Umowa o zakazie konkurencji.

0

Czesc, dostalem do podpisania umowe o zakazie konkurencji, prawde mowiac spotkalem się z roznymi opiniami na jej temat. Mam tylko jedno pytanie dotyczace jej.. czy zapis o tym, ze pracownik ma zakaz podjecia pracy konkurencyjnej oznacza, ze nie bede mógł być przez 3 lata programiata w innej firmie czy to calkowicie inna sprawa?

0

Nie jest napisane, że zakaz dot. konkurencji czyli firmy, która produkuje konkurencyjny produkt? Na pewno nie może być mowy o zakazie programowania gdziekolwiek.

0

Powinien to być zakaz w firmie ktora prowadzi pododny biznes. Jest to śmieszny zapis jak na Polskę bo prawo pracy dyktuje że w takiej sytuacji, gdy nie możesz znaleźć pracy przez to ograniczenie, to były pracodawca musi cię sponsorować. Korpo tym programistów nie ściga, ale o dobrze wykwalifikowanych np finansistów to już słyszałem że tak.

1

Zakaz konkurencji w trakcie pracy w tej firmie, czy po ustaniu - bo to 2 różne zakazy, ten drugi łączy się z wypłatą minimum chyba 1/3 twojej pensji co miesiąc obowiązywania tego zakazu....
Przeczytaj dokładnie co tam jest zapisane nim podpiszesz. Dobrze też udać się do pracodawcy o zadośćuczynienie, jeśli jest to dla ciebie do przyjęcia zakaz, to powinien on mieć jakieś odbicie w finansach. Inaczej sobie tego nie wyobrażam.

0

Rozumiem, kiedy a po prostu słyszałem, ze bywaja problemy z pozniejszym podjeciem pracy. Nie chcialbym miec potem problemow z tego tytułu

0

Nie ma żadnych problemów. A umowa o zakazie konkurencji w czasie trwania UoP lub innych jest dość standardowa procedura. Co innego umowa o zakazie konkurencji po czasie trwania UoP lub innej. Wtedy należy sie przez.ten czas gratyfikacja pieniezna w postaci 1/4 wynagrodzenia miesięcznego.

0

Do 3 lat po ustniu stosunku o pracę. A wiec mozliwe jest abym nie mogl pracowac przez 3 lata w zawodzie po podpisaniu takiego dokumentu?

0

Czasem tak, czasem nie, w zasadzie nikt nic nie wie. Pff - co dokładnie masz w umowie?

0

Co by w Twoim zakazie nie było napisane to i tak prawo jest mocno po Twojej stronie.

W praktyce w trakcie stosunku pracy oznacza to, że Twój pracodawca może zakazać jedynie podbieranie kontraktów. Tzn. jeśli zaproponowałbyś kontrahentowi swojego pracodawcy zrobić coś co Twój obecny pracodawca w tym momencie dla niego wykonuje. Ta samo jeżeli w/w kontrahent zaproponowałby Ci coś takiego i Ty się zgodzisz.

Co do zakazu po ustaniu stosunku pracy to tak jak już ktoś wcześniej napisał, zawsze musi się to wiązać z jakąś rekompensatą finansową. Aczkolwiek wydaje mi się, że to ma podobny schemat jak to w trakcie trwania stosunku pracy, lub dotyczy określonego rejonu. Np. firma z Warszawy nie chciałaby, żebyś po zwolnieniu wykonywał swój zawód w Warszawie. Paranoją byłoby jakbyś nie mógł podjąć pracę przez 3 lata w całej Polsce za 1/4 dotychczasowej wypłaty.

0

A wiec, z tego co zrozumialem bez problemu moge pracowac w innej firmie. Nie moge pracowac bezprosrednio dla klientow mojego poprzedniego pracodawcy oraz pracodawca musi mi przez okres 3 lat wyplacac 25% mojej dotychczasowej pensji?

0

Czy przykładowo podjecie pracy w innym kraju byloby wtedy problemem?

1

Skoro masz wątpliwości co do zapisów o konkurencji, to poproś pracodawcę o rozwianie wszystkich niejasności poprzez dopisanie wyjaśnień do umowy. Ustne wyjaśnienia pracodawcy, a tym bardziej wyjaśnienia na tym forum, nie będą miały mocy prawnej w przypadku późniejszego sporu.

Jeśli umowa zakazuje podjęcie pracy w firmach konkurencyjnych po ustaniu stosunku pracy, to powinno być dokładnie wyjaśnione, co to są firmy konkurencyjne. Jeśli okaże się, że firmy konkurencyjne to pojęcie bardzo szerokie, obejmujące np. całą branżę, to radzę wynegocjować wyższą stawkę, niż 25% pensji, za wstrzymanie się od pracy w nich, bo z 25% możesz się nie utrzymać...

0

@up
On jest na UOP (chyba że się mylę). W takim wypadku każda niejasność i tak będzie interpretowana na jego korzyść a odpowiedzialność finansowa i tak jest chyba ograniczona do 3 wypłat. Chyba że to umowa cywilnoprawna...

0

Hmm osobna umowa miedzy firma a mna. Nic w niej nie jest napisane o 25% wynagrodzenia a kara to 10 miesieczne wynagrodzenie.

0

To jest kompletna bzdura, większość prawników parsknie śmiechem na taki zapis (przerabiałem taką sytuację). Nie chodzi oczywiście o sam zapis mówiący o zakazie konkurencji, ale o to jak bezmyślnie tworzone są umowy przez pracodawców w naszym kochanym kraju. Często zawierają one mnóstwo błędów i z tego powodu takie zapisy tracą ważność. Dodatkowo złamanie zakazu konkurencji jest bardzo ciężko udowodnić.

Jeszcze taka drobna porada dla autora tematu. Zanim podpiszesz umowę (swoją pierwszą czy dziesiątą, nie ma znaczenia) skonsultuj się z prawnikiem. Wtedy będziesz miał na kartce wylistowane wszystkie dziwne punkty umowy i możesz je ze swoim przyszłym pracodawcę wyjaśnić i/lub zmienić tak żeby się potem z "ręką w nocniku" nie obudzić.

0

Dostałem do podpisania umowę z zakazem konkurencji (płatne 25% przez 6 miesięcy po odejściu). Niepokoi mnie poniższy zapis:

Pracownik zobowiązuje się, że w przypadku otrzymania od jakiejkolwiek osoby, spółki, podmiotu prawnego lub innej organizacji oferty zatrudnienia w trakcie obowiązywania warunków niniejszej Umowy lub w trakcie obowiązywania któregokolwiek z ograniczeń wskazanych w punkcie 16 („Ograniczenia w zakresie Rozwiązania stosunku pracy”), Pracownik bezzwłocznie przedstawi takiej osobie, spółce, podmiotowi lub innej organizacji pełną i dokładną kopię punktu 16 („Ograniczenia w zakresie Rozwiązania stosunku pracy”) niniejszej Umowy.

Punkt 16 opisuje zakaz konkurencji. Jak dobrze rozumiem, chcąc zmienić pracę (nawet na piekarza), muszę pokazać ten fragment umowy (swoją drogą umowa nie jest poufnym dokumentem?) nowemu pracodawcy. W związku z tym, że wg powyższego tekstu muszę to zrobić zaraz po otrzymaniu oferty, będzie to przez podpisaniem umowy. Obawiam się, że pokazanie takiego fragmentu może odstraszyć potencjalnego pracodawcę (może stwierdzić, że lepiej nie ryzykować, bo nawet jeśli nie ponosi odpowiedzialności to i tak może szybko stracić nowego pracownika).

Co o tym sądzicie? Zgodne z prawem? Warto podpisać taki cyrograf?

0

Po pierwsze, jeśli nie masz sprecyzowanej kwoty odszkodowania, to w domyśle jest to 25% (gdyż kodeks pracy mówi, że to jest minimum, a jak coś nie jest napisane w umowie, to obowiązują przepisy kodeksu, przy czym zapisy w umowie nie mogą być mniej korzystne dla pracownika, niż te w kodeksie).
Po drugie, jeśli pracodawca Ci nie zapłaci tego odszkodowania, to umowa zostaje rozwiązana (tako rzecze kodeks pracy).
Po trzecie co do istoty konkurencji, to tu masz artykuł: http://www.prawo.egospodarka.pl/34573,Czym-jest-dzialalnosc-konkurencyjna,1,34,3.html

Po czwarte, google nie gryzie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1