Wypowiedzenie/odstąpienie od umowy

0

Mam następujący problem:

  1. W maju tego roku podpisałem umowę ramową B2B o rozpoczęciu współpracy z nową firmą.
  2. Do tego podpisałem umowę o zamówienie usług od połowy października tego roku.

Ostatnio jednak dostałem dużo fajniejszą ofertę, tj. kasa troszkę niższa, ale ciekawsze technologie, fajny team (z polecenia znajomego) i raczej elastyczne godziny pracy.

Sprawdziłem umowę, i z tego co widzę to nie mam tam żadnych dodatkowych zapisów o odstępowaniu od umowy lub wypowiedzeniu jej - poza trzydziestodniowym okresem wypowiedzenia.

I teraz pytanie - czy ktokolwiek orientuje się, czy można wypowiedzieć umowę o świadczeniu usług (z pkt. 2) jeśli de facto współpraca jeszcze się nie zaczęła? Zamierzam do tej firmy normalnie zadzwonić i pogadać, w razie kłopotów z ich strony przejdę się pewnie do prawnika lub radcy prawnego - ale może ktoś już się spotkał z takim przypadkiem?

1

Nikt nie widział umowy, top raczej nikt rozsądny nie da ci rzeczowej odpowiedzi. Dodatkowo, tu jeśli się nie mylę obowiązuje kodeks cywilny. Umowa podpisana, więc nie sadzę, by łatwo się było wycofać, niezależnie czy rozpocząłeś już współpracę, czy nie. O takich rzeczach należy myśleć PRZED podpisaniem umowy, a nie po.

1

I teraz pytanie - czy ktokolwiek orientuje się, czy można wypowiedzieć umowę o świadczeniu usług (z pkt. 2) jeśli de facto współpraca jeszcze się nie zaczęła? Zamierzam do tej firmy normalnie zadzwonić i pogadać, w razie kłopotów z ich strony przejdę się pewnie do prawnika lub radcy prawnego - ale może ktoś już się spotkał z takim przypadkiem?

Jeśli w umowie nie ma nic na ten temat, to obowiązują przepisy KC. KC mówi, że jeżeli podpisałeś umowę, to jesteś zobowiązany do rzeczy, które podpisałeś. Jeśli ich nie zrobisz, to zleceniodawca ma prawo żądać od ciebie zwrotu kosztów, które poniósł, mając na uwadze podpisanie umowy. Czyli np. jeśli już kupił dla ciebie biurko, komputer, licencje oprogramowania itp., a przez twoją rezygnację z umowy okazuje się, że rzeczy te są mu niepotrzebne - może dochodzić zwrotu. Może też dochodzić "utraconych korzyści", czyli jeśli spodziewał się jakichś zysków w związku z zawartą umową, a ich nie będzie, bo umowę zerwałeś, to też może tych zysków od ciebie żądać. Ale że jest to zazwyczaj bardzo trudno zdefiniować, to - sąd rozstrzygnie.

Jeśli w umowie jest zapis o karze umownej, np. że za odstąpienie od umowy grozi kara 100 000 zł, to wtedy płacisz tylko te 100 000zł, a pozostałych kosztów i utraconych zysków już nie.

0

Moim zdaniem, jeśli i tak nie chcesz pracować w tej pierwszej firmie, to daj jej jak najszybciej znać. Jest duża szansa, że złe emocje i wzajemne straty będą niższe, niż gdy wręczysz wypowiedzenie pierwszego dnia pracy... Może jeszcze komputera i biurka nie kupili...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1