę że wszyscy mówią wprost najpierw ile dajesz potem rozmowa
szkoda że nie piszecie/mówicie umiem to i to , znam się na tym i na tym
poza tym may XXI wiek programista może się odnaleźć w każdym zakładzie, który się rozwija może tam się odnaleźć i dobrze zarobić

To, ze potencjalny pracownik jest zainteresowany widełkami, nie musi oznaczać ze nie jest pasjonatem, czy ze nie chce wnieść nic do firmy. W mojej opinii widełki placowe przy ogłoszeniach o prace skierowanych do programistów są już standardem. Jeśli tej informacji brakuje, ogłoszenie nie zawiera wystarczających informacji wiec potencjalny pracownik odpuści to ogłoszenie i przejdzie do kolejnego, które zawiera wszystkie informacje jakich oczekuje.

Poza tym, wydaje mi się, ze każdy programista z doświadczeniem wie na ile wycenia swoje usługi, wiec po prostu jest to kwestia sprawdzenia czy firma jest w stanie "udźwignąć" jego koszt. Oszczędność czasu obu stron..

1

czysta logika, macie firmę blisko miasta top3, więc kandydat mając do wyboru 50 ogłoszeń z Krakowa nie wybierze waszej oferty na peryferiach, osoby z doświadczeniem nie przyciągnie pokój z playstation, lotki, piłkarzyki czy pyszna kawa, tylko twardy hajs i tak do standardowej stawki dorzuciłbym z 2-3k i czekał na efekty...

0
PicassoPn napisał(a):

jak najbardziej pieniążki nie są złe , jednak widzę że wszyscy mówią wprost najpierw ile dajesz potem rozmowa
szkoda że nie piszecie/mówicie umiem to i to , znam się na tym i na tym
poza tym may XXI wiek programista może się odnaleźć w każdym zakładzie, który się rozwija może tam się odnaleźć i dobrze zarobić

Tak mamy XXI wiek i widełki cenowe w branży IT to podstawa ogłoszeń. Podanie widełek nie tylko programiście zaoszczędzi czas, ale i wam ponieważ podanie widełek, automatycznie eliminuje tych co chcą więcej, albo wiedzą że nie zasługują na np. 10k netto w UoP ;)

6

@PicassoPn
moim zdaniem (i pamietaj, ze to moja opinia i nie musisz sie kompletnie z tym zgadzac) podchodzic do tego zle. Opowiem Ci jak to wyglada ze strony kogos kto ostatnio zmienil prace. Odniose sie do tej oferty
http://4programmers.net/Praca/19142-Programista_.NET

zacznijmy od oczekiwan

• bardzo dobra znajomość przynajmniej jednego z języków T-SQL, ASP.NET, C#, VB.NET

Bardzo dobra oznaczna tyle co nic. Poczatkowy programista ktory przeczyta Head First C# uzna, ze zna bardzo dobrze znajomosc C#. Osoba ktora przeczytala CLR via C# oraz C# in nutshell moze stwierdzic, ze jeszcze nie zna bardzo dobrze, ze zna dopiero dobrze

Druga kwestia ASP.NET jest frameworkiem. Wyglada to troche jakby to pisala osoba ktora nie zna sie na programowaniu i jest to kolejna oferta od HR ktora w sumie nie wie co dokladnie chce. Z tego co zauwazylem (na tym forum oraz po znajomych) ludzie unikaja takich ofert, bo jest ich na peczki oraz nie sa ciekawe.

• wysoko rozwinięte umiejętności myślenia analitycznego

Raz, ze wysoko nie jest miarodajne dwa to wymaganie nic nie wnosi.

• umiejętność programowania i tworzenia aplikacji użytecznych. Mile widziane Portfolio

Poprzez to zdanie uswiadamiam sobie, ze nie macie pojecia czy chcecie seniora czy juniora. Umiejetnosc programowania to jest oczywista oczywistoscia jak sie rekrutujesz na programiste. Zamiast portfolio zmienilbym tu na link do github / bitbucket / forum / stackoverflow. A odnosnie tworzenia aplikacji uzytecznych. Napisalem raz randomizator klawiaturowy. Zainstalowalem go bratu i gdy naciskal jakis przycisk to inny (losowy) byl wysylany. Dla mnie bylo to uzyteczne bo sie posmialem.
Wypadaloby wiecej precyzji do tego. Wiecej ciekawych wymagan, wiecej konkretnych wartosci

• bardzo dobra organizacja pracy, skrupulatność, dokładność, rzetelność, samodzielność i komunikatywność

Czyli: Nie macie nic na zasadzie jira (skoro musze sobie sam planowac prace), skrupulatnosc czyli nie macie testerow, rzetelnosc w jakim sensie? samodzielnosc i komunikatywnosc... To wszystko dla mnie jest typowa papka od HRu lub cos jest nie tak, ze musicie takie rzeczy w wymaganiach wpisywac

• terminowość realizacji zadań

czyli nadgodzina i duzy nacisk oraz presja ze stresem?

• umiejętność pracy samodzielnej jak i w grupie

powtarzanie sie, oraz to nic nie wnosi. Zadnej praktycznej informacji

Oferujemy:
• zatrudnienie na umowę o pracę
• praca w prężnie rozwijającej się firmie
• ciekawe i nietuzinkowe projekty
• wynagrodzenie adekwatne do umiejętności i zaangażowania

A co jezeli ktos bedzie chcial B2B? Co jezeli ktos bedzie chcial inna umowe?
A nie lepiej napisac, ze osoba bedzie miala doslownie wklad w to jak sie firma rozwija i to widoczny? Skoro preznie sie rozwija to znaczy ze osoby ktore tam pracuja widza, ze to co zrobili przynosi owoce. To jest bardzo fajne, ale z tego zdania to nie wynika
Ciekawe i nietuzinkowe... na przyklad? Piszecie wlasny protokul np? Bo w jednej z firm jak sie rekrutowalem to wlasnie powiedzieli mi ze probowali duzo protokolow do kolejkowania ale zaden im nie spasowal i napisali wlasny. To jest ciekawe
Jak sprawdzicie te umiejetnosci? Jak mozecie wiedziec kto sie jak angazuje przed praca? To jest dziwne zdanie

Kolejna rzecza jest to, ze ta oferta jest po prostu nudna i w ogole mnie nie interesuje. Nawet jakbym szukal zmiany pracy to nie odpisalbym na to ogloszenie
Zobacz sobie jak robia to na https://nofluffjobs.com/ moze to cos pomoze

niecałe 30 min od Krakowa

rowerem, busem autem na piszo autostrada? Czemu nie mozna podac miejscowosci? Ludzie nie sa glupi wygoogluja. Np W miescie Bzim dolnym (30 min autem od Krakowa)

Zakres obowiązków:
• tworzenie oprogramowania w technologiach (WinForms, ASP.NET )
• projektowanie i wdrażanie nowych aplikacji
• udział w projektach związanych z rozwojem obecnych oraz tworzeniu nowych systemów,
• identyfikacja i rozwiązywanie pojawiających się problemów

To brzmi troche jakbyscie potrzebowali czlowieka orkiestry (sam bedzie zarzadzal, sam bedzie testowal i sam sobie bedzie szukal zajecia i je robil)

Zobacz sobie jak robia to na nofluffjobs.com
Jak dla mnie ta oferta wyglada jak kazda inna ktora w ogole nie jest interesujaca. A brak widelek sprawia, ze nawet nie chce mi sie patrzec w detale (widelki nie sa musem jezeli oferta jest fajnie napisana. Ale musi byc FAJNIE napisana. Widelki daja +10 do atrakcyjnosci i w naglowki chce sie kliknac by sprawdzic szczegoly). Oferta Twoja z widelkami nadal jest nieinteresujaca. Chyba ze dalbys tam 20000 za miesiac

Popatrz sobie tez na oferty z stackoverflow.com

1

Co do widelek jeszcze - sporo osob pewnei mysli ze kasa bedzie smiesznie mala (probowalem sie kiedys do Nowego Sacza przeniesc, nawet za niewielka kase 4-5 na reke na miesiac i krecili glowa ze to strasznie duzo). W niewielkich miastach to czesto tak wyglada wiec stad stereotyp -> firma poza duzym miastem oznacza zarobki przynajmniej o polowe mniejsze. A szkoda bo sa osoby ktore by sie chetnie z duzych miast wyniosly i cos potrafia.

0

Kuchnia i darmowy parking - nie no padłem. Ostatnio nawet na placach budowy mają kuchnię i catering. Jak koledze tak średnio z gardła wychodzą widełki to może ja podam: 2,5k -6k netto (od juniora do superninja)

0

No nie ma co się dziwić, że przy okazji pytania o widełki trudno o frustrację. Jak kolega napisał, od Juniora do Superninja jest ogromna przepaść, więc jeśli ma się aplikować na konkretne stanowisko, to widełki już nie powinny być tak rozwalone, co też nie powinno być trudne w uwzględnieniu w ofercie. Jak się szuka pracy, to się przecież głównie patrzy na wymagania, a o zarobkach to już przy stole, niemniej (o ile nie patrzymy na różnicę Warszawa - reszta świata) to te stawki nie są jakieś chorendalnie różne. Kwestia tylko ładnego nazewnictwa stanowisk - http://http://www.gft.com/pl/pl/index/o-nas/kariera/oferty-pracy/ - i odpowiedniego opisu, szczególnie, jeśli idzie o branżę IT. Dlatego wolę przejrzyste oferty, gdzie wiadomo czego wymagają i czego oczekują. Wtedy o kasie łatwiej gadać.

0

Na podstawie własnego doświadczenia podejrzewam, że jest spora szansa, że firma produkcyjna, która nie zarabia na tworzeniu oprogramowania, nie posiada testerów, pm'ow itp i wszystko od a do z związane z napisaniem softu i wdrożeniem na wewnętrzne potrzeby spoczywa na programiście. Jeśli tak jest to taką informację też można by zawrzeć w ogłoszeniu. Podejrzewam też ze godziny pracy nie mają wiele wspólnego z elastycznością i jest to 7-15 + nadgodziny (płatne?).
A Bochnia swoją drogą, nawet przyjemne miasto :)

0

Godziny elastyczne ... można przyjść przed 7:00 i wyjść po 15:00 (elastycznie wg potrzeb ;)).

0

Większość osób tu pisze o wadach ogłoszenia, ale według mnie podstawowym problemem jest rodzaj pracy. Dla znikomej liczby programistów byłaby to praca marzeń, a gdyby chcieć płacić takie pieniądze, by przyciągnąć zarobkami... - wątpię aby się to firmie opłacało. Na miejscu pracodawcy bym rozejrzał się za gotowymi, sprzedawanymi programami, a z idei posiadania zespołu programistów - zrezygnował - zastępując jedynie osobami do obsługi kupionych programów.

0
Coredump napisał(a):

Większość osób tu pisze o wadach ogłoszenia,

Znając wady, można je skorygować i napisać fajne ogłoszenie :)

Coredump napisał(a):

ale według mnie podstawowym problemem jest rodzaj pracy. Dla znikomej liczby programistów byłaby to praca marzeń, a gdyby chcieć płacić takie pieniądze, by przyciągnąć zarobkami... - wątpię aby się to firmie opłacało.

No i właśnie dlatego warto, żeby potencjalny kandydat czytając ogłoszenie wiedział czy jest zainteresowany, czy nie. Wszystko i tak wyjdzie na rozmowie, a po co tracić czas dwóch stron.

Coredump napisał(a):

Na miejscu pracodawcy bym rozejrzał się za gotowymi, sprzedawanymi programami, a z idei posiadania zespołu programistów - zrezygnował - zastępując jedynie osobami do obsługi kupionych programów.

Niekoniecznie, bo własne rozwiązanie będzie bardziej "szyte na miarę" i poprawki można wprowadzać na bieżąco, a nie czekać, że może producent wypuści łatkę.

1

Jestem z Bochni, tu się wychowałem i mieszkałem 21 lat ale za pracą programisty przeniosłem się do Krakowa i nawet na myśl mi nie przyszło, żeby coś na miejscu szukać...
Po prostu trudny rynek i wymagania niewspółmierne do płac...Tak działa "małomiasteczkowość" moim zdaniem.

3

ja nie rozumiem tej zależności miasta/regionu i wynagrodzenia, przecież większość firm i tak robi zlecenia zdalne, zagraniczne, outsourcing więc co za różnica czy z wawy czy ustrzyków dolnych?
nawet w mniejszym mieście niższe koszta stałe (wynajem biura, czynsz, opłaty) więc prozaicznie stawki mogą być nawet wyższe (nawet pakiet relokacyjny jest tańszy, bo wynajem mieszkania kosztuje mniej)
a potem płacz, że pracowników brak i ludzie uciekają...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1